Lando Norris z McLarena narzucił imponujące tempo podczas treningów przed Grand Prix Węgier po poważnym wypadku Charlesa Leclerca z Ferrari.
Norris wyprzedził ulepszonego Red Bulla Maxa Verstappena o 0,243 sekundy, a Carlos Sainz z Ferrari był trzeci ze stratą 0,397 sekundy do tempa.
Sergio Perez z Red Bulla był czwarty najszybszy, przed Georgem Russellem z Mercedesa, którego kolega z zespołu Lewis Hamilton był siódmy, za kierowcą Haasa, Kevinem Magnussenem.
Leclerc stracił kontrolę w czwartym zakręcie, najszybszym zakręcie na torze, a uderzenie nadsterowności sprowadziło go na krawężnik wyjściowy, skąd wpadł w barierę po drugiej stronie toru.
Ferrari najpierw uderzyło w barierki z tyłu, a następnie uderzył w lewy przedni róg. Samochód wyglądał na stosunkowo nieuszkodzony, biorąc pod uwagę prędkość, jaką nastąpił w wypadku na zakręcie przy prędkości 250 mil na godzinę.
Zhou Guanyu z Saubera był bliski podobnego wypadku wkrótce po wznowieniu sesji po 16 minutach opóźnienia.
Zakręcił również na czwartym zakręcie, a gdy jego samochód wpadł w poślizg na torze w kierunku nawrotu piątego zakrętu, o włos uniknął złapania Red Bulla Pereza.
Za Hamiltonem czołową dziesiątkę zamknęli Daniel Ricciardo z RB, Alex Albon i Fernando Alonso z Williamsa w Astonie Martinie, który również został znacząco ulepszony, skupiając się na podłodze.
Więcej do obserwowania