Strona główna zdrowie Jak rak mózgu, który zabił prezenterkę Fox Kelly Powers, w nadchodzących latach...

Jak rak mózgu, który zabił prezenterkę Fox Kelly Powers, w nadchodzących latach wzrośnie o 72%.

43
0


Współpracownik Fox News zmarł na złośliwego raka mózgu, którego liczba zachorowań będzie się zwiększać w nadchodzących latach.

Podiatra dr Kelly Powers zmarła w zeszłym tygodniu po czteroletniej walce z glejakiem wielopostaciowym, nowotworem mózgu, który zabija większość pacjentów w czasie krótszym niż rok.

U 45-latka z New Jersey zdiagnozowano w 2020 r., a w następnym roku doszło do remisji, ale w tym roku choroba powróciła z bardziej agresywnym przebiegiem niż kiedykolwiek wcześniej.

Nikt nie wie, co jest przyczyną glejaka wielopostaciowego, ale dr Powers po trzydziestce cierpiała na choroby serca i kamienie żółciowe – dwie choroby, które w niektórych badaniach powiązano z rakiem mózgu.

Doktor Powers, która uprawiała balet, biegała i jeździła konno, a poza tym cieszyła się dobrym zdrowiem, w tragiczny sposób pozostawia małego syna.

Eksperci obawiają się, że w nadchodzących dziesięcioleciach przypadków takich jak jej będzie więcej, ponieważ we wszystkich grupach wiekowych wzrasta liczba przypadków glejaka wielopostaciowego.

Doktor Powers jest jednym z 10 000 Amerykanów, wśród których znajdują się senatorowie John McCain i Beau Biden, którzy co roku umierają na glejaka wielopostaciowego.

Oczekuje się jednak, że do 2050 r. liczba diagnoz wzrośnie nawet o 75 procent ze względu na zanieczyszczenie i narażenie na chemikalia, takie jak pestycydy, które uważa się za odgrywające pewną rolę.

Doktor Kelly Powers, na zdjęciu z mężem i synem, zmarła w zeszłym tygodniu na glejaka wielopostaciowego, wiele lat po tym, jak cierpiała na chorobę pęcherzyka żółciowego i serca

Doktor Kelly Powers, na zdjęciu z mężem i synem, zmarła w zeszłym tygodniu na glejaka wielopostaciowego, wiele lat po tym, jak cierpiała na chorobę pęcherzyka żółciowego i serca

U dr Powers po raz pierwszy zdiagnozowano glejaka wielopostaciowego w 2020 r., a remisję stwierdzono w 2021 r. Jednak kiedy na początku tego roku rak powrócił, nie było już możliwości leczenia

U dr Powers po raz pierwszy zdiagnozowano glejaka wielopostaciowego w 2020 r., a remisję stwierdzono w 2021 r. Jednak kiedy na początku tego roku rak powrócił, nie było już możliwości leczenia

Szczególnie niepokojąca w przypadku tych nowotworów jest nie tylko szybkość, z jaką zabijają, ale także brak metod leczenia, które mogłyby skutecznie z nimi walczyć.

Doktor Powers zaczęła cierpieć na częste bóle głowy w 2020 r., kiedy w końcu dostała ataku typu grand mal, najpoważniejszego typu.

W wywiadzie z Preferowany magazyn o zdrowiuPowiedziała, że ​​ojciec znalazł ją nieprzytomną na podłodze z pianą na ustach.

Skierowano ją na tomografię komputerową, która ujawniła guz i wymagała natychmiastowej operacji.

Doktor Powers przeszedł trzy operacje mózgu, a także chemioterapię, radioterapię i immunoterapię.

Podczas pierwszej operacji lekarze powiedzieli jej nawet, że jej surogatka jest w ciąży z synem, który ma teraz trzy lata.

Remisja stanu doktora Powersa nastąpiła w 2021 r., chociaż rak powrócił na początku tego roku, a ostatnie leczenie było dostępne tylko w Niemczech. Nie jest jasne, jakiego rodzaju była to terapia.

Glejak wielopostaciowy najczęściej występuje w płacie czołowym, który jest odpowiedzialny między innymi za osobowość, ruch, język i kontrolę impulsów.

Średni wskaźnik przeżycia wynosi zaledwie 15 miesięcy, a guz często nie reaguje na tradycyjne metody leczenia, takie jak chemioterapia i radioterapia.

Rak dotyka 15 000 Amerykanów rocznie i zabija 10 000 osób, zwykle w wieku od 70 do 79 lat.

Jednakże badania w Journal of Oncology Clinical przewiduje, że stopy procentowe wzrosną z 10 688 w 2010 r. do 18 466 w 2050 r., co oznacza wzrost o 72%.

Zespół ostrzegł, że prognoza „może nie docenić prawdziwej skali nadchodzącej zmiany”.

Niektórzy eksperci sugerują, że może to być spowodowane rosnącą populacją osób starszych, nazywaną amerykańskim „srebrnym tsunami”.

