Ikona muzyki Elton John wypowiedział się na temat debaty o marihuanie w USA, nazywając ją uzależniającą i uznając legalizację za błąd.
Piosenkarz „Benny and the Jets” powiedział magazynowi Time, który przyznał mu tytuł Ikony Roku: „Legalizacja marihuany w Ameryce i Kanadzie to jeden z największych błędów wszechczasów”.
Zwycięzca EGOT, który jest trzeźwy od 1990 r., nazwał tę substancję „uzależniającą” i stwierdził, że używanie marihuany prowadzi do używania innych narkotyków.
Chociaż zwolennicy legalizacji od dawna twierdzą, że konopie indyjskie nie uzależniają ani nie są szkodliwe, ale w rzeczywistości są pomocne, coraz większa liczba badaczy i lekarzy wskazuje na szkody związane z narkotykiem, w tym psychozę i uszkodzenie mózgu.
Coraz liczniejsze badania wykazały, że szacunkowo 16 milionów Amerykanów kwalifikuje się jako osoby uzależnione od trawki.
John powiedział, że marihuana była stałym elementem jego początków kariery, a jego zespół w latach 70. palił „przez lata”, zanim menadżer zapoznał go z kokainą, chociaż nie wskazał, że używanie marihuany miało wpływ na jego przejście na kokainę.
Przekonanie, że marihuana jest narkotykiem wejściowym, sięga lat 80. XX wieku i nadal jest podzielane przez miliony ludzi starszego pokolenia, chociaż liczne badania wykazały, że jest to nieprawda.
Legalizacja marihuany do użytku rekreacyjnego w 24 stanach i Waszyngtonie spotkała się z radością milionów ludzi, ale eksperci ds. zdrowia psychicznego i uzależnień podeszli do niej z ostrożnością, którzy konsekwentnie zwracali uwagę na niewystarczające badania nad jednym narkotykiem, w którym nie udało się ustalić, czy jest on tak samo skuteczny. nieszkodliwe, jak twierdzą jego zwolennicy.
Ikona muzyki Elton John podzielił się swoimi poglądami na temat debaty na temat marihuany w USA, opisując ten narkotyk jako uzależniający, a jego legalizację jako błąd
Rekreacyjna marihuana jest legalna w 24 stanach, chociaż w innych zalegalizowano ją wyłącznie do celów leczniczych
Muzyk walczył z uzależnieniem od narkotyków od lat 70. XX wieku i w swoich wspomnieniach z 2012 roku przyznał, że większą część lat 80. spędził „w narkotykowej mgle”.
Odkąd wytrzeźwiał, zaoferował pomoc innym znanym twarzom, w tym Eminemowi, Robbiemu Williamsowi i Lady Gadze.
Powiedział, że to jego własne zmagania z narkotykami, a także zaangażowanie w życie i problemy innych ludzi zmieniły jego poglądy na temat legalnej marihuany i jej potencjału jako zaproszenia do wypróbowania jeszcze mocniejszych narkotyków.
„To prowadzi do innych narkotyków” – powiedział John Time’owi – „a kiedy jesteś naćpany – a ja byłem naćpany – nie myślisz normalnie”.
Marihuanę przez lata nazywano „narkotykiem wejściowym”, a hipoteza ta, zdaniem psychiatrów z całego świata, nie została ostatecznie udowodniona.
Kilka badań datowanych na rok 2000 zakończyć że „duża część, ale nie wszystkie, osób używających konopi indyjskich następnie sięga po inne nielegalne narkotyki”.
Raport z 2016 roku opublikowany w International Journal of Drug Policy wykazał, że około 45 procent osób, które kiedykolwiek zażywały konopie indyjskie, w pewnym momencie swojego życia zaczęło używać innych nielegalnych narkotyków.
W drugim roku po pierwszym użyciu konopi indyjskich prawdopodobieństwo, że spróbują innych nielegalnych narkotyków, wynosiło mniej niż dziewięć procent.
Piosenkarz „Benny and the Jets”. [center] własna historia nadużywania substancji psychoaktywnych i doświadczenia z innymi ukształtowały jego spojrzenie na legalną marihuanę. Na zdjęciu z Cher i Dianą Ross w 1975 r., około rok po zetknięciu się Johna z kokainą
Związek między rekreacyjnym używaniem marihuany a spożyciem alkoholu w ostatnich latach był najbardziej znaczący wśród młodszych dorosłych w wieku od 18 do 24 lat
Z drugiej strony A ankieta przeprowadzone przez American Addiction Centres wykazało, że zaraz po alkoholu marihuana i tytoń są szeroko stosowane jako druga i trzecia substancja z wyboru.
Perspektywa twórcy hitu jest poglądem mniejszości w USA, gdzie Pew Research Center podaje, że 29 procent Amerykanów uważa, że legalny dostęp do marihuany zwiększy używanie innych narkotyków, takich jak heroina, fentanyl i kokaina, podczas gdy 42 procent stwierdziło, że spowodowałoby to żadnego wpływu.
Twoja przeglądarka nie obsługuje ramek iframe.
Tymczasem uzależnienie od marihuany cieszy się coraz większym zainteresowaniem badaczy.
Od dawna uważane za nie uzależniające, około 30 procent obecnych palaczy spełnia kryteria uzależnienia, po części dlatego, że marihuana z lat 2020. XX wieku była znacznie silniejsza niż ta z lat 90. XX wieku, a produkty do palenia zawierały aż 25% THC.
I liczba stałych użytkowników rośnie. Federalne badanie przeprowadzone w 2019 roku wykazało, że 31,6 miliona osób w wieku 12 lat i starszych zażywało marihuanę w ciągu ostatnich 30 dni, w porównaniu z około 22 milionami pięć lat wcześniej.
W 2023 roku liczba ta wzrosła do 61 milionów osób.