Taylor Fritz zwiększył swoje nadzieje na dotarcie do czterech ostatnich finałów ATP dzięki powrotnemu zwycięstwu nad Australijczykiem Alexem de Minaurem.
De Minaur musiał pokonać piątego Amerykanina w setach prostych, aby mieć jakiekolwiek szanse na awans do półfinału w Turynie we Włoszech.
Jednak jego nadzieje zostały zniweczone, gdy Fritz ukradł drugiego seta przed biegiem.
Fritz, który zwyciężył 5:7, 6:4, 6:3, awansuje do ostatniej czwórki turnieju kończącego sezon, jeśli Jannik Sinner pokona Daniila Miedwiediewa w późniejszy czwartek.
Jeśli mistrz 2020 Miedwiediew wygra w prostych setach, Rosjanin awansuje jako zwycięzca grupy, wyprzedzając włoskiego numer jeden na świecie Sinnera, a Fritz nie będzie miał szans.
„Wszyscy jesteśmy dość wyczerpani, ale jeśli dostanę się do półfinału finału światowego tournee, będę miał do przekazania energię” – powiedział Fritz.
Siódmy rozstawiony De Minaur, choć ciężko pracował w pierwszych gemach serwisowych, jako pierwszy przełamał się, gdy zakończył wspaniałą wymianę sprytnym zwycięzcą po boisku i wyszedł na prowadzenie 4:3.
Fritz szybko zareagował, wyrównując w następnym meczu, po czym De Minaur ponownie się przełamał i rozegrał seta otwierającego, podczas gdy jego przeciwnik był coraz bardziej sfrustrowany i skarżył się sędziemu na fotografowanie z lampą błyskową na arenie.
Wicemistrz US Open musiał w drugim secie odeprzeć dwa break pointy, podczas gdy De Minaur dla porównania wyglądał komfortowo w serwisie, pokonując trzy chwyty miłosne.
Tak było do czasu, gdy Fritz zwiększył intensywność gry i wykorzystał okazję przy stanie 5-4, aby zakończyć sezon De Minaura.
Po zakończeniu turnieju De Minaur w dalszym ciągu tracił siły, a Fritz zyskiwał na popularności i zakończył zwycięstwo asem po dwóch godzinach i ośmiu minutach.
„Był nade mną. Świetnie się spisałem, gdy pod koniec drugiego seta zacząłem odnajdywać swój serwis i zacząłem serwować znacznie lepiej” – powiedział Fritz.
„Po prostu dało mi to trochę komfortu, że mogłem pozostać w meczu i nie znajdować się pod tak dużą presją. To wciąż było niesamowicie trudne”.