Strona główna zdrowie Jak napad kaszlu spowodował u mnie UDERZENIE w wieku 45 lat i...

Jak napad kaszlu spowodował u mnie UDERZENIE w wieku 45 lat i bałam się, że już nigdy nie będę mówić: panuje epidemia młodych ludzi, którzy na nie chorują… a teraz lekarze mówią, że wszyscy powinniśmy znać znaki ostrzegawcze

6
0


Jennie Gow musiała zebrać wszystkie siły, próbując napisać zdanie na tablicy, którą jej mąż Jamie przyniósł do szpitala, aby pomóc jej w komunikacji.

„Chciałam tylko zapytać: «Jak się masz?»” – wspomina. Ale było to boleśnie trudne. Zajęło mi to dobre 45 minut.

Jednak zaledwie kilka tygodni wcześniej przebywała na torze w Abu Zabi, gdy kierowca Formuły 1 Max Verstappen zdobył tytuł mistrza w roku 2022 i zakończył się kolejny wspaniały sezon Formuły 1.

Ale tuż po Bożym Narodzeniu 45-letnia wówczas Jennie przeszła udar, który częściowo sparaliżował jej prawą stronę i – co było przerażające dla dziennikarza telewizyjnego – uniemożliwił jej mówienie.

„W ciągu pierwszych kilku dni część mnie myślała, że ​​już nigdy nie będę mogła mówić” – mówi. „To była jedna z najbardziej samotnych i najtrudniejszych rzeczy, przez jakie przeszłam”.

Prezenterka, obecnie 47-letnia, która prowadzi w Radio 5 Live relacje z F1 i raporty na temat sportu w BBC, znów odzyskała głos. Ale nie bez walki – podczas której, jak mówi, świat F1 okazał niezwykłą życzliwość, by ją wesprzeć.

Dziś Jennie w najmniejszym stopniu nie wygląda na osobę, która przeszła poważny udar – jedynie sposób, w jaki ochronnie krzyżuje prawą rękę na piersi i okazjonalne wahanie, gdy szuka słowa, wskazują na katastrofę, która ją spotkała.

„Mam szczęście, że wróciłam do zdrowia, ale są rzeczy, z którymi nadal mam problem, chociaż umiem dobrze maskować, więc ludzie tak naprawdę tego nie zauważają” – mówi.

Tuż po Bożym Narodzeniu w 2022 r. 45-letnia wówczas Jennie Gow doznała udaru, który częściowo sparaliżował jej prawą stronę i – co było przerażające dla dziennikarza telewizyjnego – uniemożliwił jej mówienie

Tuż po Bożym Narodzeniu w 2022 r. 45-letnia wówczas Jennie Gow doznała udaru, który częściowo sparaliżował jej prawą stronę i – co było przerażające dla dziennikarza telewizyjnego – uniemożliwił jej mówienie

Jennie, mąż Jamie i córka Isabelle. Dziś Jennie ani trochę nie wygląda na osobę, która przeszła poważny udar

Jennie, mąż Jamie i córka Isabelle. Dziś Jennie ani trochę nie wygląda na osobę, która przeszła poważny udar

„To frustrujące, ponieważ oczywiście chcę po prostu móc robić wszystko, co robiłem wcześniej, w tym samym tempie, ale musiałem zaakceptować, że nie mogę, że nigdy więcej nie będę w pełni gotowy na 100 procent – ​​i że istnieje potrzeba część mojego mózgu, która jest już martwa i nie może wrócić.

Jest to jeden z powodów, dla których Jennie mówi publicznie o swoich przeżyciach, mając nadzieję, że przypomni ludziom, jak diagnozować objawy udaru – im szybciej udar zostanie leczony, tym lepsze wyniki.

„Ludzie często myślą o udarach jako o czymś, co przytrafia się osobom starszym lub osobom z wcześniej istniejącymi problemami zdrowotnymi, ale tak nie jest” – mówi. „Kiedy się w to zagłębisz, zdasz sobie sprawę, że dotyczy to dowolnej liczby sprawnych, zdrowych osób”.

W tym miesiącu NHS ostrzegła przed zaskakującym wzrostem liczby udarów mózgu wśród młodszych Brytyjczyków, czego skutkiem jest 55-procentowy wzrost liczby osób po 50. roku życia, które na nie cierpią.

