Rządy odchodzą od celów zrównoważonego rozwoju, ale Peter Schmidt z EKES-u opowiada się za podejściem całościowym, polegającym na opracowywaniu polityk, które mogą pomóc rolnikom i obywatelom w przejściu na bardziej zrównoważone sposoby produkcji i konsumpcji.
Schmidt, Prezes Sektora Rolnictwa, Rozwoju Wsi i Środowiska (NAT) w Europejskim Komitecie Ekonomiczno-Społecznym (EKES) rozmawiał z Xhoi Zajmim z Euractiv.
XZ: Jakie są główne wyzwania stojące przed sektorem rolniczym w Europie?
PS: Prawdopodobnie największym wyzwaniem są skutki zmian klimatycznych. Mamy tu do czynienia z dwoma zjawiskami. Jednym z nich jest niedobór wody i susza; drugim są powodzie. Rolnikom niezwykle trudno jest sobie z tym poradzić, a to prowadzi do kolejnych problemów.
Kolejną kwestią jest zmienność cen wynikająca z wielopoziomowej sytuacji kryzysowej, w której się znajdujemy: inwazja na Ukrainę zakłóca i zakłóca łańcuchy dostaw żywności, produkcję i dostawy. Kryzys związany z Covid-19 również był dość trudny.
Punkt trzeci to duże wyzwanie społeczne, wynikające z bardzo trudnej sytuacji ekonomicznej średnich i małych rolników. Walczą z cenami żywności. Nie mamy systemu współpracy. W łańcuchu dostaw istnieją różni uczestnicy i siły przetargowe. Duzi mają największą moc, a najmniejsi mają mniejszą moc.
XZ: Chociaż istnieją wyzwania, mamy również porządek obrad z Cele zrównoważonego rozwoju zostać osiągnięty do 2030 r. Czy biorąc pod uwagę obecną sytuację na świecie, przewiduje Pan, że uda się to osiągnąć?
PS: Musimy spełnić [the agenda], ale osiągnięto jedynie 17 procent celów zrównoważonego rozwoju. Jeśli osiągnięcie tego zajęło prawie 10 lat, mamy jeszcze sześć lat, aby osiągnąć co najmniej 80 procent.
Rządy i podmioty gospodarcze zmieniają swoje priorytety w kierunku innych celów. Stanowi to zagrożenie dla 17 celów zrównoważonego rozwoju. Żeby było jasne, to jest błędne.
Mamy pieniądze na przejście. Problem w okresie przejściowym i to, dlaczego zajmuje ono więcej niż wcześniej, polega na tym, że ludzie z klasy robotniczej mają wrażenie, że to oni muszą za to zapłacić.
Cele zrównoważonego rozwoju dotyczą ważnych punktów, takich jak aspekty społeczne, godziwa praca, brak ubóstwa, zero głodu, pokój… Niestety tylko kilka państw członkowskich ONZ organizuje swoje budżety i zarządzanie zgodnie z celami zrównoważonego rozwoju. Dlatego nie jest zaskoczeniem, że tam nie dotarliśmy.
Przykładowo Zielony Ład nie był programem pomagającym w realizacji celów zrównoważonego rozwoju. Nie stworzyliśmy polityki ograniczania niezrównoważonej konsumpcji. Wręcz przeciwnie, wymyśliliśmy Global Gateway. Uważamy, że jest to rodzaj wsparcia, ale jeśli sięgnąć głębiej niż to, co uważa się za Globalne Południe, mamy do czynienia z programem neokolonializmu.
XZ: Jaka jest w tym rola NAT?
PS: Chociaż nasze instrumenty są ograniczone, nie chcieliśmy po prostu kierować się propozycjami Komisji. Jako społeczeństwo obywatelskie chcemy aktywnie włączyć się w debatę i wypracować własne stanowisko.
Od początku, w 2015 roku, wspólnie z innymi interesariuszami opracowaliśmy pomysł. Jakie jest nasze rozumienie zrównoważonego rozwoju? Zaczęliśmy od opinii w sprawie kompleksowej polityki żywnościowej dla sektora rolnego.
Rzuciliśmy wyzwanie modelowi wzrostu, zaczęliśmy myśleć o ponownym uruchomieniu gospodarki w sposób, który ma na celu dobro ludzi, a nie tylko system zarabiania pieniędzy. Wyposażeni w to, uczestniczymy obecnie w różnych ruchach, które docierają do konkluzji Rady.
