Brentford, zajmujący 11. miejsce, to jedyny zespół spoza aktualnej dziesiątki, z którym Wolves grało w tym sezonie, a na Nottingham Forest zdobył tylko jeden punkt.
„Nie chodzi tu o trenera, nie chodzi o nic innego, jak o nas samych” – powiedziała Lemina. „Po przerwie międzynarodowej musimy znów być ze sobą szczerzy, spróbować rozwiązać sytuację i zaangażować się w realizację planu, to wszystko.
„Mamy tylko jeden punkt, jest naprawdę źle, ale jestem naprawdę pewien, że z tego wyjdziemy. Po przerwie reprezentacyjnej będzie ciężko pod względem mentalnym, ale musimy wierzyć w siebie”.
Wilki mają trudniejsze mecze po przerwie międzynarodowej, goszcząc mistrzów Manchesteru City na stadionie Molineux przed wyjazdem na stadion Amex i meczem z Brighton.
Lemina dodała, że City nie jest „nadludzkie”, po czym wyjaśniła: „Teraz nie ma żadnych wymówek. Musimy spuścić głowy i naprawdę ciężko pracować.
„Mecz rozgrywamy u siebie i wiem, że będziemy mieli wsparcie ze strony fanów. Zrobimy wszystko, aby wygrać to spotkanie”.