Strona główna Biznes Jak zaprojektować europejski plan przemysłu zerowego netto – Euractiv

Jak zaprojektować europejski plan przemysłu zerowego netto – Euractiv

18
0


W wyścigu o uniknięcie załamania klimatycznego mówienie o wyścigu o dotacje ze Stanami Zjednoczonymi jest nie na miejscu. Przywódcy UE powinni lepiej skoncentrować się na uczynieniu planu przemysłowego Zielonego Ładu tak skutecznym, jak to możliwe, aby zapewnić korzyści dla obu stron, piszą Jakob Hafele i Jonathan Barth.

Jakob Hafele i Jonathan Barth są współzałożycielami Instytutu ZOE na rzecz Gospodarek Przyszłościowych.

Wydaje się, że przywódcy UE utknęli w mentalności rasowej w zakresie polityki przemysłowej. Najnowsze konkluzje Rady przypominają próbę nadrobienia zaległości w stosunku do amerykańskiej ustawy o ograniczaniu inflacji, w której mówi się o sektorach, na które „niekorzystnie wpływają subsydia zagraniczne”.

To oparte na jednej przewadze podejście do planu przemysłowego Zielonego Ładu jest niewłaściwe; Światowego wyścigu o zapobiegnięcie załamaniu klimatu nie wygra żaden pojedynczy aktor.

Rynki zielonych technologii są ogromne. W ciągu najbliższych dziesięcioleci pojazdy wyposażone w energię słoneczną, pompy ciepła, wodór i pojazdy elektryczne będą potrzebowały wielokrotnie większej mocy produkcyjnej. W samej energii słonecznej na świecie zainstalowano obecnie zaledwie 109 GW, a do 2050 r. liczba ta musi wzrosnąć do 6000 GW. Jesteśmy dopiero na początku i mamy już wystarczająco dużo do zrobienia.

Kiedy głowy państw spotkają się ponownie pod koniec tego miesiąca, lepiej będzie się im przyjrzeć Jak do projektowania strategii przemysłowej i Gdzie celować. Właściwie wykonana może w znacznym stopniu przyczynić się do wysiłków UE na rzecz redukcji emisji i spójności europejskiej.

Marchewki i kije

Amerykańska ustawa o ograniczaniu inflacji opiera się raczej na marchewkach niż na kijach, ponieważ amerykańska ekonomia polityczna nie pozwala na nic innego. Ceny CO2 i inne instrumenty rynkowe nie są w Stanach wykonalne politycznie na szeroką skalę. Natomiast podejście UE do zielonej transformacji opiera się przede wszystkim na kijach: regulacjach, wiążących celach krajowych i systemie handlu uprawnieniami do emisji.

Zamiast próbować wygrać wyścig z USA, rządy UE powinny uczyć się od amerykańskiego podejścia i skorzystać z okazji, aby w końcu ponownie przemyśleć fetyszyzm rynku UE i rozważyć Jak aby polityka przemysłowa była skuteczna i wydajna, Jak zapewnienie, że dodatkowe dotacje europejskie – marchewki uzupełniające kije – nie przełożą się po prostu na wyższe zyski lub nie zniechęcą do inwestycji prywatnych.

Kraje azjatyckie odniosły znaczący sukces w łączeniu marchewki z kijem i zwiększaniu efektywności polityki przemysłowej poprzez powiązanie znacznych ulg podatkowych i dotacji z wynikami. W drugiej połowie XX w. polityka ta pobudziła wzrost innowacyjnych przedsięwzięć gospodarczych, odcinając jednocześnie dotacje dla nieproduktywnych firm (które pozwolono wymarć).

Podejście to okazało się skuteczne w zapobieganiu nadużywaniu dotacji w celach zarobkowych i można je dzisiaj zastosować. Dotacje przewidziane dla sektorów ekologicznych, takich jak elektromobilność, ekologiczny wodór oraz magazynowanie i produkcja energii odnawialnej, można powiązać z celami w zakresie wyników.

Dwa rodzaje wsparcia

Aby to zadziałało, nie wystarczy polegać wyłącznie na wspieraniu innowacji w sektorach ekologicznych, jak to obecnie czyni UE za pośrednictwem swoich projektów innowacyjnych stanowiących przedmiot wspólnego europejskiego zainteresowania (IPCEI). Zamiast tego kluczowe pytanie brzmi, w jaki sposób dotacje mogą wesprzeć zwiększanie skali zakładów produkcyjnych, a mianowicie nowych zakładów produkcyjnych, aby szybko przyspieszyć produkcję pomp ciepła, paneli słonecznych, turbin wiatrowych, pojazdów elektrycznych, akumulatorów lub elektrolizerów.

Jeżeli dotowane projekty nie dotyczą rozwoju nowych sektorów, ale zmiany modelu biznesowego istniejących sektorów, na przykład w przemyśle motoryzacyjnym, dotacjom mogą towarzyszyć wiążące plany transformacji specyficzne dla przedsiębiorstwa. Określiłyby one harmonogram dekarbonizacji produktów, aby zapewnić skuteczne kierowanie dotacji. Zapewniłoby to również niezbędne planowanie i pewność, o którą wielokrotnie zabiegały zainteresowane strony z branży finansowej.

Kolejne wyzwanie: bez dostępu do tych samych informacji decydenci muszą wierzyć przedstawicielom branży na słowo w sprawie zapotrzebowania na dotacje. Dlatego ważne jest uzupełnianie luk w wiedzy w instytucjach publicznych, co daje przemysłowi przewagę nad decydentami. Negocjacje w sprawie zakresu programów wsparcia dla przemysłu mogłyby być prowadzone na bardziej przejrzystym, zbiorowym forum. Potrzebny jest szeroko zakrojony dialog obejmujący wiele zainteresowanych stron z wieloma podmiotami z tej samej branży, a także innymi ekspertami ze społeczeństwa obywatelskiego i nauki, którzy mogą ocenić twierdzenia lobbystów.

Skoncentruj się na regionach, które pozostały w tyle

The Gdzie jest również ważną częścią Jak polityki przemysłowej.

Rada Europejska uznała, że ​​plany przemysłu o zerowej emisji netto nie powinny negatywnie wpływać na cele polityki spójności. Jednak obecne zasady pomocy państwa już prowadzą do braku równowagi w Europie ze względu na brak wystarczającego wsparcia przemysłowego w krajach słabszych gospodarczo. Niemcy i Francja znajdują się na czele listy krajów, które otrzymały najwięcej pomocy państwa.

Kluczowe pytanie brzmi: dla przyszłej siły i jedności Europy Gdzie pojawiają się nowe gałęzie przemysłu. W ramach trwającego przeglądu zasad pomocy państwa asymetryczne złagodzenie zasad może mieć duże znaczenie. Zapewnienie większej pomocy państwa regionom doświadczającym obecnie słabego rozwoju gospodarczego i wysokiego bezrobocia może umożliwić im nadrobienie zaległości. Przyciągnięcie zielonego przemysłu do „pozostawionych w tyle” regionów, które odniosłyby na nim szczególne korzyści, byłoby korzystne dla obu stron.

Przestańmy więc porzucać ten błędny sposób myślenia o wyścigu transatlantyckim i zamiast tego skupmy się na tym Jak polityka przemysłowa może najlepiej pomóc w transformacji ekologicznej. Właśnie to powinno znaleźć się w porządku obrad następnej Rady Europejskiej.





Link źródłowy