Jeśli chcesz poczuć zgiełk Madison w zakurzonym worku na welodromie, musisz po prostu zobaczyć, jak Neah Evans pomagała zejść z toru po zdobyciu ciężko zarobionego srebrnego medalu.
Bez tchu i ociekająca potem, jeden z pracowników Team GB ubrał ją w lodową kamizelkę, jednym z nich wypiła koktajl regeneracyjny i lśniła, stojąc podczas rozmów kwalifikacyjnych.
„To jest taki chaotyczny” – mówi Evans z uśmiechem. „Są inne wydarzenia – nie chcę ich poniżać – które są prostsze.
„Jeśli jesteś w dobrej formie i realizujesz swój plan, możesz to do pewnego stopnia przewidzieć. Podczas gdy w Madison możesz być w życiowej formie, a ktoś na ciebie wpadnie i to się skończy.
Widoki i dźwięki są zdumiewające. Trzask pistoletu startowego, potem niski szum kół zatrzaskujących się na drewnianych deskach.
Tor staje się kolorowy, gdy jeźdźcy przepychają się, starając się znaleźć pozycję, w której wydaje się, że ledwo jest miejsce na wydech.
Jeźdźcy są dosłownie wciągani do akcji przez swojego partnera, gdy chwytają go za ramię, przelatując obok z oszałamiającą prędkością.