Walka o tytuł pomiędzy Maxem Verstappenem i Lando Norrisem wywołała kontrowersje podczas Grand Prix Stanów Zjednoczonych po tym, jak kierowca McLarena został ukarany za wyprzedzenie rywala o trzecie miejsce poza torem.
Wyścig został zdominowany przez Charlesa Leclerca z Ferrari, który objął prowadzenie na pierwszym okrążeniu po tym, jak Norris i Verstappen wjechali szeroko na pierwszym zakręcie wyścigu.
Leclerc władczo poprowadził Carlosa Sainza do podwójnego zwycięstwa w Ferrari, gdy ten zajął pierwsze miejsce, ale dramat miał już za sobą.
Norris zajął trzecie miejsce po wyprzedzeniu Verstappena na zewnętrznej stronie zakrętu nr 12 na cztery okrążenia przed końcem, a następnie wypadł z toru na wyjściu z zakrętu.
Norris zdecydował się nie oddawać miejsca, Verstappen narzekał, że musi, a sędziowie zgodzili się z Holendrem.
Ukarali Norrisa pięciosekundową karą, a ponieważ będąc przed nim wypracował sobie zaledwie 4,1 sekundy przewagi, spadł w wynikach z powrotem na czwarte miejsce, jedno za kierowcą Red Bulla.
Tym samym Verstappen powiększył swoją przewagę w mistrzostwach do 57 punktów na pięć wyścigów przed końcem, a do zdobycia pozostało 146 punktów.
Więcej do naśladowania