„Wynika to w dużej mierze ze stylu życia” – mówi profesor Deb Lowe, lekarz udarowy w Szpitalu Uniwersyteckim Wirral w Merseyside.

„Mamy coraz bardziej niezdrową młodą populację, a dziewięć na dziesięć udarów wynika z modyfikowalnych czynników ryzyka, takich jak palenie, siedzący tryb życia, zła dieta i źle kontrolowane wysokie ciśnienie krwi”.

Uszkadzają one ściany naczyń krwionośnych i zwiększają ryzyko powstania zakrzepów, blokując przepływ krwi do mózgu.

Jednak udar Jennie był spowodowany skrzepem powstałym w tętnicy szyjnej w szyi i rozdarciem naczynia krwionośnego – spowodowanym kaszlem. Te pęknięcia (zwane rozwarstwieniem tętnicy szyjnej) „odpowiadają za około 2,5 procent udarów ogółem i 20 procent udarów u osób poniżej 40. roku życia” – mówi profesor Lowe, który jest także dyrektorem medycznym Stroke Association.

Siedem miesięcy po udarze Jennie udzieliła pierwszego wywiadu na żywo z byłym mistrzem Lewisem Hamiltonem, gdy świat F1 okazał niezwykłą życzliwość, by ją wesprzeć

Siedem miesięcy po udarze Jennie udzieliła pierwszego wywiadu na żywo z byłym mistrzem Lewisem Hamiltonem, gdy świat F1 okazał niezwykłą życzliwość, by ją wesprzeć

Ale choć przerażająca, historia Jennie okazała się również pozytywna.

Wróciła do pracy na pół etatu i zaledwie siedem miesięcy po udarze udzieliła pierwszego wywiadu na żywo z byłym mistrzem świata Lewisem Hamiltonem.

„Jego zespół, Mercedes, był niesamowity” – mówi. „Zwykle dają ci dziesięć minut na pogawędkę, ale mnie dali 25 minut – z czego dziesięć minut spędziłem poza kamerą, rozmawiając z Lewisem; udzielał mi rad, jak się uspokoić. Moje przemówienie wciąż było dość przerywane, z długimi przerwami, ale tak dobrze było wrócić.

Jennie wykorzystała okres rekonwalescencji do napisania przewodnika po sporcie.

„Dzięki temu miałam powód, żeby rano wstać” – mówi.

– Naprawdę czuję się szczęśliwy. Nadal się szczypię. Formuła 1 to niezwykłe miejsce do pracy”.

Również dzięki sportom motorowym Jennie poznała swojego męża, 43-letniego Jamiego Coleya, kiedy został jej producentem. Pobrali się w lutym 2012 roku, a w 2016 roku urodziła się ich córka Isabelle.

Od tamtej pory życie większości pracujących mam było pracowitym maratonem – aż do rana 29 grudnia 2022 r., po okresie świątecznym, który Jennie zepsuł ciężki atak grypy.

„Miałam tak straszny kaszel, że dwukrotnie zrobiłam sobie test na obecność Covida, ale wynik był negatywny” – mówi.

Tego ranka poszła do łazienki i następną rzeczą, jaką pamięta, było to, że próbowała chwycić się zlewu.

„Właśnie wtedy to musiało się wydarzyć” – mówi. „To jak migawka, która podnosi się i opada, więc pamiętam tylko niektóre fragmenty”.

Jamie, słysząc ogromny trzask, rzucił się na przerażający widok, jak jego żona upadła.

Jennie mówi, że „musiała zebrać wszystkie siły”, próbując napisać zdanie na tablicy, którą jej mąż Jamie przyniósł do szpitala, aby pomóc jej w porozumiewaniu się

Jennie mówi, że „musiała zebrać wszystkie siły”, próbując napisać zdanie na tablicy, którą jej mąż Jamie przyniósł do szpitala, aby pomóc jej w porozumiewaniu się

Jennie, obecnie 47-letnia, prowadząca w Radio 5 Live relacje z F1 i reportaże o tym sporcie w BBC, znów odzyskała głos

Jennie, obecnie 47-letnia, prowadząca w Radio 5 Live relacje z F1 i reportaże o tym sporcie w BBC, znów odzyskała głos

„Zadzwonił po karetkę, a Isabelle, niech ją błogosławi, poszła z salonu po poduszki, które mogłabym podłożyć pod głowę” – mówi Jennie, a jej oczy wypełniają się łzami. Jamie i Isabelle, która miała wtedy sześć lat, towarzyszyli Jennie, gdy została przewieziona niebieskim światłem do szpitala.

