Według trzech osób zaznajomionych z planem wiceprezydent Kamala Harris pojawi się w „Saturday Night Live” w najbliższy weekend.
Będzie to ostatni odcinek przed wyborami. Gospodarzem jest aktor i komik John Mulaney, a gościem muzycznym jest Chappell Roan.
Występ Harrisa w długo emitowanym serialu rozrywkowym, w którym grała ją aktorka Maya Rudolph, przenosi ją do Nowego Jorku, z dala od pól bitewnych, które odwiedzała w końcowej fazie kampanii. W sobotę Harris zorganizował wiec w Charlotte w Północnej Karolinie.
„Maya Rudolph… to znaczy, jest taka dobra” – Harris powiedziała o swoich wrażeniach z „The View” w zeszłym miesiącu, chwaląc również jej „maniery”. „Miała wszystko, garnitur, biżuterię, wszystko!”
Jason Miller, starszy doradca ds. kampanii Trumpa, powiedział, że „SNL” „miażdżyło” ją przez cały sezon, a udział w programie jest „szalony”.
W ostatnich latach w „SNL” pojawiali się kandydaci na prezydenta z obu głównych partii.
Trump był gospodarzem programu w listopadzie 2015 r., co wywołało demonstrację setek protestujących, którzy sprzeciwili się jego komentarzom na temat nielegalnych imigrantów. Miesiąc wcześniej była sekretarz stanu Hillary Clinton wystąpiła w programie i wcieliła się w Trumpa.
Barack Obama pojawił się także w 2007 roku, gdy ubiegał się o nominację Demokratów na prezydenta. W następnym roku ówczesny gubernator. Sarah Palin wystąpiła w programie na kilka tygodni przed wyborami jako republikańska kandydatka na wiceprezydenta.
„SNL” i NBC News mają wspólną spółkę-matkę, NBCUniversal.