Lewis Hamilton twierdzi, że „nadal go ma” po rozczarowującym występie w kwalifikacjach podczas Grand Prix Kataru.
Hamilton rozpoczyna niedzielny wyścig jako szósty, pokonując okrążenie o 0,436 sekundy wolniej niż jego kolega z zespołu George Russell, który startuje z pole position.
Russell zakwalifikował się jako drugi za Maxem Verstappenem z Red Bulla, ale awansował po tym, jak Holender otrzymał karę o jedno miejsce za zbyt wolną jazdę i utrudnianie Mercedesowi.
„Po prostu samochód nie będzie jechał szybciej” – powiedział Hamilton. „Na pewno wiem, że nadal to mam. To nie jest kwestia, która przychodzi mi do głowy”.
Hamilton, wszechczasowy rekordzista Formuły 1 pod względem pole position, został pokonany przez Russella 18-5 w tegorocznych sesjach kwalifikacyjnych do Grand Prix.
Jeśli uwzględnić wszystkie sześć sesji kwalifikacyjnych do zawodów sprinterskich, liczba ta wynosi 22-6.
Hamilton nie potrafił wyjaśnić, dlaczego w tym roku ma trudności z dorównaniem Russellowi na jednym okrążeniu.
„Jestem powolny” – powiedział. „Jestem pół sekundy za moim kolegą z zespołu, który jechał tym samym samochodem.
„To nie była trudna sesja. Moje okrążenia były całkiem przyzwoite, miałem tylko pół sekundy straty.
„Dziś ustawiłem trochę inaczej mój samochód i szczerze mówiąc, samochód spisał się świetnie. Po raz pierwszy dokonaliśmy zmiany w ustawieniach i samochód spisał się dobrze.
„Moje okrążenia są ogólnie bardzo dobre, dojeżdżam do mety i tracę pół sekundy”.
Dodał: „[I’m] nie mogę się doczekać końca [of the season].”
Uwagi Hamiltona pojawiają się dzień po tym, jak po kwalifikacjach do zawodów sprinterskich w Katarze stwierdził, że „zdecydowanie nie jest już szybki”.
Hamilton opuszcza Mercedesa pod koniec 2024 roku, po 12 latach w zespole, i przenosi się do Ferrari.
Russell powiedział, że spodziewa się zaciętej walki pomiędzy czterema najlepszymi zespołami w Grand Prix, które rozpocznie się o 16:00 GMT.
McLareny Lando Norrisa i Oscara Piastriego, którzy zwyciężyli w sprincie w Katarze, zablokowali drugi rząd. Hamilton na szóstej pozycji znajduje się pomiędzy Ferrari swojego przyszłego kolegi z zespołu, Charlesa Leclerca i Carlosa Sainza.
Russell powiedział: „To będzie ekscytujące. To będzie naprawdę zacięta walka pomiędzy wszystkimi czterema zespołami. Ferrari jechało dziś rano takim samym tempem jak Lando i ja.
„McLaren ma więcej opcji w strategii z dwoma samochodami, ale ich wyścig odbywa się z Ferrari, a nie z nami i Maxem. To niesamowity tor i po prostu nie mogę się doczekać, aby się ścigać”.
McLaren może wywalczyć mistrzostwo konstruktorów po raz pierwszy od 1998 roku, jeśli zajmie pierwsze i drugie miejsce z punktami za najszybsze okrążenie.
Piastri wygrał sprinterski wyścig w sobotę po tym, jak Norris wręczył mu zwycięstwo w biegu na metę.
Norris kontrolował grupę przez całą imprezę, aby zapewnić Piastriowi przewagę w postaci wykorzystania pomocy przy wyprzedzaniu DRS, dzięki której utrzyma się wystarczająco daleko przed Russellem, aby zapobiec wyprzedzeniu Mercedesa.
Norris powiedział: „Nie jestem aż tak pewny siebie [for the grand prix]. George był od nas szybszy w wyścigu sprinterskim, my nie jesteśmy tak szybcy jak Mercedes, co jutro bardzo utrudni nam życie.
„Nie spodziewam się niczego specjalnego. Myślę, że czyste powietrze, które miałem dzisiaj wcześniej [in the sprint] sprawiło, że wyglądaliśmy prawdopodobnie trochę lepiej niż byliśmy.
„Szczerze mówiąc, nie sądzę, że byliśmy najszybsi w ten weekend. Myślę, że Mercedes tak.
„Więc spodziewam się trudnej bitwy i jestem podekscytowany możliwością zobaczenia, co możemy zrobić. Chciałbym dać chłopakom z przodu małą bitwę i oczywiście pójść do przodu. Naszym celem byłaby próba wygrania wyścigu, ale ci dwaj goście [Verstappen and Russell] prawdopodobnie sprawią, że jutro moje życie będzie dość trudne.”