Mohamed Salah (Liverpool): Jest po prostu znakomity, prawda? Za każdym razem, gdy myślę, że zwolni lub będzie gotowy do odejścia, jego stan jest coraz lepszy. Po porażce Manchesteru City zdobywa kolejnego gola i asystę podczas wspaniałego weekendu dla Liverpoolu. Liverpool miał okazję do wznowienia akcji i spisał się znakomicie w meczu przeciwko Aston Villi.
Matheus Cunha (Wilki): Jest kilka meczów, na których byłem w tym roku, kiedy patrzę na jednego zawodnika i myślę, że „jest lepszy niż każdy inny zawodnik na tym boisku”. Jednak Cunha był o wiele lepszy od Southampton i jego kolegów z drużyny Wolves. Miał klasę wyżej. Spójrzcie na sposób, w jaki prowadzi piłkę i na jego pracę w obronie – to był pierwszy raz, kiedy moja żona zbeształa mnie za to, że krzyczałem przy bramce, kiedy uderzył w górny róg. Dostaje więc dodatkowe uznanie za to, że przeze mnie straciłam panowanie nad sobą.
Yoane Wissa (Brentford): Jeszcze dwa gole Wissy, który schodzi na dalszy plan. Kiedy Ivan Toney był w Brentford, był główną postacią, a teraz wszyscy myślą, że to zespół Bryana Mbeumo, ale przez ostatnie 18 miesięcy Wissa spisał się znakomicie. Kiedy jest w dobrej formie i jest dostępny, Brentford wygląda jak odpowiedni strój.
Aleksander Isak (Newcastle): Dla Isaka pierwszy raz w tym sezonie w drużynie. Strzelił gola i asystował przeciwko Forest, a także miał świetną grę łączoną. W drugiej połowie mógł zdobyć jeszcze jednego gola. Kiedy Newcastle rywalizowało z nim, powiedział: „No dobrze, spójrz na to”. Potrafi podnieść poziom i pociągnąć za sobą swój zespół.