Strona główna Sporty Fury kontra Usyk 2: Lennox Lewis popiera Tysona Fury’ego, aby wygrał rewanż,...

Fury kontra Usyk 2: Lennox Lewis popiera Tysona Fury’ego, aby wygrał rewanż, jeśli będzie „cięższy”

6
0


Lennox Lewis uważa, że ​​Tyson Fury będzie musiał „zrobić znacznie więcej”, aby pokonać Oleksandra Usyka w rewanżu w wadze ciężkiej, który odbędzie się 21 grudnia.

36-letni Fury będzie szukał zemsty na zjednoczonym mistrzu Usyku, który przegrał swoje pierwsze spotkanie w maju niejednogłośną decyzją.

Lewis, były niekwestionowany mistrz wagi ciężkiej, wspiera Fury’ego w pokonaniu rywala, jeśli ten wyciągnie wnioski ze swoich błędów w pierwszej walce.

„Myślę, że Fury nauczył się, co musi zrobić następnym razem, ponieważ nie zrobił wystarczająco dużo. Musi zrobić o wiele więcej. Lubię go, gdy jest trochę cięższy w swoich walkach i nie porusza się tak często” – Lewis powiedział 5 Live Boks z podcastem Steve’a Bunce’a.

„Najpierw musi pokonać samego siebie. Przechodził już przez takie rzeczy, więc myślę, że może tego dokonać, bo wie, co robić.

„Miał już wcześniej upadki i wzloty. Jest teraz tutaj na dole i wie, jak tu wrócić. Musi tylko włożyć pracę”.

Zanim 37-letni Usyk pokonał Fury’ego, brytyjski zawodnik Lewis był ostatnim człowiekiem, który w 1999 roku został niekwestionowanym mistrzem wagi ciężkiej.

Brytyjczyk pokonał Evandera Holyfielda o tytuł, wygrywając w rewanżu po remisie na początku tego roku.

Lewis wziął udział w trzech kluczowych rewanżach w swojej karierze. Dwukrotnie wracał do walki po przegranej pierwszej walce, raz z Hasimem Rahmanem w 2001 r. i raz z Oliverem McCallem, który pokonał go w 1994 r., a następnie spasował do porażki w 1997 r.

Obecnie 59-letni Lewis twierdzi, że w tych konkursach kierowała nim „zemsta” i twierdzi, że Fury będzie przechodził przez to samo po pierwszej porażce w swojej karierze.

„Każdego dnia budziłem się, trenując dla tej osoby, gotowy na nią, myśląc o niej przez cały dzień. Potraktowałem to naprawdę poważnie” – powiedział Lewis.

„Budź się każdego dnia przed ich zdjęciem. Przyklej je do ściany. I cały czas o nich myśl. To wojna mentalna, z którą toczysz”.



Link źródłowy