Gra zmienił się w 53. minucie dzięki błyskotliwemu geniuszowi Harry’ego Kane’a, który wrócił po tym, jak został pominięty na korzyść Ollie Watkinsa w wygranym 3:0 meczu w Atenach i spotkał się z potencjalnie niepochlebnymi recenzjami po kolejnym słabym występie w pierwszej połowie.
31-letni kapitan reprezentacji Anglii wyglądał na z ciężkimi nogami i nie nadążający za tempem w fatalnej pierwszej połowie z obu stron, ale pokazał niezmienną jakość, która czyni go nieocenionym, gdy pokazał oszałamiającą wizję i zasięg podań z lewej strony do picków. wyprzedził Jude Bellingham w okolicy perfekcyjnym podaniem prawą nogą.
Bellingham został powalony przez obrońcę Liama Scalesa, który otrzymał drugą żółtą kartkę. Kane strzelił z miejsca swojego 69. gola dla swojego kraju i mecz dobiegł końca.
Kane był centralną postacią podczas rządów Carsleya, zwłaszcza ze względu na jego publiczne i nietypowo szczere uderzenie w stronę angielskich zawodników, którzy wycofali się ze składów na te dwa mecze międzynarodowe.
Następnie rozwinął swoje przesłanie, twierdząc, że zagraża to kulturze, którą zbudował były menadżer Gareth Southgate przez osiem lat swojej pracy, kiedy to ponowna gra dla tego kraju stała się przyjemnością.
Kane przemawiał jako kapitan Anglii, ważna osobistość i mąż stanu, ale nie powstrzymało to Carsleya od pokazania własnej siły w podejmowaniu decyzji, wybierając Watkinsa przed rekordowym strzelcem kraju w Atenach.
Był to wybór dobrze nagrodzony szybką bramką napastnika Aston Villi, która zamieniła potencjalnie niebezpieczne zadanie w łatwe.
Kane jest nadal pierwszym wyborem Anglii, ale chęć Carsleya do wykorzystania Watkinsa i powodzenie tego posunięcia udowodniły, że nie musi to być jedyny wybór.
Tuchel odczuje korzyści wynikające z tymczasowego zaklęcia Carsleya ze względu na jego determinację we wprowadzaniu młodzieży, co jeszcze bardziej otworzy drogę od zawodników poniżej 21 roku życia do seniorów, a wszystko to dzięki jego poufnej wiedzy na temat talentów pojawiających się w Anglii.
W sumie Carsley zatrudnił 32 graczy, debiutując ośmiu – Morgan Gibbs-White, Angel Gomes, Lewis Hall, Harwood-Bellis, Curtis Jones, Tino Livramento, Noni Madueke i Morgan Rogers.
Wszyscy mogą z satysfakcją wspominać swój wkład, zwłaszcza pomocnik Liverpoolu Jones, który w dwóch meczach prezentował się z klasą, podczas gdy napastnik Chelsea Madueke sprawiał wrażenie ciągłego zagrożenia.
Gomes robił wrażenie jako środkowy pomocnik, Gibbs-White pokazał, że potrafi być twórcą, podczas gdy lewy obrońca Newcastle’s Hall stoi przed dużą szansą, a Tuchel ma niewiele opcji.
19-letnia para Rico Lewis i Kobbie Mainoo, odpowiednio z Manchesteru City i Manchesteru United, również dodała swoje doświadczenia z Anglii, które będą pozytywne w obliczu przekazania Carsleya.