W środę (19 czerwca) francuskie rynki finansowe straciły na wartości po tym, jak Komisja Europejska ogłosiła zamiar wszczęcia procedury nadmiernego deficytu (EDP) w stosunku do budżetu państwa, pogłębiając obawy, że trwające przetasowania polityczne mogą spotęgować trudności gospodarcze kraju.
Komisja potwierdziła dzisiaj, że zaleci Francji i sześciu innym krajom UE (Belgia, Włochy, Węgry, Malta, Polska, Słowacja) podjęcie działań naprawczych po stwierdzeniu, że przekroczyły one pułapy deficytu i długu określone w regułach fiskalnych bloku.
„Z danych zatwierdzonych przez Eurostat wynika, że deficyt sektora finansów publicznych Francji wzrósł z 4,8% PKB w 2022 r. do 5,5% w 2023 r.” – stwierdziła Komisja w swojej ocenie.
Tymczasem „stosunek długu publicznego do PKB nieco spadł wraz z ożywieniem PKB od 2021 r. do nieco ponad 110% w 2023 r. [and] przewiduje się, że w 2024 r. utrzyma się zasadniczo na stabilnym poziomie, ale w 2025 r. ponownie wzrośnie w związku z utrzymującymi się dużymi deficytami budżetowymi” – zauważył.
„Reakcja polityczna na zidentyfikowane słabe punkty związane z konkurencyjnością w kontekście niskiego wzrostu produktywności była zasadniczo właściwa i powinna wspierać wzrost produktywności w nadchodzących latach, należy jednak kontynuować wysiłki” – stwierdzono, podkreślając potrzebę „zmniejszenia wysokiego dług”.
W lipcu Komisja przedstawi szczegółowe zalecenia dla dotkniętych krajów, które następnie do listopada będą musiały zostać omówione, zmienione i potwierdzone przez 27 ministrów finansów bloku.
Rynki finansowe w dalszym ciągu reagują na zwiększoną niepewność
Oświadczenie Komisji następuje w chwili, gdy kraj wkroczył na nieznane terytorium po tym, jak prezydent Emmanuel Macron rozwiązał Zgromadzenie Narodowe i rozpisał przedterminowe wybory legislacyjne, podczas gdy skrajnie prawicowe Zgromadzenie Narodowe (ID) przypieczętowało miażdżące zwycięstwo w wyborach europejskich.
Wiadomość ta podważyła twierdzenia francuskiego rządu, że finanse publiczne są pod kontrolą, i wywarła wpływ na rynki. Po weekendowym odbiciu, główny indeks giełdy we Francji, CAC 40, spadł we wtorek o 12:40 CET o 0,7%.
Akcje 40 największych spółek w kraju spadły już głęboko w momencie otwarcia rynku 10 czerwca, spadając o ponad 2% w porównaniu z zamknięciem w poprzedni piątek.
Wskaźnik CAC 40 w dalszym ciągu spadał, w miarę jak krajobraz polityczny kraju zmieniał się przed wyborami krajowymi zaplanowanymi na 30 czerwca – ogółem stracił 6,2% w okresie od 10 do 14 czerwca, co stanowi największy spadek od rozpoczęcia wojny na Ukrainie w lutym 2022 r.
Spread obligacji tego kraju względem niemieckiego Bundu zamknął się w zeszłym tygodniu na poziomie 75 punktów bazowych, najwyższym poziomem od 2017 roku.
Nadrzędną obawą francuskiego środowiska biznesowego jest to, że niestabilność polityczna – a dokładniej rosnące prawdopodobieństwo powołania skrajnie prawicowego rządu pod przewodnictwem Marine Le Pen i partii RN Jordana Bardelli – pogorszy sytuację fiskalną kraju.
Analitycy cytowani przez FT przewidywane że zwycięstwo Rassemblement National może skutkować dalszym rocznym wzrostem relacji deficytu do PKB o 3,9 punktu procentowego w wyniku obiecanych obniżek podatków i obniżenia wieku emerytalnego.
Sondaże wskazują obecnie, że RN może zyskać w wyborach aż 35%, co stanowi dodatkowe dwa punkty procentowe w porównaniu z wynikami europejskimi z 9 czerwca, w których rozbiła listę Macrona.
W grę wchodzą perspektywy gospodarcze Francji
Uruchomienie procedury nadmiernego deficytu następuje w związku z niespełnieniem przez Francję celów w zakresie redukcji długu i deficytu ustalonych rok temu na lata 2023–2027.
Minister gospodarki Bruno Le Maire przedstawił deficyt na poziomie 5,1% PKB w 2024 r., co znacznie różni się od pierwotnego celu wynoszącego 4,4% i znacznie przekracza pułap 3% zapisany w traktatach UE.
Skrajna prawica ostro krytykuje niepowodzenie rządu w naprawie gospodarki, a Bardella w wywiadzie dla „Rzeczywistości gospodarczej” opisał „rzeczywistość gospodarczą bliską bankructwa”. Le Parisien. Jeśli Bardella zostanie premierem, jego deklarowaną ambicją jest „przywrócenie porządku w finansach publicznych i na ulicach naszego kraju”.
Istnieją jednak duże obawy, że propozycje gospodarcze lewicy lub prawicy będą oznaczać większe wydatki publiczne i większy deficyt – argumentuje rząd.
Bardella wezwał do obniżki podatku VAT na energię elektryczną, gaz i paliwo z obecnych 20% do 5,5% – co uznano za naruszenie prawa UE – przy jednoczesnym podwyższeniu wynagrodzeń o 10%. Zapowiedział także ponowne rozważenie reformy emerytur z 2023 r., która podniosła ustawowy wiek emerytalny do 64 lat i pod pewnymi warunkami przywróciła go do 60 lat.
Nowa lewicowa koalicja „Front populaire” całkowicie zniosłaby ustawę emerytalną, za rzekome koszty dla finansów publicznych w wysokości 20 miliardów euro, wprowadziłaby nowy podatek od majątku, podniosła płacę minimalną do 1600 euro netto, powiązałaby urzędników państwowych płacić za inflację, nałożyć górny limit cen na podstawowe produkty pierwszej potrzeby, w tym żywność, energię i paliwo – i zrównoważyć to wszystko bardziej agresywną polityką fiskalną wobec bogatych.
Mało prawdopodobna koalicja obozu Macrona z lewicą lub prawicą lub zawieszony parlament jeszcze bardziej uniemożliwiłyby przyjęcie jakiegokolwiek planu konsolidacji fiskalnej, o który będzie prosiła Komisja.
We wtorek (18 czerwca) Le Maire powiedział francuskiej gazecie Le Monde, że jeśli w ciągu trzech tygodni skrajna prawica lub Front Ludowy obejmą wyższe stanowiska, nastąpi „kryzys zadłużenia”.
„Otwarcie zastawek wydatków publicznych w czasie, gdy powinniśmy przywracać rachunki publiczne, doprowadzi Francję do objęcia nadzoru Brukseli i Międzynarodowego Funduszu Walutowego” – dodał, odpierając wszelkie twierdzenia, że sytuacja nie jest pod kontrolą: „Francuska gospodarka jest solidny”.
Francja została po raz pierwszy objęta procedurą nadmiernego deficytu w kwietniu 2009 r., a jej plany budżetowe ostatecznie otrzymały zielone światło od unijnych prawodawców w 2018 r., kiedy procedurę uchylono.
[Additional reporting by Giada Santana]
[Edited by Zoran Radosavljevic]