Strona główna Polityka Dziwne dźwięki dochodzą z wnętrza statku kosmicznego Starliner Boeinga

Dziwne dźwięki dochodzą z wnętrza statku kosmicznego Starliner Boeinga

29
0


W sobotę NASA astronauta Butch Wilmore zauważył dziwne dźwięki wydobywające się z głośnika znajdującego się wewnątrz statku kosmicznego Starliner.

„Mam pytanie dotyczące Starlinera” – Wilmore przekazał przez radio Centrum Kontroli Misji w Johnson Space Center w Houston. „Z głośnika wydobywa się dziwny dźwięk… Nie wiem, co go powoduje”.

Wilmore powiedział, że nie jest pewien, czy przyczyną hałasu było jakieś dziwne połączenie między stacją a statkiem kosmicznym, czy też coś innego. Poprosił kontrolerów lotu w Houston, aby sprawdzili, czy mogą podsłuchiwać dźwięk wewnątrz statku kosmicznego. Kilka minut później Centrum Kontroli Misji odpowiedziało przez radio, że są połączeni „twardą linią”, aby słuchać dźwięku z wnętrza statku Starliner, który od prawie trzech miesięcy jest zadokowany do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

Wilmore, najwyraźniej unoszący się w Starlinerze, po czym przyłożył mikrofon do głośnika wewnątrz Starlinera. Po chwili rozległ się charakterystyczny dźwięk. „W porządku, Butch, ten dotarł” – przekazała kontrola misji przez radio do Wilmore’a. „Było to coś w rodzaju pulsującego dźwięku, prawie jak sygnał sonaru”.

Posłuchaj nagrania dźwięków słyszanych przez Butcha Wilmore’a.

„Zrobię to jeszcze raz i pozwolę wam wszystkim podrapać się po głowach i zobaczyć, czy zrozumiecie, co się dzieje” – odpowiedział Wilmore. Następnie dziwny dźwięk przypominający sonar się powtórzył. „W porządku, do ciebie. Zadzwoń do nas, jeśli się dowiesz.

Kosmiczna ciekawostka

Nagranie tego nagrania i rozmowa Wilmore’a z Centrum Kontroli Misji, zostało schwytane i udostępnione przez meteorologa z Michigan, Roba Dale’a.

Nie było od razu jasne, co było przyczyną dziwnego i nieco niesamowitego hałasu. Gdy Starliner leci na stację kosmiczną, utrzymuje komunikację ze stacją kosmiczną za pośrednictwem systemu częstotliwości radiowej. Jednakże po zadokowaniu znajduje się sztywna pępowina, która przenosi dźwięk.

Astronauci od czasu do czasu zauważają takie dziwactwa w kosmosie. Na przykład podczas pierwszego w Chinach lotu załogowego w 2003 r. powiedział astronauta Yang Liwei usłyszał dźwięk przypominający uderzenie drewnianego młotka w żelazne wiadro na orbicie. Później naukowcy zdali sobie sprawę, że hałas był spowodowany niewielkimi odkształceniami statku kosmicznego wynikającymi z różnicy ciśnień pomiędzy jego wewnętrzną i zewnętrzną ścianą.

Odgłosy przypominające sonar, które doświadczyły w ten weekend, najprawdopodobniej miały niegroźną przyczynę i Wilmore z pewnością nie wyglądał na wyczerpanego. Warto jednak zwrócić uwagę na te dziwne dźwięki, biorąc pod uwagę wyzwania, przed którymi stanęły Boeing i NASA podczas debiutanckiego lotu załogowego Starlinera, w tym znaczne wycieki helu podczas lotu i awarie silników odrzutowych. NASA ogłosiła tydzień temu, że ze względu na niepewność co do możliwości latania Starlinera, wróci on do domu bez oryginalnej załogi składającej się z Wilmore’a i Suni Williamsów.

Starliner ma teraz autonomicznie polecieć z powrotem na Ziemię w piątek 6 września. Wilmore i Williams powrócą na Ziemię w lutym przyszłego roku na pokładzie statek kosmiczny Crew Dragon wystartuje jeszcze w tym miesiącu z udziałem zaledwie dwóch astronautów.

Ta historia pierwotnie pojawiła się w Ars Technica.



Link źródłowy