Strona główna Polityka JD Vance nie wyklucza zastosowania separacji rodzin w przypadku reelekcji Trumpa

JD Vance nie wyklucza zastosowania separacji rodzin w przypadku reelekcji Trumpa

13
0


SAN DIEGO — Republikański kandydat na wiceprezydenta, senator JD Vance, odmówił w piątek wykluczenia stosowania separacji rodzin – polityki obowiązującej od pierwszej kadencji Donalda Trumpa – jeśli on i były prezydent odzyskają Biały Dom, nawet gdy urzędnicy bezpieczeństwa wewnętrznego obecnie pracują nad ponownym zjednoczeniem ponad 1000 dzieci z rodzinami.

„Kiedy media mówią o separacji rodziny, spójrzcie – za każdym razem, gdy ktoś zostaje aresztowany za przestępstwo, jest to separacja rodziny” – powiedział Vance w rozmowie z NBC News z reporterami podczas wizyty na granicy amerykańsko-meksykańskiej.

„Jeśli facet dopuszcza się przemocy z użyciem broni i trafia do więzienia, jest to równoznaczne z separacją rodziny, co oczywiście jest tragiczne dla dzieci, ale trzeba ścigać przestępców i egzekwować prawo” – kontynuował. „Prawdziwa polityka separacji rodzin ma miejsce wtedy, gdy nie egzekwuje się granic, czego odmówiła Kamala Harris”.

Kampania Trumpa sprawiła, że ​​kwestia bezpieczeństwa granic znalazła się na pierwszym planie w ich przekazie, skupiając większą część swojego ostrzału na administracji prezydenta Joe Bidena za sposób, w jaki radzi sobie z południową granicą – pomimo spadku liczby nielegalnych przekroczeń w czerwcu do najniższego poziomu w kadencji Bidena.


Republikański kandydat na wiceprezydenta senator J.D. Vance rozmawia z reporterami przed murem granicznym z Meksykiem, 6 września 2024 r. w San Diego w Kalifornii.
Republikański kandydat na wiceprezydenta senator J.D. Vance rozmawia z reporterami przed murem granicznym z Meksykiem, 6 września 2024 r. w San Diego w Kalifornii. Justina Sullivana / Getty Images

W transmitowanym przez telewizję ratuszu w maju 2023 r. Trump również odmówił powiedzenia, czy odstąpi od polityki separacji, mimo że określił ją jako „surową”.

„No cóż, kiedy ma się taką politykę, ludzie nie przychodzą” – powiedział Trump prezenterce CNN Kaitlan Collins na początku swojej kandydatury na prezydenta w 2024 roku.

„Jeśli rodzina dowiaduje się, że mają zostać rozdzieleni, kocha swoją rodzinę. Nie przychodzą” – kontynuował. Naciskany wyraźnie, czy przywróci tę praktykę, Trump odpowiedział: „Musimy ratować nasz kraj, dobrze?”

W wywiadzie dla NBC News podczas niedawnej wizyty na granicy w Arizonie Trump powiedział, że „wprowadzone zostaną pewne środki, ale musimy wydostać przestępców”, gdy naciskano go, czy jego plany dotyczące masowej deportacji nielegalnych imigrantów są cechą charakterystyczną jego kampanii na rok 2024 – obejmowałoby rozdzielanie rodzin.

W ramach polityki imigracyjnej „zero tolerancji” byłego prezydenta wdrożonej w 2018 r. rozdzielono ponad 5000 rodzin, ale ponieważ administracja Trumpa nie prowadziła rejestrów dotyczących tego, które dzieci zostały rozdzielone i dokąd zostały wysłane, grupa zadaniowa i prawnicy pracujący w imieniu rodziny rozdzielone miały trudności z identyfikacją rodzin, aby zapewnić im szansę na ponowne zjednoczenie.

Według raportu Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego opublikowany w tym rokunadal jest 1360 dzieci „bez potwierdzonego ponownego połączenia”.

Teraz, gdy istnieje ryzyko pojawienia się drugiej administracji Trumpa, niektóre dzieci dotknięte tą praktyką opowiadają o swoich doświadczeniach w ramach kampanii w mediach społecznościowych rozpoczętej przed listopadowymi wyborami i wspieranej przez grupy zwolenników imigracji, w tym FWD. nas.

Billy, jeden z nastolatków zaprezentowane w projekcie który nie podał swojego nazwiska, w nagranym nagraniu opowiedział, jak po przekroczeniu granicy został oddzielony od ojca, pozbawiony jakiejkolwiek agencji i informacji.

„Nie umiałem mówić po angielsku. Nie mogłem nic zrobić, tylko usiąść i patrzeć, jak zabiera się mi tatę” – powiedział, dodając, że powiedziano mu, że w trakcie tego procesu „nigdy więcej nie zobaczy swojej rodziny”. Według jego szacunków ponownie spotkał się z ojcem 30 dni po przewiezieniu z granicy do Nowego Jorku.

„Mam nadzieję” – powiedział Billy – „że nikt więcej nie będzie przechodził przez to samo, co mi się przytrafiło”.

Podobną okoliczność opisuje inny nastolatek, który nie podaje swojego imienia w osobnym poście. Opisał, że został przeniesiony indywidualnie do Nowego Jorku i chociaż w odstępie miesiąca utrzymywał sporadyczny kontakt z członkami rodziny, pozwolono mu zobaczyć się z ojcem dopiero po tygodniu przebywania w tym samym ośrodku detencyjnym, po powrocie .

„Opowiadam tę historię teraz, ponieważ nie możemy ciągle mieć tego samego problemu” – powiedział. „Musimy położyć kres separacji rodzin teraz i na zawsze” – dodał.

Wiceprezydent Kamala Harris ze swojej strony powiedziała, że ​​przywróci dwupartyjną ustawę o bezpieczeństwie granic, która odrzuciła w Senacie na początku tego roku po tym, jak Trump nalegał, aby Republikanie w Kongresie przerwali negocjacje. Kompromisowa ustawa – mimo że jest jedną z najbardziej konserwatywnych ustaw dotyczących bezpieczeństwa granic we współczesnej historii Stanów Zjednoczonych – nie posunęła się tak daleko, aby wzywać do separacji rodzin. Jako senator – a później jako kandydat w prawyborach Demokratów na prezydenta w 2020 r. – Harris otwarcie sprzeciwiał się tej praktyce, opisując separacje jako „karne” i pozbawione „humanitarnego podejścia”.



Link źródłowy