Johnson-Thompson określiła swój drugi światowy triumf w siedmioboju w Budapeszcie w zeszłym roku jako „najlepszy dzień w moim życiu” po tym, jak obroniła niewielką przewagę nad ulubioną Anną Hall, co doprowadziło do niezwykłego zwrotu w jej karierze.
Wraz ze wzrostem oczekiwań nadszedł czas na odkupienie na największej scenie sportu.
Wyścig w Londynie w 2012 r. był cennym doświadczeniem dla nastoletniej Johnson-Thompson, która zajęła 13. miejsce, a Ennis-Hill zdobyła złoto w niezapomnianą Super Sobotę dla drużyny GB, ale szóste miejsce w Rio uznało za stracone szanse.
To spowodowało nawet, że zaczęła wątpić, czy chce kontynuować karierę – na długo przed niefortunnymi wydarzeniami w Tokio.
„Rio 2016 było wyczerpaniem psychicznym. Tokio 2020 oznaczało wyczerpanie fizyczne” – powiedziała Johnson-Thompson.
„Po obu tych igrzyskach chciałem się poddać z różnych powodów, ale cieszę się, że tego nie zrobiłem.
„Jestem bardzo zadowolony z ostatnich trzech lat i otaczającego mnie zespołu. Bez nich nie stałbym na linii startu”.
W telewizji BBC Ennis-Hill powiedziała o Johnson-Thompson: „Pamiętam, jak w Rio, po naszych zawodach, była prawie gotowa, żeby na tym poprzestać. Miała po prostu dość.
„Ale nadal walczyła o udział w dwóch kolejnych igrzyskach olimpijskich. Trudno opisać słowami, jakie to było wyzwanie i jak dobrze sobie radziła”.
W Paryżu te 12 lat doświadczenia w mistrzostwach świata zostało wykorzystane do uporządkowania historii.
Johnson-Thompson ustanowiła swój rekord życiowy w pchnięciu kulą – zdecydowanie jednej ze swoich najsłabszych dyscyplin – i utrzymała się w rywalizacji o złoty medal, zanim przebiegła w swoim życiu 800 m, ustanawiając drugi najlepszy wynik w swojej karierze w dążeniu do najwyższego nagroda.
Z promiennym uśmiechem, srebrną tiarą na głowie i flagą Union Jack na ramionach, ani przez sekundę nie umknęła jej myśl, że była tak blisko złota, gdy zwycięstwo Thiama zostało potwierdzone.
Nawet w tym roku pojawiły się obawy związane z przygotowaniami po tym, jak Johnson-Thompson wycofał się z Mistrzostw Europy w czerwcu z powodu drobnego problemu z nogą, po tym jak wziął udział w zaledwie trzech konkurencjach, ale już został za Thiamem.
Było to konieczne poświęcenie, gdy dążyła do zdobycia jedynej nagrody, której desperacko pragnęła.
„Jestem bardzo wdzięczny i wzruszony. Czuję się przytłoczony. Nie żałuję” – powiedziała Johnson-Thompson w piątkowy wieczór.
„Po prostu próbuję ogarnąć to wszystko i żyć chwilą. To największa ulga.
„Biegałem po złoto, ale szczerze mówiąc, miałem tak mieszane emocje, że trochę opłakiwałem złoto, ale jednocześnie walczyłem o złoto. Potem świętowałem srebro. Tyle mieszanych emocji.
„Samo znalezienie się na podium to ogromny zaszczyt. Cykle olimpijskie potrafią być brutalne i wiem o tym bardziej niż ktokolwiek inny”.