Węgierski Związek Boksu w oświadczeniu stwierdził, że „sprzeciwia się występowi algierskiego zawodnika” na igrzyskach olimpijskich.
Khelif pokonał Angelę Carini w pierwszej rundzie zawodów, a Włoszka przerwała walkę po 46 sekundach.
Carini powiedziała w czwartek, że zakończyła walkę, aby „uratować życie”, ale w piątek przeprosiła swoją przeciwniczkę za to, że nie podała jej dłoni.
W swoim oświadczeniu Węgierski Komitet Olimpijski (MOB) stwierdził, że chce chronić „prawo zawodniczek do równych szans i uczciwej konkurencji”.
„Przewodniczący MOB rozpoczął natychmiastowe konsultacje z dyrektorem sportowym MKOl w celu wyjaśnienia sytuacji” – dodał.
Międzynarodowe Stowarzyszenie Boksu (IBA), pod przewodnictwem Rosji, które przeprowadziło testy w zeszłym roku, stwierdziło, że Khelif „nie spełnił kryteriów kwalifikujących do udziału w zawodach kobiet, określonych w regulaminie IBA”.
Khelif zawsze startowała w kategorii kobiet i jest uznawana przez MKOl za lekkoatletkę.
„Algierska bokserka urodziła się jako kobieta, została zarejestrowana jako kobieta, żyła jako kobieta, pakowała się jak kobieta i ma żeński paszport” – powiedział w piątek rzecznik MKOl Mark Adams.