Irlandczyków czeka w niedzielę ponura recenzja po meczu, ale Farrell być może już zastanawia się nad wyborem na piątkowy mecz z Argentyną, która w tym roku pokonała Nową Zelandię i mistrzów świata RPA.
Przed tą kampanią wizyta Fidżi w Dublinie 23 listopada wydawała się dla Farrella najbardziej prawdopodobną areną eksperymentów i głębszego poznania swojego składu, jednak Anglik może mieć poczucie, że w Argentynie potrzebne są hurtowe zmiany.
Farrell wybrał wypróbowaną i przetestowaną drużynę przeciwko All Blacks, a 10 zawodników z jego składu grało w ćwierćfinale Pucharu Świata.
Bardzo brakowało umiejętności i zarządzania grą Sextona, jedynego zawodnika, którego brakowało w znanej linii obrony. Jack Crowley, który od czasu przejścia Sextona na emeryturę występował w koszulce z numerem 10 w każdym meczu, nie był w stanie zaaranżować irlandzkiego ataku.
Crowley został wycofany po 58 minutach. Nie dużo lepiej radził sobie Ciaran Frawley, który wystąpił w letnim serialu w Republice Południowej Afryki, gdzie zdobył podwójną bramkę w Durbanie.
Sam Prendergast, trzeci środkowy w składzie, przez niektórych postrzegany jest jako długoterminowe rozwiązanie dla Irlandii w wieku 10 lat. Nie pełni jeszcze roli w kadrze, ale z pewnością nie może być zbyt daleko od swojego debiutu.
Jednak problemy Farrella z selekcją wykraczają poza połowę meczu. Być może poczuje potrzebę ponownego wprowadzenia Ryana Bairda i Craiga Caseya, którzy mieli pecha przegapić skład meczowy, podczas gdy Calvin Nash – który umiejętnie zastępował kontuzjowanego Macka Hansena w Pucharze Sześciu Narodów – będzie nie mógł się doczekać kolejnej szansy.
„W przypadku niektórych wyborów z ławki pojawiało się wiele znaków zapytania” – zauważył Bowe, zwycięzca Wielkiego Szlema z 2009 roku.
„Tacy jak Cian Healy, który ma na koncie 130 występów, Tom O’Toole, Iain Henderson, Peter O’Mahony, Conor Murray. Czy nadszedł czas, aby dać szansę młodym chłopakom, aby spróbowali przenieść tę drużynę do następnego świata? Filiżanka?”
Była to trzecia porażka Irlandii w ciągu pięciu meczów, po porażkach na wyjeździe z Anglią i RPA.
Ale był to także ich najbardziej zagadkowy i nieskuteczny występ.
To właśnie będzie najbardziej niepokoić Farrella. I dlatego może odczuwać potrzebę wstrząsu, zanim Argentyńczyk przybędzie do miasta.