LOS ANGELES — Oczekuje się, że dalsza rodzina Erika i Lyle’a Menendezów zgromadzi się w środę przed gmachem sądu w Los Angeles, gdy prokurator okręgowy rozważa, czy bracia, uznani za winnych zabicia swoich rodziców prawie trzydzieści lat temu, powinni wyrazić urazę i ewentualnie zostać zwolnieni.
Prawie dwudziestu członków rodziny zorganizuje konferencję prasową przed Clara Shortridge Foltz Criminal Justice Centre w centrum Los Angeles o 13:00 czasu pacyficznego w środę. Dołączą do nich obrońca braci, Mark Geragos, i Rosie O’Donnell, jedna z ich sławnych adwokatów.
Godny uwagi jest moment konferencji prasowej. Prokurator okręgowy hrabstwa Los Angeles, George Gascón, powiedział na początku tego miesiąca, że jego biuro weryfikuje wyroki skazujące braci uznanych za winnych zabójstwa swoich rodziców, José i Mary Louise „Kitty” Menendezów, w 1989 roku.
Z oświadczenia jego biura wynika, że Gascón, postępowiec ubiegający się o reelekcję, nie weźmie udziału w wiecu.
„Decyzja w sprawie Menendeza nie została podjęta. Gdy prokurator okręgowy Gascón podejmie decyzję, członkowie rodzin ofiar oraz opinia publiczna zostaną powiadomione” – czytamy w oświadczeniu.
Geragos, bracia Menendez „ostrożnie optymistycznie” patrzą na opinię prokuratora powiedział NBC Los Angeles we wtorek.
Erik i Lyle Menendez zostali uznani za winnych 28 lat temu i skazani na dożywocie bez możliwości wcześniejszego zwolnienia. Sprawa wzbudziła wówczas szerokie zainteresowanie, sprawiając, że bracia z Beverly Hills stali się powszechnie znani i przysporzyli im ogólnokrajowego rozgłosu.
Saga prawnicza ponownie wzbudziła zainteresowanie opinii publicznej od czasu premiery „Monsters: The Lyle and Erik Menendez Story” – miniserialu Netflix, którego współtwórcą jest Ryan Murphy, a także „The Menendez Brothers” – pełnometrażowego filmu dokumentalnego Netflix.
Serial i film dokumentalny stanowią kronikę lat molestowania seksualnego, fizycznego i emocjonalnego, któremu bracia, jak twierdzą, padł ofiarą ze strony ojca, dyrektora wytwórni płytowej.
Prawnicy braci argumentowali, że działali w samoobronie ze strachu i traumy. Prokuratura argumentowała, że zabili swoich rodziców, aby odziedziczyć pieniądze, a po zabójstwach wpadli w szał wydatków.
Bracia stanęli przed wspólnym sądem w 1993 r., a transmitowane w telewizji postępowanie zakończyło się wyrokiem zawieszonym. Kiedy w 1995 r. rozpatrzono ich ponownie, większość ich roszczeń związanych z wykorzystywaniem seksualnym została uznana przez sąd za niedopuszczalną.
Członkowie rodziny, którzy mają przemawiać na środowej konferencji prasowej, to Anamaria Baralt, siostrzenica José Menendeza; Joan Anderson VanderMolen, siostra Kitty Menendez; Karen VanderMolen, siostrzenica Kitty Menendez; oraz Brian A. Anderson Jr., bratanek Kitty Menendez.
O’Donnell nie jest jedyną gwiazdą, która wspiera braci. Kim Kardashian, która wykorzystywała swoją platformę do opowiadania się za kwestiami wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych, wezwała do ich uwolnienia w osobistym eseju udostępnionym w tym miesiącu wyłącznie NBC News.
„Spędziłam czas z Lylem i Erikiem” – napisała częściowo gwiazda reality show, i „oni nie są potworami”. Podniosła, że rodzeństwo zostało potraktowane niesprawiedliwie zarówno przez prokuraturę, jak i media z lat 90.
Na konferencji prasowej zorganizowanej 7 października Gascón powiedział, że podczas jego kadencji ukarano ponad 300 osób, a tylko cztery ponownie popełniły przestępstwa.
Gascón został wybrany w 2020 r. z inicjatywy reformatorów. Ostatnie sondaże pokazują, że wyprzedza swojego konkurenta, Nathana Hochmana, byłego prokuratora federalnego.
Laurie Levenson, profesor szkoły prawniczej Loyola, która specjalizuje się w sprawach karnych, stwierdziła, że ponowne zainteresowanie opinii publicznej sprawą Menendeza jest tylko doraźne.
„To sąd opinii publicznej może zapewnić oskarżonemu pewne poparcie większości, ale to sąd sądowy podejmie decyzję” – powiedział Levenson.