Coraz popularniejsza metoda ciąży stosowana przez takie gwiazdy jak Jimmy Fallon i Kim Kardashian wiąże się ze zwiększonym ryzykiem powikłań i śmierci.
Nowe badanie wykazało, że surogatki, czyli kobiety, które noszą i rodzą ciążę za kogoś innego, są bardziej narażone na zagrażające życiu powikłania i śmierć w czasie ciąży niż kobiety, które rodzą własne dzieci.
Analizując dane dotyczące ponad 800 000 ciąż w Kanadzie, naukowcy ustalili, że u surogatek może rozwinąć się stan przedrzucawkowy – potencjalnie śmiertelny stan powodujący wysokie ciśnienie krwi, nudności i wymioty.
Wiąże się to również ze zwiększonym ryzykiem chorób serca i udaru mózgu w późniejszym życiu.
Wskaźnik problemów zdrowotnych zagrażających życiu, które mogą wystąpić podczas porodu lub po nim w przypadku surogatów wynosiło osiem procent, w porównaniu z dwoma procentami osób, które nosiły własne dzieci.
Ludzie decydują się na skorzystanie z surogatki z wielu powodów – czy to powikłanych poprzednich ciąż, czy niepłodności. Jimmy Fallon opowiedział o decyzji swojej i żony o skorzystaniu z surogatki. Kim Kardashian podzieliła się także swoimi doświadczeniami z macierzyństwem zastępczym, wykorzystując dwie różne kobiety do posiadania dzieci z Kanye Westem
Twoja przeglądarka nie obsługuje ramek iframe.
Autorka badania, dr Maria Velez, położniczka z Queen’s University w Kanadzie, stwierdziła, że osoby zainteresowane płaceniem innym osobom za noszenie swoich dzieci powinny wziąć pod uwagę ryzyko.
Dr Velez stwierdziła: „Klinicyści zajmujący się opieką nad osobami i parami, które potrzebują nosiciela ciążowego do założenia rodziny, powinni doradzać swoim pacjentom i nosicielkom ciążowym o potencjalnym ryzyku podczas ciąży i we wczesnym okresie poporodowym”.
Surogacja, czyli wszczepienie zarodków jednej pary do macicy innej kobiety, która donosi dziecko, staje się coraz bardziej popularna wraz ze wzrostem postępu medycyny.
Naukowcy przeanalizowali 863 017 ciąż w latach 2012–2021, z czego 806 było macierzyństwami zastępczymi, i opublikowali swoje wnioski w czasopiśmie czasopismo Annals of Internal Medicine.
Autorzy zauważają, że choć temat pozostaje kontrowersyjny, w rzeczywistości przeprowadzono niewiele badań porównujących bezpieczeństwo ciąży zastępczej z normalnym porodem.
Dr Velez stwierdziła: „Do badania podyktowano zwiększone wykorzystanie nosicielek ciążowych na całym świecie oraz brak informacji na temat wpływu tego sposobu rozrodu na przebieg ciąży, dla nosicielki ciążowej i potomstwa”.
Poród jest z natury ryzykowny. Podczas porodu młode matki narażone są na masywną utratę krwi, rozdarcie tkanek i zmiany ciśnienia krwi.
Dobrze znanym powikłaniem jest stan przedrzucawkowy – nagła i niebezpieczna zmiana ciśnienia krwi matki podczas ciąży lub porodu, która może prowadzić do przedwczesnego porodu, uszkodzenia wątroby, drgawek, śpiączki, chorób układu krążenia i śmierci.
Dotyka około pięciu do ośmiu procent wszystkich ciąż w USA i występuje częściej u kobiet otyłych, w wieku powyżej 35 lat lub cierpiących na choroby autoimmunologiczne.
Badanie wykazało, że u 8% porodów zastępczych wystąpiły jakieś zagrażające życiu powikłania, zwłaszcza stan przedrzucawkowy i masywne krwawienie.
To czterokrotnie więcej niż w grupie urodzonej naturalnie, gdzie dwa procent ciąż kończyło się powikłaniami porodowymi.
Ponadto surogatki częściej rodziły przedwcześnie – przed 37. tygodniem ciąży – niż inne kobiety. Mimo to, ogólnie rzecz biorąc, dzieci urodzone przez nie były tak samo zdrowe, jak dzieci urodzone przez ich biologiczne matki.
Autorzy zauważają, że wytyczne dotyczące badań przesiewowych w przypadku surogatek powinny wyeliminować istniejące schorzenia, które zwiększałyby ryzyko powikłanej ciąży. Jednak dr Velez stwierdziła: „te wytyczne nie zawsze są ściśle przestrzegane”.
Ogólnie rzecz biorąc, macierzyństwo zastępcze jest nadal stosunkowo rzadką sytuacją.
Dzieje się tak prawdopodobnie dlatego, że utrzymanie matki zastępczej kosztuje dużo – może kosztować ponad 200 000 dolarów według amerykańskiego macierzyństwa zastępczego – uczynienie z tego rzeczy dla bogatych.
Naukowcy odkryli, że ryzyko było większe w przypadku kobiet, które zdecydowały się na surogatki w porównaniu z kobietami, które urodziły własne biologiczne dzieci
Wypłata jest powodem, dla którego niektóre surogatki decydują się na tę umowę. Inni twierdzą, że zgadzają się zostać surogatką, aby pomóc parom, które same nie mogą zajść w ciążę.
Osoby poszukujące surogatki również kierują się wieloma motywacjami. Niektóre z nich miały już w przeszłości ryzykowne ciąże. Inne są bezpłodne lub są w związkach partnerskich tej samej płci, w których nie można samodzielnie nosić dziecka.
Jednym z czynników utrudniających macierzyństwo zastępcze w USA jest to, że nie jest ono legalne w każdym stanie. Nebraska i Luizjana obecnie zakazują płatnego macierzyństwa zastępczego.
Płatne macierzyństwo zastępcze znalazło się w centrum uwagi w latach 80. XX wieku po kontrowersyjnej sprawie prawnej, w której surogatka, której płacono za donoszenie ciąży w New Jersey, po porodzie zmieniła zdanie i zdecydowała, że chce zatrzymać dziecko.
Małżeństwo, które zapłaciło kobiecie za noszenie dziecka, złożyło pozew i ostatecznie przyznano im prawo do opieki nad dzieckiem. W odpowiedzi New Jersey, Nowy Jork i inne stany wprowadziły wieloletni zakaz płatnego macierzyństwa zastępczego.
Etui zwane popularnie „baby M” – uczyniła macierzyństwo zastępcze tematem kontrowersyjnym w całym kraju, w związku z czym ludzie kwestionują etykę zamożnych par płacących surogatom, które czasami są znacznie biedniejsze, za tymczasowe korzystanie z ich macicy.
W Kanadzie, gdzie przeprowadzono badanie, macierzyństwo zastępcze jest w dużej mierze legalne, z pewnymi ograniczeniami.