Jemma Reekie twierdzi, że jest „w o wiele lepszym miejscu od czasów Tokio”, starając się o pierwszy medal olimpijski w Paryżu.
Biegacz na 800 m zajął czwarte miejsce w finale na poprzednich igrzyskach w Japonii, które odbyły się rok pod koniec 2021 roku z powodu pandemii Covid.
Od tego czasu Szkotka została srebrną medalistką świata w halach na ostatnich mistrzostwach w Glasgow, a następnie poprawiła swój życiowy rekord w Londynie z czasem 1:55,61.
„Myślę, że zdecydowanie jestem na dobrej drodze” – 26-latek powiedział BBC Scotland.
„Wszystko idzie naprawdę dobrze i gładko, nie mogliśmy sobie wymarzyć lepszego przygotowania. Jedyne, co mogę teraz zrobić, to wyjechać i dobrze się ścigać.
„Wiele nauczyłem się w Tokio. Niektóre z tych ważnych decyzji zostały podjęte bez wsparcia Tokio. Podjąłem je, aby stać się coraz lepszym i robić to, co było dla mnie dobre. Od czasu Tokio jestem w o wiele lepszym miejscu. „
Reekie także „nauczył się przez ostatni rok naprawdę czerpać przyjemność” z rywalizacji, zamiast skupiać się na presji.
„To właśnie zrobiłam w Glasgow i kochałam każdą minutę tych mistrzostw, dlatego wykorzystałam to latem” – wyjaśniła. „Kocham to wszystko, cieszę się tym wszystkim. Właśnie tam się rozwijam.
„Możesz tam wyjść, cieszyć się tym i rywalizować na swoim najwyższym poziomie i to właśnie dla mnie działa.
„Bardzo chciałbym odejść z jednym z tych medali olimpijskich. Bardzo by mnie to ucieszyło. Po prostu wyjdź, ciesz się tym i daj z siebie wszystko”.