Strona główna Polityka Houston Rockets: Zwycięska strategia tej drużyny NBA: Graj jak „śmieci”

Houston Rockets: Zwycięska strategia tej drużyny NBA: Graj jak „śmieci”

3
0



LAS VEGAS — Jeśli zapytasz słynnego bezczelnego Ime Udokę, głównego trenera Houston Rockets, aby opisał tożsamość swojego zespołu, nie będzie się oszukiwał.

„Powiedziałbym, że jesteśmy silnym, atletycznym i fizycznym zespołem. To właśnie staramy się zbudować. Byłem dobry w defensywie, nastawiony na defensywę, lubiłem wszystko popsuć, byłem agresywny w tej części drużyny” – powiedział Udoka przed półfinałowym meczem Rockets przeciwko Oklahoma City Thunder w Pucharze NBA.

Jednak jeśli chodzi o punktację?

„Jeżeli chodzi o ofensywę, nad tym pracujemy” – przyznaje Udoka.

Doświadczony rozgrywający Fred VanVleet podziela opinię swojego trenera na temat drużyny.

„To wymaga dużo energii i skupienia, szczególnie w przypadku młodej grupy” – powiedział VanVleet o zaangażowaniu Rockets w obronę. „Wiem więc, że zawsze, gdy skupiamy się na obronie, zwykle dobrze to dla nas wróży, a pod koniec meczu zaczynamy grać w posiadanie piłki. Chcesz to zamknąć.

Następnie VanVleet dodaje z uśmiechem: „Przez większość czasu my też nie zdobywamy punktów”.

Styl gry Houston – surowy, defensywny i fizyczny – być może nigdy nie był bardziej widoczny niż występ drużyny w Pucharze NBA, który zakończył się w sobotę porażką 111:96 z Thunder.

W ćwierćfinałowym pojedynku z Golden State Warriors Rockets wygrali rockową walkę 91-90. Houston utrzymało Golden State tylko cztery punkty w ostatnich czterech minutach i zmieniło się, ale Rockets zdobyli tylko dziewięć punktów w ostatnich pięciu minutach, co ledwo wystarczyło do zwycięstwa.

Więcej sportów z NBC News

Sobotni mecz pomiędzy Houston a Oklahoma City był momentem przełamania pomiędzy dwoma najlepszymi defensorami ligi i taki właśnie był przez pierwsze 24 minuty. W pierwszej połowie zespoły zdobyły łącznie zaledwie 83 punkty, ale indywidualna umiejętność Thunder w ataku ostatecznie zrobiła różnicę w drugiej połowie.

„Zaczęliśmy trochę poza rytmem, kilkoma stratami. Oni też to zrobili. Początek był trochę nieprzyjemny” – powiedział VanVleet po meczu. „Ale nigdy nie znaleźliśmy rytmu i płynności. Jeśli nie zamierzasz oddawać strzałów przeciwko takiej drużynie, stopniowo coraz trudniej jest zdobyć bramkę. Brak punktacji wywiera presję na twoją obronę, a to tylko komplikuje sytuację.

Presja, jaką Rockets wywierają na obronę, sprawia, że ​​w tym sezonie są zespołem zaskakującym.

W półfinale Pucharu Houston ma piąty najlepszy rekord i siódmy najlepszy wynik netto w NBA. Rok po wygraniu 41 meczów Rockets są na dobrej drodze, aby wygrać 53.

Jednak atak Houston jest anomalią wśród innych zwycięzców. Z pięciu najlepszych drużyn w lidze tylko Rockets mają atak poza pierwszą dziesiątką. Po porażce z Oklahoma City ranking ofensywy Rockets spadł na 18. miejsce.

Najlepszy strzelec Houston, Jalen Green, zdobywa średnio 19 punktów na mecz, co daje 40. miejsce wśród wszystkich zawodników. Tylko dwóch graczy w drużynie strzela ponad 32% z trzech i żaden z nich nie robi tego przy szczególnie dużej głośności. Ogólnie rzecz biorąc, Rockets mają drugi najgorszy procent celnych rzutów z gry, trzeci najgorszy procent rzutów za trzy punkty i piąty najgorszy procent rzutów wolnych w NBA.

Choć stare powiedzenie głosi, że mistrzostwa wygrywa się obroną, szczególnie w dzisiejszej NBA, atak też naprawdę pomaga. Od 2010 roku tylko jedna drużyna z atakiem gorszym niż 11. w rankingu ofensywnym zdobyła tytuł – Golden State Warriors 2022, którzy mieli przynajmniej pokoleniowy talent ofensywny w postaci Stephena Curry’ego. (W zespołach, które zajęły 11. miejsce, Los Angeles Lakers z lat 20. i 2010, grali odpowiednio LeBron James i Kobe Bryant.)

Houston z pewnością nie ma w obecnym składzie ofensywnego gracza na takim poziomie. Rockets, mimo że są czołową drużyną, mogą nawet nie mieć All-Star. (Chociaż Centrum Alperen Sengun ma najlepszy przypadek.)

Na razie Houston wydaje się mieć świadomość, że jego obecny styl gry będzie przeszkodą do pokonania, jeśli zespół będzie chciał osiągnąć swój ostateczny cel.

„Powiem publicznie, że musimy to rozwiązać. Musimy być lepsi w ofensywie” – powiedział VanVleet zapytany o przebieg pracy zespołu w sobotę. „Poza tym tak naprawdę nie mam zamiaru rozmawiać o tym, co chcemy tutaj zrobić. Trener prawdopodobnie może dać ci lepszą odpowiedź. Moim zadaniem jako rozgrywającego jest wymyślenie, jak sprawić, by zespół grał lepiej.



Link źródłowy