Strona główna zdrowie Jak dwójka odważnych dzieci w wieku 11 i 9 lat uratowała życie...

Jak dwójka odważnych dzieci w wieku 11 i 9 lat uratowała życie matce po tym, jak 39-latka doznała w domu zawału serca

30
0


Dwoje małych dzieci zostało uhonorowanych po tym, jak uratowały życie matce, która w domu doznała zatrzymania akcji serca.

Donna Liddle (39 l.) przygotowywała się do zabrania do szkoły Olivera (11 l.) i dziewięcioletniej Arianny, kiedy jej córka znalazła ją nieprzytomną na podłodze w łazience.

Dziewczynka wezwała brata, który natychmiast wkroczył do akcji i po tym, jak nauczył się tej techniki w szkole, ułożył matkę w pozycji bezpiecznej.

Następnie Arianna zadzwoniła po karetkę, po czym pobiegła na drugą stronę ulicy, aby zaalarmować sąsiada, który zaczął wykonywać resuscytację krążeniowo-oddechową.

W ciągu sześciu minut ratownicy medyczni przybyli do ich domu w Aberdeen, a pani Liddle otrzymała trzy wstrząsy defibrylacyjne, aby ponownie uruchomić serce.

Oliver i Arianna Liddle pozują z ratownikami medycznymi Johnem McCookiem i Moniką Hurley po tym, jak zostali uhonorowani za uratowanie życia ich mamie Donnie, gdy ta upadła i doszło do zatrzymania akcji serca w domu

Oliver i Arianna Liddle pozują z ratownikami medycznymi Johnem McCookiem i Moniką Hurley po tym, jak zostali uhonorowani za uratowanie życia ich mamie Donnie, gdy ta upadła i doszło do zatrzymania akcji serca w domu

Personel szkockiego pogotowia ratunkowego z Arianną Liddle (w środku), jej bratem Oliverem (w środku po prawej) i ich matką Donną (druga po prawej)

Personel szkockiego pogotowia ratunkowego z Arianną Liddle (w środku), jej bratem Oliverem (w środku po prawej) i ich matką Donną (druga po prawej)

Dumna matka, która następne dwa tygodnie spędziła w szpitalu, stwierdziła, że ​​znalazła się w „traumatycznej sytuacji, z którą zmagałoby się wielu dorosłych”, ale dodała: „Bez cienia wątpliwości uratowali mi życie”.

Rodzeństwo zostało teraz uhonorowane za odwagę i działania ratujące życie przez szkockie pogotowie ratunkowe.

Pani Liddle była sama w domu z dziećmi, ponieważ jej mąż pracował w Londynie i przygotowywał się do zabrania dzieci do szkoły, kiedy w czerwcu tego roku upadła.

Wyjaśniając, co się stało, powiedziała: „Myłam zęby, a moja córka przyszła mnie szukać i znalazła mnie nieprzytomnego na podłodze.

Krzyknęła, żeby brat przyszedł i pomógł. Arianna zadzwoniła pod numer 999, podczas gdy Oliver próbował ułożyć mnie w pozycji bocznej bocznej.

„Oliver rozmawiał także z osobą odpowiedzialną za telefon, podczas gdy moja córka biegła przez ulicę, żeby sprowadzić naszych sąsiadów.

„Czuła, że ​​potrzebna jest natychmiastowa pomoc, ponieważ zsiniałem i nie oddychałem. Moi sąsiedzi zaczęli mi udzielać resuscytacji krążeniowo-oddechowej przed przybyciem służb ratunkowych.

Pani Liddle spędziła następne dwa tygodnie w szpitalu Aberdeen Royal Infirmary i po wszczepieniu jej elektronicznego urządzenia zwanego wszczepialnym kardiowerterem-defibrylatorem (ICD), które monitoruje i kontroluje problemy elektryczne serca, wraca do zdrowia.

Powiedziała: „Ta niesamowita technologia powinna pomóc wyprowadzić moje serce ze śmiertelnej arytmii, jeśli wystąpi ponownie, a jeśli to się nie powiedzie, wywoła wstrząs podobny do defibrylatora.

„Statystyki dotyczące przeżycia w przypadku zatrzymania krążenia są niskie i jestem bardzo wdzięczny, że mogę tu opowiedzieć tę historię”.

Rodzeństwo otrzymało certyfikaty i pluszowe zabawki za odwagę podczas wizyty na stacji pogotowia ratunkowego w Aberdeen, gdzie spotkało się z niektórymi pracownikami biorącymi udział w zdarzeniu, w tym Moniką Hurley, nowo wykwalifikowaną ratownikiem medycznym.

Pani Hurley powiedziała: „Wspaniale było ponownie zobaczyć Donnę i jej dzieci. Odważne działania jej dzieci uratowały jej tego dnia życie – wczesna interwencja ma kluczowe znaczenie w przypadku pozaszpitalnego zatrzymania krążenia.

„Dzieci naprawdę zachowały spokój przez cały czas trwania zdarzenia.

„Nigdy nie zapomnę uścisku, jaki otrzymałam od dzieci, gdy przywróciliśmy jej serce do normalnego rytmu i mogliśmy powiedzieć im, że stan ich mamy jest stabilny dzięki pomocy zespołu urazowego”.

Pani Liddle chce teraz zebrać 10 000 funtów na fundusz kardiologiczny fundacji NHS Grampian Charity.

Pani Hurley i John McCook, technik, którzy również brali udział w zdarzeniu, również zgłosili się na ochotnika do pójścia do szkoły swoich dzieci, aby uczyć resuscytacji krążeniowo-oddechowej.



Link źródłowy