Strona główna Polityka Korzyści z Ozempic mnożą się

Korzyści z Ozempic mnożą się

36
0


Semaglutyd i tyrzepatid działają poprzez naśladowanie działania GLP-1, hormonu naturalnie występującego w organizmie. Leki te działają na receptory GLP-1 w trzustce, powodując uwalnianie insuliny po jedzeniu, co pomaga kontrolować poziom cukru we krwi u osób chorych na cukrzycę. Wiążą się również z receptorami GLP-1 w mózgu, powodując uczucie sytości, co powoduje, że jedzą mniej.

Naukowcy wciąż próbują zrozumieć inne skutki uboczne tych leków, w tym korzyści sercowo-naczyniowe. Jednym z wyjaśnień jest to, że receptory GLP-1 występują również na komórkach serca, naczyń krwionośnych, wątroby i nerek, więc leki te mogą działać bezpośrednio na te narządy. „Okazuje się, że receptory te są obecne w wielu częściach ciała” – mówi Katherine Tuttle, profesor kliniczny nefrologii w Szkole Medycznej Uniwersytetu Waszyngtońskiego.

A niedawny proces Badanie prowadzone przez Tuttle zostało przerwane wcześniej ze względu na przytłaczające dowody na to, że semaglutyd ma działanie ochronne na nerki. W badaniu wzięło udział ponad 3500 osób chorych zarówno na cukrzycę typu 2, jak i chorobę nerek. Około połowa uczestników przyjmowała cotygodniowy zastrzyk semaglutydu, podczas gdy druga połowa otrzymywała zastrzyk placebo. Po średnio trzech i pół roku w grupie przyjmującej semaglutyd ryzyko wystąpienia poważnej choroby nerek, takiej jak konieczność dializy lub przeszczepu nerki, było o 24% mniejsze.

Badania kliniczne zwykle nie mają na celu określenia mechanizmu działania leku — a tak naprawdę mechanizmy działania wielu leków dostępnych na rynku nie są do końca poznane. Ale Tuttle ma własną teorię na temat tego, jak semaglutyd chroni nerki: hamując stan zapalny.

Leki GLP-1 mogą nawet łagodzić stany zapalne w mózgu, budząc nadzieję, że można je stosować w leczeniu takich schorzeń jak demencja i choroba Parkinsona. Uważa się, że zapalenie odgrywa rolę w rozwoju obu schorzeń.

W badaniu przeprowadzonym w Wielkiej Brytanii z udziałem 200 osób z łagodną chorobą Alzheimera starszy lek GLP-1 o nazwie liraglutyd spowalnia kurczenie się części mózgu kontrolujących pamięć, uczenie się, język i podejmowanie decyzji aż o 50 procent. U osób, które otrzymywały cotygodniowe zastrzyki liraglutydu przez 52 tygodnie, po roku zaobserwowano również o 18% wolniejszy spadek funkcji poznawczych w porównaniu z tymi, które otrzymywały placebo. Otyłość jest znanym czynnikiem ryzyka rozwoju choroby Alzheimera, ale badanie nie obejmowało konkretnie osób z otyłością, co sugeruje, że lek pomaga w inny sposób.

Autorzy, którzy przedstawił ustalenia w zeszłym miesiącu na dorocznej konferencji Stowarzyszenia Alzheimera uważają, że liraglutyd może działać na kilka różnych sposobów, w tym zmniejszać stan zapalny w mózgu i obniżać insulinooporność.

Heather Snyder, wiceprezes ds. stosunków medycznych i naukowych w stowarzyszeniu Alzheimera, twierdzi, że wyniki są ekscytujące, chociaż konieczne będą większe badania, aby potwierdzić ten efekt ochronny. „To tak naprawdę pierwsze badanie, w którym zaobserwowaliśmy jakąkolwiek korzyść dla poszczególnych osób” – mówi.

Efekty neuroprotekcyjne mogą rozciągać się również na chorobę Parkinsona. W małym badaniu przeprowadzonym we Francji z udziałem 156 pacjentów starszy lek przeciwcukrzycowy z rodziny GLP-1, liksysenatyd, wydawał się spowalniać postęp objawów choroby Parkinsona. W wynikach opublikowany w kwietniuu uczestników choroby Parkinsona we wczesnym stadium, którzy przyjmowali lek przez rok, nie zaobserwowali pogorszenia objawów motorycznych, takich jak drżenie, problemy z równowagą, spowolnienie i sztywność. Tymczasem u osób, które otrzymały placebo, w tym samym okresie wystąpił spadek.



Link źródłowy