Emma Raducanu wycofała się z przyszłotygodniowego turnieju WTA w Ningbo w Chinach, ale nadal ma nadzieję, że będzie w dobrej formie do ponownej gry przed końcem sezonu.
21-latek zwichnięte więzadła w stopie podczas Korea Open w Seulu we wrześniu i zakończyła karierę po przegranej pierwszego seta ćwierćfinału z Darią Kasatkiną.
Nie mogła wystąpić w turniejach WTA 1000 w Pekinie i Wuhan, a teraz jej celem jest turniej Hong Kong Open, który rozpoczyna się 28 października.
Oznaczałoby to ostatnią szansę Raducanu na rywalizację przed kończącym sezon finałem Billie Jean King Cup w Maladze.
Wielka Brytania ma rozegrać mecz pierwszej rundy z Niemcami 15 listopada.
Raducanu zajmuje 57. miejsce na świecie, ale jej wspinaczkę w rankingach przerwała kontuzja i decyzja o rozegraniu w tym sezonie tylko jednego turnieju pomiędzy Wimbledonem a US Open.
Dotarwszy do w styczniu druga runda Australian OpenRaducanu zdecydowała się pominąć French Open, aby skupić się na swojej kondycji.
Dotarła do czwarta runda Wimbledonu wrócić do pierwszej setki na świecie, ale tak się stało Pokonana w pierwszej rundzie US Open przez Amerykankę Sofię Kenin w sierpniu.