To był jeden z najbardziej dramatycznych momentów Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024.
„Słuchałem komentarzy, w których napisano: «on przez cały czas nas oszukiwał» – przysięgam, że tak nie było!” Mistrz olimpijski w triathlonie Alex Yee mówi BBC Sport.
Gdy czas 26-latka na brzegu Sekwany dobiegał końca, a rywal Hayden Wilde zbliżał się do złota z każdym mijanym metrem, Yee wezwał do ostatniej próby, aby wypełnić pozornie nie do pokonania lukę w pogoni za ostateczną nagrodą.
„Jeśli mam być szczery, nie wiedziałem, że go złapię” – mówi Yee.
„Wiedziałem, że szansa jest niewielka i maleje, ale chciałem po prostu dać z siebie 100%, aby tak się stało. To był magiczny moment, do którego prawdopodobnie będę wracać z uśmiechem na zawsze”.
Niecałe 12 tygodni później Brytyjczyk podejmie w najbliższy weekend próbę dodania pierwszego tytułu mistrza świata do swojego olimpijskiego złota, gdy finały Mistrzostw Świata w Triathlonie odbędą się w Andaluzji w Hiszpanii, na żywo w BBC.
Trzeci rok z rzędu Yee prowadzi w klasyfikacji generalnej przed wyścigiem finałowym, ale tytuł – przyznawany na podstawie punktów z całego sezonu – jak dotąd pozostaje poza zasięgiem odnoszącego największe sukcesy triathlonisty olimpijskiego w historii.
„Ponieważ było to coś, co mi umknęło, gdyby tak się stało, byłoby to o wiele bardziej wyjątkowe” – mówi Yee.
„Myślę, że rzeczy, które nie przychodzą ci łatwo, są naprawdę wyjątkowe. To zdecydowanie nie.
„Kilka razy zboczyłem z drogi i poniosłem porażkę. W porządku. Ale jeśli uda mi się tego dokonać, byłby to naprawdę wyjątkowy i niesamowity rok”.