Z badania wynika, że ponad połowa pacjentów nie wie, kim jest „pracownik lekarza”, mimo że NHS planuje zapewnić im większą opiekę.
Lekarze sprzeciwiają się masowemu wprowadzaniu nagłośnień w przychodniach lekarskich i szpitalach, ostrzegając, że nie są one dostatecznie przeszkolone i narażają pacjentów na ryzyko.
W Anglii rozmieszczono już ponad 3500 takich osób, a planuje się przeszkolić co roku o 1000 kolejnych, aby w ciągu 12 lat liczba ta wzrosła do 10 000.
Od pracowników nie kończy się uczelni medycznych, ale zazwyczaj oczekuje się od nich stopnia naukowego lub kwalifikacji klinicznych, zanim rozpoczną dwuletnie studia podyplomowe przygotowujące do zawodu lekarza stowarzyszonego.
Do ich obowiązków należy zbieranie wywiadu lekarskiego i przeprowadzanie badań fizykalnych.
Badanie pokazuje, że ponad połowa pacjentów nie wie, kim jest „współpracownik lekarza”, mimo że NHS planuje zapewnić im większą opiekę (zdjęcie pliku)
Lekarze sprzeciwiają się masowemu wprowadzaniu środków ochrony osobistej w przychodniach lekarskich i szpitalach, ostrzegając, że nie są one dostatecznie przeszkolone i narażają pacjentów na ryzyko (zdjęcie pliku)
Jednak niektóre uniwersytety oferujące ten kierunek przyznały się do przyjmowania studentów z pierwszymi stopniami naukowymi, takimi jak geografia, zasoby ludzkie i literatura angielska.
Sondaż Ipsos, w którym wzięło udział 1127 osób w wieku powyżej 16 lat, wykazał, że 57 procent albo nigdy nie słyszało o agencjach płatniczych, albo słyszało o tej roli, ale nic o niej nie wiedziało.
Dla porównania, 3 procent stwierdziło, że wie dużo na temat agencji płatniczych, 15 procent stwierdziło, że wie dość dużo, a 22 procent stwierdziło, że wie niewiele.
Agencje płatnicze były poddawane analizie w związku z głośnymi błędami, w tym śmiercią 30-letniej Emily Chesterton, która dwukrotnie została błędnie zdiagnozowana przez asystentkę specjalistyczną, zanim ostatecznie w 2022 r. zmarła z powodu zakrzepów krwi.
Czołowi lekarze pierwszego kontaktu stwierdzili, że ważne jest, aby ludzie posiadali więcej informacji na temat lekarzy współpracujących, i podkreślili, że leczonym przez nich pacjentom należy wyjaśnić, że nie są oni lekarzami.
Brytyjskie Stowarzyszenie Medyczne (BMA) również ostrzegło, że „wysiłki mające na celu skrócenie list oczekujących nie mogą odbywać się kosztem bezpieczeństwa pacjentów”.
Jednak tylko jedna czwarta ankietowanych osób stwierdziła, że podczas każdej wizyty w zeszłym roku znała rolę pracownika służby zdrowia, z którym współpracowała w przychodni, niezależnie od tego, czy jest to lekarz pierwszego kontaktu, pielęgniarka czy asystentka.
Około 23 procent stwierdziło, że zna tę rolę przez większość czasu, 19 procent czasami, 11 procent rzadko, a 4 procent odpowiedziało, że nigdy.
Większość osób – 77 procent – stwierdziła, że dla nich ważna jest znajomość roli członka personelu, z którym mają do czynienia.
Ankieta Ipsos, w której wzięło udział 1127 osób w wieku powyżej 16 lat, wykazała, że 57 procent albo nigdy nie słyszało o agencjach płatniczych, albo słyszało o tej roli, ale nic o niej nie wiedziało (zdjęcie pliku)
Tylko jedna czwarta ankietowanych osób stwierdziła, że podczas każdej wizyty w zeszłym roku znała rolę pracownika służby zdrowia, z którym mają kontakt w przychodni, niezależnie od tego, czy jest to lekarz pierwszego kontaktu, pielęgniarka czy asystentka (zdjęcie pliku)
Po otrzymaniu krótkiego opisu roli 40 procent ankietowanych stwierdziło, że NHS powinna przeznaczyć fundusze na rekrutację i przeszkolenie większej liczby asystentów asystentów, którzy będą wspierać lekarzy pierwszego kontaktu, tak aby czas oczekiwania na wizytę był krótszy, nawet jeśli prawdopodobieństwo wizyty pacjenta jest mniejsze lekarz rodzinny.
