Strona główna nauka/tech Kto zjadł dużego rekina? Dane satelitarne ujawniają szokujący zwrot akcji

Kto zjadł dużego rekina? Dane satelitarne ujawniają szokujący zwrot akcji

27
0


Wielki biały rekin z otwartymi ustami
Niedawne badanie naukowe ujawniło drapieżną śmierć ciężarnej żarłacza śledziowego przez większego rekina, co podważa pogląd, że duże rekiny są drapieżnikami wierzchołkowymi i odkrywa złożoną dynamikę ekosystemów morskich.

W wyniku naukowego zagadki badacze odkryli pierwszy znany przypadek dużego żarłacza śledziowego zjedzonego przez większego drapieżnika.

W przełomowym badaniu naukowcy wykorzystali śledzenie satelitarne, aby zidentyfikować dużego rekina jako drapieżnika ciężarnej żarłacza śledziowego na otwartym morzu w pobliżu Bermudów. Ten incydent uwydatnia nie tylko nieoczekiwane zagrożenia ze strony drapieżników, na jakie narażone są te zagrożone rekiny, ale także złożone interakcje w hierarchii drapieżników morskich, które dopiero zaczynają być rozumiane.

Tajemnica morska: zagadka dotycząca drapieżnictwa żarłacza śledziowego

Kto zabił ciężarną żarłacz śledziowy?

W morskiej wersji gry Cluedo badacze z USA oskarżyli teraz większego rekina z jego trójkątnymi zębami liściastymi na otwartym morzu na południowy zachód od Bermudów. Ta naukowa zagadka została opublikowana w Granice nauk o morzu.

Ciężarny rekin śledziowy

„To pierwszy udokumentowany przypadek drapieżnictwa żarłacza śledziowego na świecie” – stwierdziła główna autorka, dr Brooke Anderson, była studentka Uniwersytetu Stanowego w Arizonie.

„W jednym przypadku populacja nie tylko straciła rozrodczą samicę, która mogła przyczynić się do wzrostu populacji, ale także straciła wszystkie rozwijające się dzieci. Jeśli drapieżnictwo będzie bardziej powszechne, niż wcześniej sądzono, może to mieć poważne skutki dla populacji rekina śledziowego, która już cierpi z powodu przełowienia w przeszłości”.

Cykl życia i obawy dotyczące ochrony

Żarłacze śledziowe to rekiny z Atlantyku i południowego Pacyfiku oraz Morza Śródziemnego. Są duże, aktywne, potężnie zbudowane – do 3,7 m (12,1 stopy) długości i ważą do 230 kg (500 funtów) – i długowieczne – żyją do 30, a nawet 65 lat. Samice rozmnażają się dopiero w wieku około 13 lat, a następnie co rok lub dwa lata rodzą średnio cztery młode, które rodzą się żywe po okresie ciąży trwającym od ośmiu do dziewięciu miesięcy.

Ze względu na powolny cykl rozrodczy populacje żarłacza śledziowego nie mogą szybko odbudować się po prześladowaniach, połowach rekreacyjnych, przyłowach oraz utracie i degradacji siedlisk, na które są obecnie narażone. Rzeczywiście, żarłacze śledziowe północno-zachodniego Atlantyku są wymienione jako zagrożone na Czerwonej Liście Gatunków Zagrożonych IUCN, podczas gdy populacje północno-wschodniego Atlantyku i Morza Śródziemnego są krytycznie zagrożone.

Techniki śledzenia i tragiczny zwrot

W ramach badań nad migracją rekinów Anderson i współpracownicy schwytali żarłacze śledziowe u wybrzeży Cape Cod w Massachusetts w latach 2020 i 2022. Każdy żarłacz śledziowy był wyposażony w dwa znaczniki satelitarne, nadajnik satelitarny montowany na płetwie i wysuwany satelitarny znacznik archiwalny (PSAT). , przed zwolnieniem. Znaczniki montowane na płetwach wysyłają bieżącą lokalizację do satelitów za każdym razem, gdy płetwa rekina unosi się nad powierzchnią. PSAT w sposób ciągły mierzą głębokość i temperaturę oraz przechowują te dane do momentu odpadnięcia znacznika, zwykle po upływie określonego czasu, po czym wypływają na powierzchnię i przesyłają zapisane dane do satelitów.

