Rzecznik Stowarzyszenia Kibiców Piłki Nożnej (FSA), które reprezentuje kibiców w Anglii i Walii, powiedział: „W idealnym momencie po fiasku Oasis, w środowisku piłkarskim zaczęły pojawiać się głosy dotyczące pomysłu zarażenia piłki nożnej dynamicznymi cenami.
„Nigdy nie lekceważ potencjału najbardziej chciwych właścicieli w piłce nożnej, którzy mogą próbować importować okropne pomysły z innych branż w celu wykorzystania lojalności kibiców.
„Wiernicy meczów już mobilizują się przeciwko niedawnej fali podwyżek cen i atakom na koncesje. Wszelkie podstępne podwyżki spotkają się z ogromnym sprzeciwem”.
Premier League wymaga od klubów publikowania cen biletów na początku każdego sezonu, co teoretycznie uniemożliwia dynamiczne ustalanie cen.
Około 70% biletów sprzedawanych przez kluby Premier League to bilety okresowe, które nie są sprzedawane na pojedyncze wydarzenie.
Jednak grupy kibiców z takich klubów, jak Liverpool, Tottenham, West Ham i Wolves zaprotestowały przeciwko zmianom cen biletów i procedur wprowadzonym w tym roku, a według FSA 19 z 20 klubów Premier League podniosło ceny przed sezonem 2024–2025.
Przychody ze sprzedaży biletów mają kluczowe znaczenie dla stabilności finansowej 72 klubów z English Football League (EFL), a frekwencja na wszystkich meczach Championship, League One i League Two wyniosła łącznie 23 miliony w latach 2023–2024.
Dynamiczne ceny nie były omawiane na żadnym z regularnych forów EFL z klubami.
Valencia, której większościowym właścicielem jest akcjonariusz Salford City, Peter Lim, powiedziała: „Rozumiemy obawy, ale uważamy, że chodzi tu bardziej o uczciwość.
„To nie byłoby sprawiedliwe, gdyby ktoś, kto planował z wyprzedzeniem i kupił bilet wcześniej, płacił tyle samo, co ktoś, kto czekał do ostatniej chwili.
„Uważamy, że głównym problemem nie jest sama koncepcja dynamicznych cen, ponieważ jest to powszechna praktyka w branżach takich jak koncerty czy linie lotnicze.
„Zamiast tego wydaje się, że frustracja wynika z niepewności co do harmonogramu meczów. Kibicom trudno jest planować i kupować bilety z wyprzedzeniem, nie wiedząc, kiedy mecze się odbędą”.
Libertad VCF powiedział: „Niesprawiedliwe jest to, że kochający swój klub kibic, który po raz pierwszy przyjechał na Mestalla, gdy był dzieckiem zabrany przez ojca, i pozostał przy ich klubie, gdy ten spadł do drugiej ligi , jest traktowany jako zwykły „widz”.
„Kibice to nie tylko klienci – to oni stworzyli klub, podążali za nim przez całą jego historię i są najważniejszym elementem klubu.
„Być może nie widać tego w rachunkach finansowych, ale kluby bez kibiców są niczym”.
BBC Sport skontaktowało się z Premier League, EFL i La Liga w celu uzyskania komentarza.