Na przykład w raporcie opublikowanym na początku tego roku oszacowano, że rekordowa liczba Amerykanów skończy w tym roku 65 lat – 4,1 miliona, a wzrost ten utrzyma się do 2027 roku.

Nie dotyczy to jednak młodszych pacjentów, takich jak dr Powers.

Niektóre dowody sugerują, że przyczyną może być zwiększone narażenie na zanieczyszczenia i toksyczne chemikalia.

Senator John McCain, widoczny na zdjęciu, zmarł na glejaka wielopostaciowego w 2018 roku w wieku 81 lat. Zasiadał w Kongresie aż do swojej śmierci

Beau Biden, na zdjęciu z ojcem, prezydentem Joe Bidenem, zmarł w 2015 roku w wieku 46 lat na glejaka wielopostaciowego

Senator John McCain (po lewej) i Beau Biden, syn prezydenta Joe Bidena, zmarli na glejaka wielopostaciowego, agresywnego raka mózgu, który zabija większość pacjentów w ciągu roku

A Badanie 2020na przykład ocenili związek między zanieczyszczeniem powietrza a przewlekłym zapaleniem mózgu.

Naukowcy odkryli, że u mężczyzn narażonych na działanie benzenu – przemysłowej substancji chemicznej stosowanej do produkcji tworzyw sztucznych i włókien syntetycznych – ryzyko wystąpienia raka mózgu, takiego jak glejak wielopostaciowy, było większe w porównaniu z mężczyznami, którzy byli mniej narażeni na tę substancję chemiczną.

Zapalenie mózgu powoduje, że komórki odpornościowe uwalniają cytokiny, które uszkadzają DNA i hamują mechanizmy mające na celu hamowanie nowotworów.

Badanie opublikowane na początku tego roku w czasopiśmie Medycyna zasugerowali również, że glejaki rozwijają się w środowiskach silnie zapalnych, ponieważ stan zapalny zakłóca barierę krew-mózg i pozwala nowotworowi szybciej się rozprzestrzeniać i stać się opornym na leczenie.

W 2019 r. badanie odkryli, że bardzo drobne cząstki powstające podczas spalania paliwa podczas prowadzenia samochodu zwiększają ryzyko raka mózgu nawet o 50 procent u mieszkańców dużych miast, takich jak Toronto, w porównaniu z obszarami wiejskimi.

Powyższy wykres, z badania przeprowadzonego w 2020 roku w czasopiśmie Cureus, pokazuje wzrost liczby przypadków glejaka wielopostaciowego w latach 2008–2017

Powyższy wykres, z badania przeprowadzonego w 2020 roku w czasopiśmie Cureus, pokazuje wzrost liczby przypadków glejaka wielopostaciowego w latach 2008–2017

Powyższy wykres pokazuje, w jaki sposób kamienie żółciowe mogą prowadzić do chorób serca, które następnie powiązano z nowotworami mózgu, takimi jak glejak wielopostaciowy

Powyższy wykres pokazuje, w jaki sposób kamienie żółciowe mogą prowadzić do chorób serca, które następnie powiązano z nowotworami mózgu, takimi jak glejak wielopostaciowy

Ponadto eksperci z Moffitt Cancer Center jako winowajcę wskazują na promieniowanie jonizujące. Jest to forma promieniowania stosowana w obrazowaniu medycznym, takim jak tomografia komputerowa, które w ciągu ostatnich kilku dziesięcioleci stało się coraz bardziej powszechne w diagnozowaniu schorzeń.

Eksperci zauważyli, że promieniowanie to może powodować pęknięcia w niciach DNA, co może zmniejszyć ryzyko mutacji powodujących raka.

Przed zdiagnozowaniem raka mózgu dr Powers w 2018 roku dowiedziała się, że ma kamienie żółciowe i choroby serca, co doprowadziło do konieczności usunięcia pęcherzyka żółciowego.

Woreczek żółciowy przechowuje żółć – płyn wytwarzany przez wątrobę, który pomaga rozkładać tłuszcze podczas trawienia.

Schorzenia takie jak wysoki poziom cholesterolu i otyłość mogą powodować, że wątroba wydala więcej żółci, niż organizm jest w stanie rozpuścić, co prowadzi do krystalizacji żółci i tworzenia kamieni żółciowych.

Kamienie żółciowe mogą przyczyniać się do chorób serca poprzez zakłócanie wydzielania kwasów żółciowych.

A ostatnie badania na przykład ponad 270 000 Amerykanów zasugerowało, że gdy wydzielane jest zbyt dużo kwasu żółciowego, w mikrobiomie jelitowym mogą tworzyć się szkodliwe bakterie, które sprzyjają stanom zapalnym i gromadzeniu się płytki nazębnej w tętnicach.

Według A badanie opublikowane w ubiegłym rokugromadzenie się płytki nazębnej w tętnicach, powodujące choroby serca, wywołuje stan zapalny w całym organizmie, w tym w mózgu.

Rodzina doktora Powersa założyła GoFundMe na pokrycie kosztów leczenia przed śmiercią.



Link źródłowy