Hodgkins-Byrne (29 l.) i Wilde (26 l.) dobrze rozpoczęli swój finał, ale zostali wyprzedzeni przez ewentualnych mistrzów Nowej Zelandii i srebrnych medalistów Rumunii.
Musieli kopać głęboko, aby powstrzymać Holandię i zapewnić sobie medal.
Hodgkins-Byrne, która kontynuowała treningi w czasie ciąży, nie chciała, aby jej kariera wioślarska zakończyła się po rozczarowaniu w Rio, gdzie w kategorii czteroosobowej zajęła siódme miejsce.
I podobnie jak Glover opowiadała także o tym, jak macierzyństwo dało jej lepszą perspektywę na życie.
Zapytana, czego dowiódł jej medal, Hodgkins-Byrne stwierdziła, że „całkowicie możliwe” jest pogodzenie bycia matką z uprawianiem elitarnego sportu.
„Jestem szczęśliwa z Becky i moim trenerem Tomem (Pattichisem)” – powiedziała. „Ilekroć miałem problem z opieką nad dzieckiem, snem czy czymkolwiek innym, oboje okazali się elastyczni i wyrozumiali. Nigdy nie stanowiło to problemu.
„Potrafiłam być Matyldą, sportsmenką, a nie Mathildą, mamą próbującą wszystko pogodzić. Jestem za to bardzo wdzięczna”.
Wilde, który pływał w reprezentacji Walii, zanim zaczął wioślarstwo, powiedział: „To znaczy wszystko. Dotarcie tutaj było spełnieniem marzeń, a zdobycie medalu przekroczyło wszystko, co mogliśmy sobie wyobrazić”.