W zeszłym roku na Forum Politycznym Wysokiego Szczebla (HLPF) ONZ poprosiła swoich członków o przedstawienie dobrowolnych krajowych przeglądów działań podjętych w celu wdrożenia celów zrównoważonego rozwoju. Udało nam się zaangażować społeczeństwo obywatelskie. Zidentyfikowaliśmy także nadchodzące wyzwania. Organizujemy wiele działań, aby być częścią realizacji SDGs. Jesteśmy częścią Europejskiej Sieci Zrównoważonego Rozwoju (ESDN).
XZ: Czy widzisz, że komunikacja z nową Komisją, a co za tym idzie, Twoja praca stają się coraz większymi wyzwaniami?
PS: Jesteśmy niezależni od Komisji i czasami jesteśmy wobec niej krytyczni. Będzie to trudniejsze ze względu na wynik wyborów europejskich. Im więcej populistów i prawicy, tym mniejsze poparcie dla celów zrównoważonego rozwoju, ponieważ zaprzeczają oni potrzebie celów zrównoważonego rozwoju.
XZ: Niech rolnicy protestują, a ludzie chcą konsumować w sposób bardziej zrównoważony. Jaki jest najlepszy sposób pogodzenia tych żądań?
PS: Nie ma sensu mówić o zrównoważonym rozwoju, jeśli nie zmieni się znacząco ram. Pytanie należy zacząć od innego punktu. Czy my, konsumenci, mamy prawdziwy wybór w zakresie zrównoważonego produktu?
Za 70 procent emisji gazów cieplarnianych odpowiada sto firm na całym świecie. Bardzo niewygodne jest tworzenie polityki, aby przekonać 8 miliardów ludzi, zamiast rozmawiać z setkami firm lub nawet wspierać je, mówiąc im, że muszą produkować inaczej, aby nie zniszczyć planety.
Jest jeszcze jeden aspekt, o którym nie mówi się zbyt często. Wraz ze wzrostem cen energii zaobserwowaliśmy również gwałtowny wzrost cen żywności. Byłem sprawozdawcą opinii w sprawie spekulacji żywnościowych. Bardzo wyraźnie pokazało, że na świecie jest czterech lub pięciu graczy, którzy kontrolują około 80 procent światowego handlu towarami spożywczymi. To oni ustalają ceny, mają wszelkie środki i wiedzę, nawet większą niż FAO i wszystkie państwa członkowskie ONZ razem wzięte.
Decydenci stworzyli politykę mającą na celu obniżenie ceny energii. Nie zrobili tego z cenami żywności z dobrych powodów. Nie powinniśmy tego robić, ponieważ złożoność ustalania cen żywności jest znacznie większa niż w przypadku cen energii.
Źle skonstruowana gospodarka, która tworzy więcej biednych ludzi i daje pieniądze bogatym, ma następujący problem: dzieli społeczeństwo. Jeśli uważamy, że zmusiliśmy rolników do produkcji taniej żywności, aby uspokoić ludzi, to jest to błędne podejście. Musimy stworzyć politykę społeczną, która zapewni ludziom przystępność cenową żywności wysokiej jakości i wyższe ceny żywności.
Pomyśl o rodzinie o niskich dochodach. Jak mogą sobie pozwolić na żywność produkowaną w sposób zrównoważony, a jednocześnie zapewnić rolnikom uczciwą cenę niezbędną do przetrwania?
Oczywiście rolnicy są wściekli. W pełni to rozumiemy, ale niektóre żądania wycofania środków są błędne. Wdrożenie wszystkich środków jest obowiązkiem państwa członkowskiego.
XZ: A co z HLPF przeprowadzić szczegółowy przegląd niektórych celów zrównoważonego rozwoju?
PS: Miałem okazję rozmawiać z Podsekretarzem Generalnym ONZ Guyem Ryderem. Wyjaśnił ideę pięciu pakietów na Szczyt dla Przyszłości. Od razu pomyślałem, że może to stanowić konkurencję dla celów zrównoważonego rozwoju. Mamy już cele. Pytanie brzmi, jak możemy je wdrożyć? Pospieszmy i przyspieszmy proces, a nie wymyślajmy nowy program.
Szczerze mówiąc, nie mam wielkich oczekiwań. Dla nas jest to zawsze moment, w którym spotykamy się z zainteresowanymi stronami, rządami, aby włączyć EKES do gry. Otrzymujemy opinie od ludzi i organizacji. Możemy sprawdzić rzeczywistość w Brukseli i Nowym Jorku, czy polityki są możliwe do wdrożenia. To takie proste.
[By Xhoi Zajmi I Edited by Brian Maguire | Euractiv’s Advocacy Lab ]