Ta historia pierwotnie pojawił się WIRED Włochy i został przetłumaczony z języka włoskiego.
SpaceX osiągnęło ważny kamień milowy w testowaniu statku kosmicznego Starship, którego chce używać w misjach załogowych na Księżyc i Marsa. Po wczorajszym wystrzeleniu testowym superciężki wzmacniacz, który wystrzeliwuje statek kosmiczny, wrócił na Ziemię i wylądował w wieży startowej „Mechazilla”, co stanowiło pierwszą w historii próbę wykonania tego manewru. Ten sukces przybliża SpaceX o krok do realizacji swoich ambicji, aby uczynić Starship systemem kosmicznym w pełni nadającym się do ponownego wykorzystania.
Po odłączeniu się od statku kosmicznego po wystrzeleniu i spaleniu większości paliwa, 70-metrowy Super Heavy użył 13 ze swoich 33 silników do kontrolowanego opadania, po czym wyłączył wszystkie oprócz trzech i wspiął się na dwa metalowe ramiona wieży startowej w Boca Chica w Teksasie. Cały proces, od startu do lądowania na „pałeczkach” Mechazilli, jak SpaceX określiła ramiona, trwał siedem minut.
W międzyczasie statek kosmiczny Starship leciał dalej przez około godzinę po odłączeniu się od Super Heavy, napędzając się za pomocą sześciu silników, po czym rozbił się na Oceanie Indyjskim.
Starship to największy i najpotężniejszy statek kosmiczny, jaki kiedykolwiek zbudowano, a jego celem jest zabranie astronautów na Księżyc i Marsa. Po serii coraz bardziej złożonych lotów testowych – które rozpoczęły się w 2019 r. od krótkich testów pojazdu o nazwie Starhopper, który początkowo uniósł się zaledwie kilka metrów nad ziemią – SpaceX przeszło do bardziej ambitnych testów kapsuły Starship i rakiety Super Heavy.
Ostatni test przed wczorajszym odbył się w czerwcu, kiedy zarówno rakieta, jak i statek kosmiczny, pomimo pewnych poważnych problemów, zdołały przetrwać ponowne wejście w atmosferę ziemską i ćwiczyć lądowanie w oceanach, przy czym Superciężki miał symulować swój przyszły powrót do wieży startowej, manewrując w kontrolowane zejście do określonego miejsca nad Zatoką Meksykańską.
Lądowanie rakiet po locie to wyczyn, którego SpaceX zdążył już dokonać wiele razy za pomocą swojej najmniejszej rakiety Falcon 9, która jest podstawą jej obecnych działań. Statek kosmiczny jest jednak znacznie potężniejszym i bardziej złożonym systemem niż Falcon 9. Dzięki 33 silnikom, które są mocniejsze niż te zastosowane w Falconie, superciężki wzmacniacz zapewnia około 10 razy większy ciąg przy starcie i jest znacznie większy kawałek maszyny, co utrudnia wyczyn lądowania.
Chociaż SpaceX jest wciąż na etapie testów Starship, celem jest wykorzystanie wieży Super Heavy i Mechazilla, aby uniknąć konieczności budowania nowych rakiet na każdy start, co znacznie obniży koszty startów, a w konsekwencji zwiększy ich częstotliwość. Szybkie ponowne wykorzystanie będzie niezbędne, jeśli SpaceX chce osiągnąć swój cel, jakim jest radykalne skrócenie czasu i kosztów transportu ładunku i ludzi na orbitę oraz w przestrzeń kosmiczną. Ostateczny cel Super Heavy, powiedział dyrektor generalny i założyciel SpaceX, Elon Musk CNNpolega na umieszczeniu rakiety na platformie startowej w ciągu kilku minut od jej powrotu, co umożliwi pojazdowi ponowny start po zatankowaniu paliwa już w 30 minut po wylądowaniu.
Po sukcesie lądowania superciężkiego SpaceX może teraz przystąpić do kolejnego wyzwania: zatankowania statku kosmicznego na orbicie, co będzie niezbędne do wysłania jednego z tych statków kosmicznych na Księżyc.