W poniedziałek izraelskie wojsko ostrzegło ludność cywilną w południowym Libanie, aby oddaliła się od pozycji Hezbollahu, ponieważ nasilają się ataki na jego sąsiada.
„Wkrótce IDF zaangażuje się w szeroko zakrojone, precyzyjne uderzenia przeciwko celom terrorystycznym, które są szeroko rozsiane po całym Libanie” – powiedział w poniedziałek wczesnym rankiem w poniedziałek rzecznik Izraelskich Sił Obronnych, kontradmirał Daniel Hagari. oświadczenie.
Ostrzeżenie jest pierwszym tego rodzaju ostrzeżeniem wydanym przez IDF w Libanie, izraelski urzędnik wojskowy powiedział NBC News, dodając, że obecna kampania obejmuje wyłącznie ataki powietrzne.
Izrael, powiedział ten urzędnik, chce stworzyć swoim obywatelom bezpieczne warunki powrotu do północnej części kraju i zniszczyć infrastrukturę Hezbollahu w południowym Libanie.
Hezbollah, potężna milicja i organizacja polityczna, oraz izraelskie wojsko prowadzą wymianę ognia od ataku terrorystycznego Hamasu z 7 października, w którym zginęło około 1200 osób, a około 250 zostało porwanych.
Według tamtejszych władz odpowiedzialnych za służbę zdrowia w wyniku wojny w Strefie Gazy zginęło ponad 41 000 osób, w większości cywile. Uważa się, że w niewoli przebywa tam około 100 zakładników, a rozmowy o zawieszeniu broni nie położyły kresu przemocy.
W swoim oświadczeniu wideo Hagari powiedział, że Izrael rozpoczął już ataki na cele Hezbollahu w całym kraju.
Powiedział, że wspierana przez Iran milicja przygotowywała się do uderzenia na Izrael, co nastąpiło po weekendowej ostrej wymianie ognia na granicy między Izraelem a Hezbollahem.
W oświadczeniu wideo pokazano także mapę 19 miast i wsi, głównie na południu Libanu, którą, jego zdaniem, Hezbollah wykorzystał do „militaryzacji” infrastruktury cywilnej.
Izrael zalecił ewakuację „cywilom z libańskich wiosek znajdujących się w budynkach i obszarach wykorzystywanych przez Hezbollah do celów wojskowych” lub obok nich, aby ewakuowali się – powiedział. „Natychmiast wycofajcie się z niebezpiecznego miejsca. Hezbollah zagraża wam i waszym rodzinom” – powiedział.
Hagari nie wspomniał, czy wszystkie miasta wskazane w jego oświadczeniu zostaną zaatakowane.
Według libańskich mediów państwowych, National News Agency, rano Izrael przeprowadził ponad 80 nalotów.
Oświadczenie następuje w czasie eskalacji konfliktu między Izraelem a Hezbollahem, który osiągnął nowy poziom w zeszłym tygodniu, kiedy pagery i krótkofalówki należące do członków Hezbollahu eksplodowały podczas oszałamiającej izraelskiej operacji.
Następnie w piątkowy rzadki nalot zginęło co najmniej 45 osób na gęsto zaludnionych przedmieściach Bejrutu, w tym starsi członkowie Hezbollahu, a także dziesiątki cywilów.
Milicja odpowiedziała własną serią ataków, wystrzeliwując w kierunku Izraela dziesiątki rakiet, co było jednym z jej najgłębszych ataków od początku wojny.
Chociaż wiele ze 150 rakiet, pocisków manewrujących i dronów wystrzelonych przez Hezbollah zostało przechwyconych przez izraelską obronę powietrzną, IDF podała w niedzielę, że „była niewielka liczba przypadków trafień i przechwyconych odłamków spadających na” izraelskie terytorium.
Izraelskie wojsko analizuje również doniesienia o tym, że przywódca Hamasu Yahya Sinwar zginął w niedawnym izraelskim nalocie, powiedział NBC News izraelski urzędnik. W tej chwili Izrael nie ma wystarczających dowodów, aby potwierdzić jego śmierć lub ją wykluczyć, powiedział urzędnik.
Podejrzenia, że Sinwar mógł zostać zabity, opierają się na izraelskim wywiadzie, który wskazuje, że od kilku tygodni nie komunikował się ze światem zewnętrznym – powiedział urzędnik, ale dodał, że nie ma pozytywnych dowodów na jego śmierć.
Jako pierwszy o sprawie poinformował portal Axios.
Raf Sanchez relacjonował z Tel Awiwu w Izraelu, a Mithil Aggarwal relacjonował z Hongkongu.