Latem pojawiła się również krytyka działalności transferowej Hearts.
Lewy obrońca James Penrice oraz duet pomocników Blair Spittal i Yan Dhanda przybyli na bezpłatne transfery z innych klubów Premiership, ale nie byli w stanie powtórzyć poprzedniej formy.
Musa Drammeh został ściągnięty z rezerw Sevilli, ale napastnik wystąpił tylko raz na krótko wchodząc z ławki rezerwowych i nie został wybrany do składu Ligi Konferencyjnej.
Pożyczeni Andres Salazar i Gerald Taylor grali w międzynarodowej piłce nożnej, odpowiednio w Kolumbii i Kostaryce, ale od czasu przybycia do Gorgie popełniali kosztowne błędy w obronie i wydaje się, że w składzie brakuje równowagi.
Hearts przeprowadziło rozmowy z właścicielem Brighton & Hove Albion, Tonym Bloomem, na temat potencjalnego wykorzystania w przyszłości firmy analitycznej tego przedsiębiorcy do rekrutacji zawodników, ponieważ będą chcieli uzyskać wyższy wskaźnik sukcesu na rynku transferowym.
„Rekrutacja była okropna” – zasugerował Preston. „Mają dziewięciu środkowych pomocników i jednego prawego obrońcę. To nie wystarczy.
Mam nadzieję, że jeśli przyjdzie Tony Bloom, wszystko się wyjaśni. Jednocześnie chcę, żeby byli zaangażowani w rekrutację nowego menedżera.
„Gdybym miał wybrać jednego w Szkocji, byłby to Derek McInnes. Wykonał świetną robotę w Kilmarnock, ale myślę, że Hearts pójdą inną drogą”.
Były pomocnik Hearts Ryan Stevenson uważa, że nie sprowadzenie napastnika, który odciążył kapitana Shanklanda, było błędem.
„Jest jeden facet, który może strzelać gole” – powiedział Podcast BBC o szkockiej piłce nożnej. „Za Shanklandem jest rażąco oczywista luka, a Hearts nie zrobił nic, aby ją załatać.
„Hearts potrzebowało w tym oknie dwóch napastników. Nie można poprosić jednego zawodnika, aby strzelił 33 gole w ciągu jednego roku i zrobił to samo ponownie, chyba że jest to Ronaldo lub Messi. Kto podjął decyzję o nie kupowaniu innych napastników? Ostatecznie wszystko zależy od decyzji zarządu. „