Samotny napastnik z nożem zabił dwóch mężczyzn i ciężko ranił kobietę podczas wielogodzinnego szału pchnięć nożem w poniedziałek rano na ulicach Nowego Jorku – podały władze.
Służby podały, że dwóch zabitych mężczyzn – zaatakowanych w pobliżu 444 W. 19th St. o 8:22 ET, a następnie pod 500 E. 30th St. o 10:27 – przewieziono do szpitala Bellevue, zanim stwierdzono ich zgon.
Następnie o godzinie 10:55 w cieniu Organizacji Narodów Zjednoczonych, w pobliżu East 42nd Street i First Avenue, kobieta została dźgnięta nożem, pozostawiając ją w stanie krytycznym.
„Osoba będąca przedmiotem zainteresowania” została schwytana niedługo później na 46th Street i First Avenue – podała policja, która nie poszukuje nikogo innego w związku z tymi pchnięciami nożem.
„W tej chwili wydaje się, że te ataki nie były sprowokowane, on po prostu do nich podszedł i zaczął atakować nożami” – powiedział reporterom szef detektywów nowojorskiej policji Joseph Kenny.
Nie podano nazwiska aresztowanego podejrzanego, ale policja opisała go jako 51-letniego bezdomnego z długą historią aresztowań.
„Nadal przeglądamy jego kartotekę, ale istnieje poważne pytanie, dlaczego znalazł się na ulicy” – powiedział burmistrz Eric Adans.
„Został skazany kilka miesięcy temu i musimy się zastanowić nad prawdziwym pytaniem: dlaczego znalazł się na ulicy i że ma poważne problemy ze zdrowiem psychicznym, które należało zbadać”.
Funkcjonariusze dogonili rzekomego napastnika po tym, jak taksówkarz zobaczył zaatakowaną kobietę – twierdzą urzędnicy, wierząc, że jest on świadkiem napadu, i wezwał policję.
Ofiary nie zostały od razu zidentyfikowane, do czasu powiadomienia ich rodzin.
Policja podała, że pierwszy zabity mężczyzna, który miał 36 lat, został zaatakowany na placu budowy, na którym pracował.
Władze podały, że druga ofiara miała 68 lat i łowiła ryby na końcu 30th Street, kiedy została zaatakowana.
„Chcę podziękować zwykłemu nowojorczykowi, który powiadomił (aresztującego) funkcjonariusza nowojorskiej policji (Roberta) Garveya i powiedział mu, co zaobserwował” – powiedział burmistrz Adams.
„Kiedy zobaczył napaść, poszedł za zamieszaną w sprawę osobą i przekazał informacje funkcjonariuszowi Garveyowi, który podjął szybkie działania i był w stanie zatrzymać osobę, która naszym zdaniem jest podejrzana”.
Ataki mają miejsce w czasie, gdy brutalne przestępstwa stanowią główny temat zarówno w Nowym Jorku, jak i w USA polityka narodowachoć wydaje się, że faktyczna liczba takich przestępstw maleje.
W tym roku do 10 listopada w Nowym Jorku doszło do 326 morderstw, co stanowi niewielki spadek w porównaniu z tym samym okresem w 2023 r. i znaczny spadek liczby zabójstw popełnionych w pięciu gminach dwa, 14 i 31 lat temu.