Jannik Sinner został pierwszym Włochem, który zdobył tytuł ATP Finals, odnosząc imponujące zwycięstwo po prostej nad Amerykaninem Taylorem Fritzem w Turynie.
Numer jeden na świecie Sinner zakończył wspaniały rok, w którym zdobył także dwa pierwsze tytuły Wielkiego Szlema w swojej karierze, pokonując piątego w rankingu Fritza 6-4, 6-4.
Dzięki temu zwycięstwu – 70. w 2024 r. – 23-latek stał się pierwszym zawodnikiem, który zdobył tytuł w kończących sezon finałach ATP bez straty seta od czasu Ivana Lendla w 1986 r.
Oprócz niezwykłych sukcesów odniesionych w 2024 r. aktualny mistrz Australian Open i US Open został również uwikłany w trwające kontrowersje dotyczące dopingu, co pozostawiło niepewną jego najbliższą przyszłość w sporcie.
Po spektakularnym pokazie świateł i dramatycznej muzyce, która zbudowała napięcie, Sinner został przyjęty, aż jeżyły się na głowie, gdy wchodził na kort przed kibicami gospodarzy.
Faworyt gospodarzy stanął na wysokości zadania, tracąc zaledwie jeden punkt w pierwszych trzech gemach serwisowych, po czym przełamał opór Fritza efektownym drop shotem po czwartym break pointie w siódmym gemie.
Sinner zdobył 16 zwycięskich bramek i 10 asów w klinicznym pokazie w pierwszym secie, ale musiał odrzucić pierwszy break point dla Fritza, zanim zdobył drugiego seta po podaniu.
Jednak Fritz, który przegrał finał US Open z Sinnerem w prostych setach, nie był w stanie odmówić swojemu bezlitosnemu przeciwnikowi i nie stworzył kolejnej okazji.
Amerykanin, który w poniedziałek miał osiągnąć najwyższe w karierze czwarte miejsce na świecie, uderzył długo, aby oddać przerwę w piątym gemie drugiego seta, a Sinner po raz kolejny opanował nerwy, aby zakończyć zwycięstwo i zachwycić kibiców z Turynu.
W niedzielę rozstawieni z ósmym miejscem Niemcy Tim Putz i Kevin Krawietz pokonali czołowego rozstawionego Marcelo Arevalo 7:6 (7-5), 7:6 (8-6) i zdobyli swój pierwszy tytuł ATP Finals.
W ośmiodniowych finałach ATP bierze udział ośmiu graczy w grze pojedynczej i osiem drużyn w grze podwójnej, które zgromadziły najwięcej punktów rankingowych w sezonie.
Więcej do naśladowania.