Mówi: „Mój mózg po prostu nie funkcjonował. Nie mogłam mówić, nie mogłam się komunikować. To było takie przerażające. Jamiemu powiedziano, że jego żona może nie przeżyć.

Do rozwarstwienia tętnicy szyjnej, jakiego doświadczyła Jennie, może dojść z różnych powodów – od wypadków drogowych po kontuzje sportowe – „ale także bardzo rzadko w wyniku wyjątkowo gwałtownego kaszlu” – dodaje profesor Lowe.

Jego wpływ został zapisany graficznie na skanie jej mózgu, „który pokazał wyszarzony obszar, w którym obumarły komórki” – mówi Jennie.

Lekarze podali jej lek rozbijający skrzepy, zanim została przetransportowana do szpitala St George’s w południowym Londynie na operację usunięcia skrzepu. Na szczęście poszło dobrze.

„Obudziłam się na sali operacyjnej z Jamiem u boku i nie mogłam zrozumieć, co się dzieje” – mówi.

Umieszczono ją w bocznym pokoju, gdzie musiała zmierzyć się z rzeczywistością swoich fizycznych ograniczeń. „To tak, jakby ktoś wyciągnął wtyczkę i trzeba wszystko zacząć od nowa” – mówi.

„Nie mogłem poruszać prawą stroną i w ogóle nie mogłem się komunikować. To było dość przerażające. Myślę, że zarówno Jamie, jak i ja od razu pomyśleliśmy, że mamy kłopoty.

Gdy w nowym roku 2023 rozbłysły fajerwerki, Jennie patrzyła, jak zegar tyka, zastanawiając się, czy w pełni wyzdrowieje.

„Myślę, że to był największy strach, jakiego kiedykolwiek doświadczyłam” – mówi. „Wiem, że lekarze obawiali się, że po operacji nie zaczęłam mówić w jakiejś formie, co nie było dobrym znakiem”.

Wierzy, że to dzięki jednej z pielęgniarek w końcu odzyskała głos. „Powiedziała mi, że muszę się złościć, żeby znaleźć w sobie energię” – wspomina Jennie.

„Ciągle prosiła, żebym spróbowała powiedzieć O lub A. Nie mogłam tego zrobić. Pewnego ranka w porze śniadania pielęgniarka była ze mną i powiedziała: „Masz to”.

I zrobiłem to, powiedziałem „O”. Pod koniec następnego dnia mogłem jej powiedzieć „dziękuję”. Nie było to do końca zrozumiałe, ale wiedziałem, że jestem już w drodze.

Od tego czasu Jennie przeszła wiele godzin terapii fizycznej i logopedycznej, aby odzyskać pełną swobodę ruchu w ramieniu i odzyskać głos. „Byłam całkowicie zdeterminowana” – mówi.

Swoją pierwszą relację na żywo zrobiła w sierpniu 2023 roku podczas Grand Prix Holandii.

„Byłam niesamowicie zdenerwowana, gdy pierwszy raz zjechałam do alei serwisowej” – mówi.

„Wątpiłem, czy będę w stanie to przetworzyć, biorąc pod uwagę wszystkie dźwięki i wszystko, co się dzieje, i nadal będę w stanie nadawać – ale po prostu czułem się, jakbym był w domu.

„Nie mogłem mówić z taką szybkością, jaką chciałem, ale przynajmniej mogłem coś przekazać”.

Dziś Jennie łatwo się męczy, ale uważa się za jedną ze szczęśliwców – „że Jamie usłyszał, jak upadam, że mieszkamy blisko szpitala i mam tak niesamowitych pielęgniarek i lekarzy”. Mam za co być wdzięczny”.

Jak czytać F1: wszystko, co musisz wiedzieć o wyścigach na szybkim pasie, Jennie Gow (16,99 GBP, Penguin).



Link źródłowy