Otrzymawszy drugą szansę na wskrzeszenie swojej młodej kariery, Bryce Young stworzył coś równie rzadkiego w 9. tygodniu sezonu NFL – zwycięstwo drużyny Carolina Panthers.
Young, numer 1 w ogólnym wyborze draftu do NFL na rok 2023, który na początku tego sezonu znalazł się na ławce rezerwowych po zaledwie 18 startach w karierze, poprowadził Karolinę do zwycięskiej passy i pokonała Nowy Orlean 23:22.
Po tym, jak Panthers przejęli prowadzenie na 3:26 przed końcem czwartej kwarty, prowadząc 22-17, Young rzucił parę niekompletnych trafień, po czym trafił Xaviera Legette’a z 26 jardów. W następnej akcji Young rzucił piłkę wysoko w dół pola, powodując karę za przeszkadzanie w podaniu, która przesunęła piłkę 16 jardów od pola punktowego. Panthers running back Chuba Hubbard strzelił gola w następnej akcji, a Young został zwolniony po dwupunktowej konwersji.
Akcja zakończyła się dniem, w którym Young wykonał 16 ze swoich 26 podań na 171 jardów, krótkim przyłożeniem do Legette i przechwytem, w którym Legette początkowo złapał podanie, ale obrońca Saints wyrwał piłkę. Wycieczka nie była spektakularna – jego wskaźnik ukończenia 61% był tylko odrobinę wyższy niż średnia w jego karierze wynosząca 59% – ale był skuteczny i zakończył się zwycięstwem nad drużyną, która pokonała Panthers 47-10 w pierwszym tygodniu jednocześnie sprawiając, że Young wygląda na przytłoczonego.
Dla Younga, który obecnie rozpoczyna grę w wieku 3–17 lat, liczy się to jako postęp.
Zwycięstwo zakończyło passę pięciu porażek Panthers u siebie, trwającą od poprzedniego sezonu.
Karolina zdecydowała się na wybranie Younga z Alabamy jako pierwszego w 2023 r. i szybko mianowała go twarzą i starterem franczyzy. Jednak we wrześniu, po zaledwie 18 startach i marnej produkcji, został przeniesiony na ławkę rezerwowych-weterana Andy’ego Daltona. Jego zmagania spotęgował kontrast między nim a rozgrywającym z Houston, CJ Stroudem, który został powołany zaraz po nim i odniósł pierwsze sukcesy, prowadząc Teksańczyków do play-offów jako debiutant.
Według Jaya Glazera z Fox, we wrześniu cztery zespoły pytały o możliwość wymiany Younga po tym, jak znalazł się na ławce rezerwowych, ale powiedziano im, że Karolina nie rozważy wymiany. Glazer dodał, że Pantery „nadal uważają, że jest tu przyszłość”.
Taka przyszłość nadeszła w zeszłym tygodniu, kiedy Dalton skręcił kciuk w wypadku samochodowym, co spowodowało, że Young wrócił do składu przed porażką z Denver, w której wykonał 64% podań i zdobył dwa przyłożenia, ale także dwa przechwyty.
Young to kolejne przypomnienie, że samo bycie wybranym z wysokim wyborem w drafcie – nawet takim, na który zespół zrezygnował z aktywów, aby je wymienić – nie zapewnia izolacji kariery w NFL. W tym tygodniu Indianapolis pozyskało na ławkę rezerwowych rozgrywającego Anthony’ego Richardsona, który był czwartym wyborem w tym samym drafcie co Young, a na początku tego sezonu Tennessee pozyskało własnego rozgrywającego drugiego roku, Willa Levisa, który w 2023 roku został wybrany w drugiej rundzie draftu.
Rozgrywający grający w pierwszej i drugiej rundzie, którym nie udało się zagrać w pierwszym meczu, często dostają więcej szans gdzie indziej, jak na przykład Sam Darnold, który świetnie radzi sobie w Minnesocie po potknięciach z New York Jets i Panthers czy Baker Mayfield w Tampa Bay po meczu w Cleveland i Karolinie. Mniej powszechny jest starter z ławki rezerwowych, który powraca, aby zyskać pełną przychylność organizacji, która straciła na tyle pewności siebie, aby początkowo go obsadzić. Wydaje się, że Young ma teraz taką szansę.