Higgins był sfrustrowany, że nie byli w stanie lepiej sobie poradzić, biorąc pod uwagę stworzone szanse na początku i sposób straconych bramek przez Derry’ego.
„Mieliśmy kilka dobrych momentów i okazji przy wyniku 0:0, a w finałach pucharów trzeba je wykorzystać” – dodał.
„Następnie tracimy bramkę po stałym boisku i po rzucie karnym, po czym postawiliśmy sobie trudne zadanie, a koniec sezonu jest naprawdę trudny i trudny do zniesienia”.
Ogromną konsekwencją porażki w pucharze i zajęcia czwartego miejsca jest to, że Candystripes nie będą grać w europejskiej piłce nożnej w przyszłym roku.
Higgins jest nieugięty, że po okresie głębokich przemyśleń w przyszłym roku wrócą lepsi.
„W ciągu najbliższego tygodnia lub dwóch będziemy mieli trochę czasu na refleksję i zobaczymy, jak się sprawy mają, bo jak możecie sobie wyobrazić, trudno teraz mówić” – kontynuował.
„Łatwo jest się położyć w trudnych chwilach, ale będziemy kopać głęboko, walczyć dalej i wrócić silniejsi”.
Pomocnik Derry, Michael Duffy, podziela zdanie swojego menedżera, przyznając, że porażka w meczu, do którego przyszli jako faworyci, „bardzo boli i będzie odczuwać przez jakiś czas”.
„To było kilka naprawdę trudnych tygodni, ale mogliśmy to pokonać [disappointment of the] ligi, ponieważ nie mogliśmy się tego doczekać” – powiedział.
„To naprawdę trudne, biorąc pod uwagę sytuację, w której byliśmy kilka tygodni temu i w której znaleźliśmy się. Trudno powiedzieć, co powiedzieć”.