Dla porównania, 30 procent osób, które zgodziły się z tym, że NHS rekrutuje mniejszą liczbę lekarzy pierwszego kontaktu, tak aby pacjenci częściej kontaktowali się z lekarzem, nawet jeśli będą musieli dłużej czekać.
Zawody asystentów medycznych (MAP), które obejmują asystentów asystentów i anestezjologów (AA), zostały wprowadzone do personelu NHS na początku XXI wieku, aby zwiększyć dostęp pacjentów do opieki.
Profesor Phil Banfield, przewodniczący rady BMA, dodał: „To niezwykle niepokojące, ale wcale nie zaskakujące, że tak wiele osób tak niewiele wie o lekarzach, mimo że pracują oni w przychodniach lekarskich i szpitalach w całym kraju.
„Asystenci asystentów nie są równoznaczni z lekarzami. Muszą zawsze pracować pod ścisłym nadzorem lekarza i nigdy nie powinny być używane zamiast nich.
„Uważamy, że agencje płatnicze powinny przyjmować tylko tych pacjentów, którzy zostali już poddani selekcji przez lekarza pierwszego kontaktu, który ma o wiele lat więcej przeszkolenia, ponieważ wysiłki mające na celu skrócenie list oczekujących nie mogą odbywać się kosztem bezpieczeństwa pacjentów.
Royal College of GPs stwierdziło, że to „czerwona linia”, zgodnie z którą pacjenci powinni wiedzieć, „czy są leczeni przez lekarza, jaka jest ich rola i że nie są lekarzem” (zdjęcie pliku)
„Aby zostać lekarzem pierwszego kontaktu, potrzeba ponad 10 lat szkolenia, a agencje płatnicze studiują przez dwa lata i chociaż pełnią rolę w NHS, nie mogą zastępować wykwalifikowanego personelu”.
W innych krajach 62 procent osób, które odpowiedziały na ankietę, stwierdziło, że dostępność wizyt u lekarzy pierwszego kontaktu w przypadku schorzeń niepilnych, które zwykle są rezerwowane z wyprzedzeniem, jest niska.
Ponad połowa (55 procent) stwierdziła, że dostępność pilnych wizyt również jest słaba.
Doktor Victoria Tzortziou-Brown, wiceprzewodnicząca Royal College of GPs, powiedziała: „Ta ankieta pokazuje, jak ważne jest, aby pacjenci mieli dostęp do większej ilości informacji na temat tej roli oraz że było to bardzo jasne dla każdego leczonego pacjenta przez lekarza współpracownika, jaka jest jego rola i że nie jest lekarzem; jest to jedna z czerwonych linii uczelni dla asystentów pracujących w ramach ogólnej praktyki.
„Lekarze pierwszego kontaktu są tak samo sfrustrowani jak nasi pacjenci, gdy mają trudności z dostępem do naszej opieki i usług.
„Zwykłego zatrudniania innych pracowników służby zdrowia, w tym agencji płatniczych, w praktyce ogólnej, nie należy postrzegać jako rozwiązania”.
Rzecznik NHS powiedział: „NHS zawsze jasno wskazywała rolę, jaką lekarze-pracownicy odgrywają we wspieraniu zespołów klinicznych w zapewnianiu pacjentom wysokiej jakości opieki – nie zastępują oni lekarzy, ale wspierają ich w wykonywaniu określonych zadań, do wykonywania których zostali przeszkoleni, zgodnie z nadzór.’
Rzecznik Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej powiedział: „Pracownicy lekarzy mają do odegrania ważną rolę, ale powinni zawsze współpracować z lekarzami, a nie ich zastępować.
„Ten rząd naprawi NHS i zapewni niezbędną kadrę, która będzie do dyspozycji nas wszystkich, gdy będziemy jej potrzebować”.