Price walczyła już raz w Walii, kiedy w maju 2024 roku pokonała Jessicę McCaskill i po raz pierwszy została mistrzynią świata.
Chociaż jej następna walka z Jonasem może odbyć się poza Walią, zawodniczka Ystrad Mynach dała jasno do zrozumienia, że w następnej kolejności chce zmierzyć się ze swoją koleżanką z Wielkiej Brytanii.
„Dla brytyjskich fanów bardzo chciałbym walczyć z Tash (Natasha Jonas)” – kontynuował Price.
„To piekielna walka dla brytyjskich fanów i boksu w ogóle.
„W tej profesjonalnej grze to ty musisz decydować. Jeśli jesteś mistrzem świata i masz tytuły, powinieneś walczyć z każdym.
„Mam przed sobą kilka lat, ale w przyszłym roku chcę gonić pasy. Chcę być niekwestionowanym mistrzem świata”.
W rozmowie z BBC Radio 5Live po zwycięstwie Jonasa w sobotni wieczór Price szybko przedstawiła swoje przewidywania dotyczące proponowanej walki.
„Jestem w doskonałej formie, ona zbliża się do końca swojej kariery” – powiedziała Price.
„Szanuję to, ale wierzę, że wygram tę walkę.
„Gdyby to zależało ode mnie, walczylibyśmy dziś tutaj.
„Ale ona [Jonas] nie chce walki, rozumiem to.”