Dochodzenie wykazało, że legenda Aston Villi, Gary Shaw, zmarł w wyniku poważnego urazu głowy w wyniku upadku.
63-latek pił z przyjaciółmi 5 września. Został znaleziony przez sąsiada i upadł na chodnik przed swoim domem 6 września o godzinie 01:20 czasu polskiego – jak usłyszał sąd.
Były napastnik został przewieziony do szpitala Queen Elizabeth, gdzie 16 września zmarł w wyniku kontuzji.
Starsza koroner Louise Hunt wydała wyrok w sprawie przypadkowej śmierci w sądzie koronera w Birmingham i Solihull.
Shaw przeszedł przez szeregi młodzieżowe w swoim klubie z dzieciństwa i strzelił 79 goli w 213 meczach dla Villi.
Został wybrany Młodym Graczem Roku Stowarzyszenia Zawodowych Piłkarzy w 1981 r. i Europejskim Młodym Graczem Roku w 1982 r.
Były napastnik reprezentacji Anglii do lat 21 grał także w Blackpool, Walsall, Kilmarnock i Shrewsbury Town.
Od czasu przejścia na emeryturę w 1992 roku pracował jako analityk statystyczny i był ambasadorem klubu w Villa Park.
Tłumy zgromadziły się na stadionie w październiku, aby złożyć hołd konduktowi pogrzebowemu, który przechodził obok niego w drodze do krematorium Sutton Coldfield, gdzie odbyło się nabożeństwo.