Wśród oznaczonych żarłaczy śledziowych była ciężarna samica o długości 2,2 metra. Andersona i in. mieli nadzieję uzyskać dane od tej samicy, które pomogą zidentyfikować ważne siedliska dla matek żarłacza śledziowego i ich noworodków.

Ale los zainterweniował. Nieoczekiwanie PSAT tej kobiety zaczął nadawać u wybrzeży Bermudów 158 dni po jego wydaniu. Oznaczało to, że PSAT wyskoczył i teraz unosił się na powierzchni.

Naukowcy oznaczający żarłacza śledziowego
Naukowcy oznaczający rekina śledziowego. Po lewej stronie od środka: Beckah Campbell; po prawej stronie: Brooke Anderson. Źródło: Jakub Sulikowski

Przekazane następnie dane wykazały, że samica ta przez pięć miesięcy pływała na głębokości od 100 do 200 metrów w nocy i od 600 do 800 metrów w ciągu dnia, w wodach o temperaturze od 6,4 do 23,5 °C. W tym czasie znacznik na płetwie transmitował tylko raz, potwierdzając, że statek przez większość czasu pozostawał pod wodą.

Jednak nagle, począwszy od 24 marca 2021 r., przez okres czterech dni temperatura mierzona przez PSAT utrzymywała się na mniej więcej stałym poziomie 22°C na głębokości od 150 do 600 metrów. Możliwe było tylko jedno wyjaśnienie: tego dnia większy drapieżnik upolował i pożarł nieszczęsnego żarłacza śledziowego. PSAT musiał następnie zostać wydalony około cztery dni później i zaczął transmitować.

Dwóch podejrzanych

„Dwóch endotermicznych kandydatów na drapieżniki, wystarczająco dużych, aby żerować na dojrzałych żarłaczach śledziowych i znajdujących się w pobliżu oraz w porze roku, w której doszło do drapieżnictwa, to żarłacz biały Carcharodon carcharias i krótkopłetwy mako Isurus oxyrhinchus” – napisali autorzy.

Wiadomo, że rekiny mako krótkopłetwe żerują głowonogikościste ryby, małe rekiny, morświny, żółwie morskie i ptaki morskie, podczas gdy wielkie białe żerują również na wielorybach, delfinach, fokach i płaszczkach. Z tych dwóch kandydatów bardziej prawdopodobnym winowajcą był żarłacz biały, ponieważ mako krótkopłetwe zazwyczaj w ciągu dnia na otwartym oceanie wykonuje szybkie nurkowania oscylacyjne między powierzchnią morza a większymi głębokościami – zachowanie to nie jest rejestrowane przez PSAT.

„Drapieżnictwo jednego z naszych ciężarnych żarłaczy śledziowych było nieoczekiwanym odkryciem. Często myślimy o dużych rekinach jako o drapieżnikach wierzchołkowych. Jednak wraz z postępem technologicznym zaczęliśmy odkrywać, że interakcje dużych drapieżników mogą być jeszcze bardziej złożone, niż wcześniej sądzono” – powiedział Anderson.

„Musimy kontynuować badania interakcji drapieżników, aby oszacować, jak często duże rekiny polują na siebie. Pomoże nam to odkryć, jaki kaskadowy wpływ te interakcje mogą mieć na ekosystem”.

Odniesienie: „Pierwszy dowód drapieżnictwa na dorosłym żarłaczu śledziowym wyposażonym w wyskakujący archiwalny znacznik satelitarny na północno-zachodnim Atlantyku” 3 września 2020 r.4, Granice nauk o morzu.
DOI: 10.3389/fmars.2024.1406973

Prace terenowe w ramach tego badania były częściowo wspierane przez nagrodę Donalda R. Nelsona przyznaną przez Amerykańskie Towarzystwo Elasmobranch oraz program badań i wsparcia dla absolwentów Uniwersytetu Stanowego Arizona i stowarzyszenia studentów zawodowych. Sieć telemetrii zwierząt zapewniła czas satelitarny dla znaczników



Link źródłowy