Wspaniała setka Josha Inglisa pomogła Australii w wygodnym zwycięstwie nad Szkocją w drugim meczu międzynarodowym T20 w serii składającej się z trzech meczów.
Urodzony w Leeds bramkarz rozbił siedem czwórek i siedem szóstek, osiągając trzycyfrowy wynik w zaledwie 43 piłkach, co stanowi najszybszy wynik w historii Australii w męskich T20I na setkę.
Wygrawszy losowanie i decydując się na grę w kręgle, Szkocja wcześnie zaatakowała dzięki powracającemu Bradowi Currie, który usunął Travisa Heada w zamian za kaczkę w pierwszej piłce, a Jake Fraser-McGurk został dobrze złapany na długiej bramce przez Chrisa Sole’a.
Jednak Inglis i Cam Green (36) dodali 92 do trzeciej furtki, gdy dynamika przechyliła się w stronę Australii.
Kilka energicznych ciosów Tima Davida zaowocowało mocnym zakończeniem spotkania po tym, jak Sole i Currie nieznacznie powstrzymali serię serii.
Następnie George Munsey zdobył 17 punktów w pierwszej serii pościgu, ale on i Brandon McMullen byli jedynymi szkockimi pałkarzami, którzy po rozczarowującym uderzeniu osiągnęli dwucyfrowy wynik.
McMullen w dalszym ciągu robi wrażenie na arenie międzynarodowej, a jego 59 punktów składało się z czterech czwórek i czterech szóstek, ale kiedy David znakomicie złapał go na długiej przerwie, nikłe nadzieje Szkocji na zwycięstwo poszły wraz z nim.
W sobotę obie drużyny spotkają się ponownie w ostatnim meczu serii.
Więcej do naśladowania.