Nowa pigułka może zatrzymać chorobę Alzheimera, pobudzając mózg do „przeprogramowania” połączeń.
Eksperymentalny tablet – nazwany BnH-101 – ma poprawić neuroplastyczność, czyli zdolność mózgu do zmiany układu połączeń po uszkodzeniu w wyniku choroby lub urazu.
W testach na myszach pigułka doprowadziła do powstania nowych połączeń między komórkami nerwowymi w korze mózgowej – części mózgu odpowiedzialnej za pamięć, uczenie się i emocje. To z kolei poprawiło wyniki w testach pamięci.
Co najważniejsze, pigułka zmniejszyła także tworzenie się szkodliwych płytek amyloidowych. Uważa się, że te białka w mózgu są kluczowym czynnikiem rozwoju choroby.
Obecnie w Korei Południowej rozpoczyna się badanie z udziałem kilkudziesięciu osób chorych na Alzheimera, którego celem jest powtórzenie wstępnych ustaleń.
Eksperymentalna tabletka – nazwany BnH-101 – ma za zadanie poprawić neuroplastyczność. (Obraz podstawowy)
Choroba charakteryzuje się nieprawidłowym gromadzeniem się białek w mózgu. (Zdjęcie stockowe)
Choroba Alzheimera jest najczęstszą przyczyną demencji. Choroba może powodować niepokój, dezorientację i utratę pamięci krótkotrwałej
Na chorobę Alzheimera choruje ponad 900 000 osób w Wielkiej Brytanii, a według prognoz do 2040 r. liczba ta wzrośnie do 1,4 miliona, częściowo ze względu na starzenie się społeczeństwa.
Choroba charakteryzuje się nieprawidłowym gromadzeniem się białek w mózgu. Oprócz płytek amyloidowych obejmują one inne białko zwane tau, które tworzy splątki w komórkach mózgowych.
W ciągu ostatnich kilku lat pojawiło się kilka nowych leków, które wydają się spowalniać część szkód powodowanych przez tę chorobę. Jeden z nich, lekanemab, został w zeszłym miesiącu pierwszym lekiem modyfikującym przebieg choroby zatwierdzonym w Wielkiej Brytanii. Jest ono jednak dostępne wyłącznie prywatnie, ponieważ organ nadzorujący wydatki NHS, Narodowy Instytut Doskonałości Zdrowia i Opieki, stwierdził, że korzyści nie uzasadniają kosztów – szacowanych na około 20 000 funtów na pacjenta rocznie.
Naukowcy z BnH Research, południowokoreańskiej firmy opracowującej nową pigułkę, przewidują, że będzie to skuteczniejszy sposób zwalczania choroby.
Ma na celu stymulację białka w mózgu zwanego GluN2B. Odgrywa to kluczową rolę w poprawie neuroplastyczności mózgu – jego zdolności do wzrostu nowych komórek nerwowych, które mogą ominąć uszkodzenia spowodowane na przykład udarem lub chorobą Alzheimera.
Wykazano, że aktywacja tego procesu ma korzyści dla mózgu. Na przykład w przypadku udaru powtarzane ćwiczenia rehabilitacyjne obejmujące sparaliżowane kończyny mogą pomóc mózgowi w utworzeniu nowych połączeń nerwowych, dzięki którym pacjenci mogą ponownie nauczyć się chodzić i mówić.
Badanie przeprowadzone w 2023 r. na myszach chorych na chorobę Alzheimera wykazało, że te, którym podano nowy lek, uzyskały znacznie lepsze wyniki w testach pamięci niż te, którym podano jego fikcyjną wersję.
Naukowcy z BnH Research, południowokoreańskiej firmy opracowującej nową pigułkę, przewidują, że będzie to skuteczniejszy sposób zwalczania choroby. (Zdjęcie stockowe)
Na chorobę Alzheimera choruje ponad 900 000 osób w Wielkiej Brytanii, a według prognoz do 2040 r. liczba ta wzrośnie do 1,4 miliona. (Zdjęcie stockowe)
Myszy poddano działaniu bardzo łagodnego, nieco bolesnego prądu elektrycznego. Następnie badacze obserwowali, które z nich pamiętały, aby następnym razem tego unikać.
W nowym badaniu przeprowadzonym w Korei Południowej będą sprawdzane różne dawki leku u osób z chorobą Alzheimera lub bez niej. Wyniki należy spodziewać się za kilka lat.
James Rowe, konsultant neurolog w szpitalu Addenbrooke i profesor neurologii poznawczej na Uniwersytecie w Cambridge, powiedział: „Ten nowy lek może działać na kilka sposobów. Niektóre z nich opierają się na mechanizmach wykorzystywanych przez istniejące leki, takich jak wspieranie połączeń w mózgu, zmniejszanie stanu zapalnego i wspomaganie plastyczności.
„Połączenie tych uzupełniających się efektów może być zaletą. Jednak przeskok z laboratorium na człowieka może być wyzwaniem.