Strona główna Polityka Elon Musk „w pełni popiera” Donalda Trumpa po śmiertelnej strzelaninie podczas rajdu

Elon Musk „w pełni popiera” Donalda Trumpa po śmiertelnej strzelaninie podczas rajdu

84
0


Elon Musk poparł kandydaturę Donalda Trumpa na reelekcję w sobotni wieczór wkrótce po tym, jak najprawdopodobniej padły strzały podczas wiecu wyborczego byłego prezydenta w Pensylwanii. Trump został eskortowany ze sceny przez Secret Service, a potem widziano go z krwią na twarzy.

„W pełni popieram prezydenta Trumpa i mam nadzieję na jego szybki powrót do zdrowia” – Musk napisał w X sobotę.

Kilka minut później, Musk opublikował „Ostatnim razem, gdy Ameryka miała tak twardego kandydata, był Theodore Roosevelt”. Właściciel X, dawniej Twittera, udostępnił także zdjęcie Trumpa unoszącego pięść z krwią na twarzy, gdy otaczali go agenci Secret Service.

Trump miał zaledwie kilka minut swojego sobotniego przemówienia na wiecu, kiedy funkcjonariusze Secret Service zaatakowali go po serii trzasków. W chwili publikacji Secret Service bada te odgłosy, ale jeszcze oficjalnie nie zidentyfikowało ich jako wystrzałów. Prokurator okręgowy Pensylwanii Richard A Goldfinger powiedział Associated Press że podejrzany i jeden z uczestników nie żyją. W oświadczeniu dla WIRED rzecznik Trumpa Steven Cheung potwierdził, że z Trumpem „czuje się dobrze”.

„Prezydent Trump dziękuje organom ścigania i służbom ratowniczym za szybkie działanie podczas tego haniebnego czynu” – mówi Cheung. „Z jego zdrowiem wszystko w porządku, przechodzi badania w lokalnej placówce medycznej. Więcej szczegółów wkrótce.”

W piątek Musk przekazał darowiznę na rzecz popierającego Trumpa America PAC Bloomberga zgłoszone. W raporcie nie określono kwoty przekazanej przez Muska, ale darowiznę określono jako „sporą kwotę”. PAC ma obowiązek ujawnić swoich darczyńców do końca przyszłego tygodnia.

Piątkowa darowizna Muska była jego pierwszą w tej cyklu wyborczym po tym, jak w wielokrotnych wywiadach odmówił poparcia żadnego kandydata na prezydenta. W marcu Musk powiedział były prezenter CNN Don Lemon że „odchylił się” od prezydenta Joe Bidena, gdy zapytano go o preferowanego kandydata.

W oświadczeniu Biały Dom stwierdził, że Biden otrzymał „wstępną informację na temat incydentu”.



Link źródłowy