Strona główna Sporty Kevin de Bruyne: „Bardzo szczęśliwy” pomocnik Manchesteru City, Pep Guardiola, powraca

Kevin de Bruyne: „Bardzo szczęśliwy” pomocnik Manchesteru City, Pep Guardiola, powraca

20
0


Gdy Kevin de Bruyne schodził z boiska po tym, jak został zastąpiony przez Rico Lewisa, 16 minut przed końcem meczu Manchesteru City Wygrana 3:0 z Nottingham ForestPep Guardiola chwycił Belga i pociągnął go w uścisku.

To było jak ojciec okazujący uczucia synowi po dobrze wykonanej pracy.

De Bruyne odpowiedział uśmiechem satysfakcji, po czym udał się dalej na szczyt małego tarasu ławek miejskich.

Dzień wcześniej Guardiola wyśmiał sugestie duetu Sky Sports Jamiego Carraghera i Gary’ego Neville’a, że ​​między szefem a jego gwiazdorem istnieje jakiś rozłam.

Dlaczego, do cholery, odparł Guardiola, miałby pominąć kogoś, kto jest w stanie zapewnić chwile jak nikt inny, nawet w jego gwiazdorskim składzie?

Wreszcie na boisko, aby po raz pierwszy od sierpnia rozpocząć mecz w Premier League, De Bruyne udowodnił, co Guardiola miał na myśli.

W wieczór, w którym Guardiola przyznał, że City musiało wygrać, to zdecydowana główka Belga otworzyła mecz w ósmej minucie Bernardo Silvy, który ostatecznie zakończył serię siedmiu meczów bez zwycięstwa i zmniejszył przewagę do prowadzącego Liverpoolu do dziewięciu punktów.

Bramka De Bruyne’a, która potem padła, była czymś pięknym, gdy cofnął się przed Jeremym Doku, podczas gdy jego rodak biegł z piłką i minął wystarczająco dużo miejsca, aby przyjąć krótkie podanie i posłać piłkę w róg.

De Bruyne, który zyskał dodatkową przestrzeń dzięki decyzji menedżera o ustawieniu obok niego Jacka Grealisha na środkowej pozycji, planował w sposób, w jaki zwykle to robi. Kiedy szanse pojawiały się i znikały, odgrywał znaczącą rolę.

De Bruyne wytrzymał 74 minuty, co było jego najdłuższym czasem meczowym od ukończenia pełnych 90 minut przeciwko Brentford 14 września. Siedział na ławce rezerwowych, kiedy ogłoszono go zawodnikiem meczu, a kibice City przyjęli tę decyzję z entuzjazmem.

„Jestem bardzo szczęśliwy, że wrócił” – powiedział Guardiola. „Zagrał 75 fantastycznych minut.

„Zasługuje na wszystko, co najlepsze, ponieważ jest cudownym facetem i był niezwykle ważny przez wiele lat, odkąd przybył”.

City jest obecnie niepokonane od 31 meczów w Premier League pod wodzą De Bruyne’a. Brał udział w zdobyciu 25 bramek (9 bramek, 16 asyst) w tych meczach.

De Bruyne powiedział: „Nigdy nie było problemów między mną a Pepem. On wie, że walczę. To bolesne i niewygodne.

Mam nadzieję, że uda mi się wrócić do swojego ciała bez większego bólu i wtedy wszystko będzie dobrze.

Jednak trochę jak samo zwycięstwo – zszargane kontuzją Manuela Akanjiego, która może wykluczyć szwajcarskiego obrońcę z weekendowego wyjazdu do Crystal Palace, oraz problemem ścięgna podkolanowego Nathana Ake, który w tym sezonie opuścił już pięć tygodni z powodu podobnej kontuzji Guardiola stwierdził, że „nie wygląda to dobrze” i „smutno” z powodu Holendra – postawiono zastrzeżenie, gdy menadżer City ocenił wkład De Bruyne’a.

„Dużo walczył i był przygotowany” – powiedział. „Wrócił do swojej formy fizycznej. Minuty, które rozegrał na Anfield, były naprawdę dobre.

„W zeszłym sezonie pauzował przez wiele miesięcy, w tym również. Zobaczymy, jak zregeneruje się po długiej kontuzji i jak będzie się czuł za trzy dni”.

De Bruyne po raz trzeci w tym sezonie w Premier League strzelił cztery lub więcej strzałów i stworzył cztery lub więcej okazji.

Mimo że wystąpił w zaledwie pięciu meczach w Premier League, tylko Bukayo Saka z Arsenalu robił to częściej w tym sezonie.

Guardiola musi obawiać się, że jeśli zbyt szybko i zbyt mocno popchnie De Bruyne’a, ciało go zawiedzie.

Były obrońca Man City, Micah Richards, powiedział BBC Match of the Day: „To zawodnik najwyższej klasy, jeden z najlepszych, jakich widzieliśmy. Zawsze udaje mu się znaleźć miejsce na boisku”.

„Przez wiele lat był integralną częścią sukcesu Man City” – dodał były szef City Stuart Pearce na Amazon Prime.

„To podstawowy zawodnik, który rozpala Erlinga Haalanda swoimi podaniami. Tworzy i zdobywa bramki.

„Gdybyś miał wybrać jednego gracza na przestrzeni ostatnich ośmiu lub dziewięciu lat, De Bruyne znalazłby się na szczycie listy prawie wszystkich”.

To delikatna równowaga, biorąc pod uwagę, że jego zespół wciąż ma dziewięć punktów straty do lidera Premier League, Liverpoolu, a także znajduje się poza czołową ósemką Ligi Mistrzów przed przyszłotygodniowym wyjazdem do Włoch i spotkaniem z Juventusem, po którym City rozegra jedynie styczniowe mecze pierwszej fazy. pozostali, aby zapewnić sobie awans do 1/8 finału bez konieczności martwienia się lutową rundą barażową.

Jednakże, podobnie jak w przypadku jego zespołu, rekonwalescencja De Bruyne’a musiała od czegoś zacząć.



Link źródłowy