Według eksperta najbardziej niezdrowa przetworzona żywność w Wielkiej Brytanii powinna być opatrzona etykietami ostrzegawczymi przypominającymi wyroby tytoniowe i mieć zakaz wprowadzania do obrotu produktów dla małych dzieci.
Chris van Tulleken, lekarz chorób zakaźnych i autor książki „Ludzie ultraprzetworzone”, stwierdził, że obecne systemy etykietowania żywności są „nieskuteczne” i „wprowadzające w błąd” konsumentów.
Zamiast tego zaleca umieszczanie specjalnych etykiet ostrzegawczych na produktach spożywczych o dużej zawartości soli, tłuszczu, cukru i kalorii.
Obejmuje to napoje bezalkoholowe, słodycze, wszystkie słone i słodkie przekąski oraz wiele płatków śniadaniowych.
Twierdzi także, że producentom nie należy zezwalać na reklamowanie tych produktów wśród dzieci, wykorzystywanie postaci z kreskówek w reklamach ani zamieszczanie oświadczeń zdrowotnych na ich temat.
Obecny system etykietowania żywności obejmuje schemat sygnalizacji świetlnej, w którym kolory zielony, bursztynowy i czerwony wskazują, jak dana żywność spełnia określone wytyczne żywieniowe.
Jednak krytycy twierdzą, że nie ma ścisłych przepisów dotyczących ich stosowania, mogą one nie odzwierciedlać dokładnie ogólnej zawartości składników odżywczych w produkcie i może występować ogólny brak zrozumienia ze strony społeczeństwa, co to oznacza.
Istnieją również pewne ograniczenia reklamowe dotyczące żywności o „wysokiej zawartości tłuszczu, soli i cukru” (HFSS), ale można je obejść, jeśli produkt ma inne właściwości, np. zawiera warzywa lub białko.
Chris van Tulleken (na zdjęciu), lekarz chorób zakaźnych i autor książki „Ludzie ultraprzetworzone”, stwierdził, że obecne systemy etykietowania żywności są „nieskuteczne” i „wprowadzają w błąd” konsumentów
Kolekcja ultra przetworzonej żywności. Zdaniem eksperta najbardziej niezdrowa żywność w Wielkiej Brytanii powinna być opatrzona etykietami ostrzegawczymi przypominającymi wyroby tytoniowe i mieć zakaz marketingu dla małych dzieci
„Sygnalizacja świetlna wprowadza w błąd” – stwierdził dr van Tulleken. „Są dobrowolne, nie podlegają żadnym krajowym wytycznym żywieniowym i nie są skuteczne.
„Producenci mogą umieścić trzy zielone sygnalizacje świetlne na boku słodzonej cukrem coli, tak aby wyglądała na w 75% zdrową.
„Te przepisy dotyczące sygnalizacji świetlnej i reklam HFSS obowiązują od ponad dziesięciu lat i w tym czasie obserwujemy stały wzrost wskaźników chorób dietozależnych u dzieci i dorosłych.
— Więc nie działają.
Chociaż nie wzywa do umieszczania na opakowaniach zdjęć pacjentów chorych na raka – jak to czasem bywa na pudełkach po papierosach – opowiada się za systemem podobnym do tego stosowanego w Ameryce Południowej, szczególnie w Chile i Meksyku, gdzie z przodu opakowań można zobaczyć czarne symbole ośmiokąta. niektóre opakowania żywności.
Te symbole ostrzegawcze oznaczają, że produkt zawiera „nadmiar” cukru, kalorii, soli lub tłuszczów nasyconych.
„Kiedy produkt ma czarny ośmiokąt, nie może mieć postaci z kreskówki, nie może zawierać oświadczenia zdrowotnego ani być sprzedawany dzieciom” – stwierdził dr van Tulleken.
„Nie można go sprzedać w szkole ani w szpitalu. Nie można tego odsiedzieć w więzieniu.
Dr van Tulleken (na zdjęciu) argumentował również, że podatek od cukru – który został już wprowadzony w przypadku napojów słodzonych cukrem – powinien obejmować także słodycze.
„Ośmiokąty to prawdopodobnie kierunek, w którym zmierzamy. Jeśli nie zaczniemy od podejścia uwzględniającego ten pogląd, do niczego nie dojdziemy.
„Podejście powinno polegać na stwierdzeniu: «Mamy straszny kryzys, sytuację nadzwyczajną, którą należy rozwiązać i musimy pomyśleć o radykalnych rozwiązaniach».
„Dopóki nie pomyślimy o uregulowaniu branży, nie zobaczymy ogromnych zmian.
„Te przepisy należy wprowadzić ostrożnie, tak aby umożliwić przemysłowi zmianę formuły produktów i dostosowanie ich do wytycznych żywieniowych”.
Przekonywał także, że podatek od cukru – który wprowadzono już w przypadku napojów słodzonych cukrem – powinien objąć również słodycze.
Zakaz reklamy śmieciowej żywności, ogłoszony niedawno przez Partię Pracy, oznacza, że od października przyszłego roku reklamowanie „mniej zdrowej” żywności i napojów w telewizji przed godziną 21:00 oraz w Internecie będzie nielegalne.
Jednak własna ocena skutków przeprowadzona przez rząd wykazała, że prawdopodobnie zmniejszy się z diety dzieci zaledwie dwie kalorie dziennie – czyli mniej niż jedna dziesiąta Jelly Baby, a krytycy zwrócili uwagę, że zakaz dotyczy owsianek i naleśników, ale nie tłustych bułek z kiełbasą i ciasta.
Niedawne badanie wykazało, że małe dzieci w Wielkiej Brytanii spożywają prawie połowę dziennej dawki kalorii z ultraprzetworzonej żywności (UPF), a w wieku siedmiu lat odsetek ten wzrasta do 59%.
Uwagi dr van Tullekena poprzedzają wykłady bożonarodzeniowe Instytutu Królewskiego, które będzie on wygłaszał w tym roku. Podczas wykładów, skierowanych do młodzieży w wieku 11-17 lat, będzie zgłębiał znaczenie naszego mikrobiomu jelitowego
Naukowcy z University College London ostrzegają, że wysoko przetworzona żywność, która często zawiera nadmierne ilości soli i cukru, jest często tańsza niż owoce i warzywa.
Analiza wykazała, że najczęstszymi UPF spożywanymi przez małe dzieci w wieku 21 miesięcy były jogurty smakowe i pełnoziarniste płatki śniadaniowe.
Tymczasem wśród siedmiolatków najczęstsze były słodkie płatki zbożowe, białe pieczywo i budynie.
Uwagi dr van Tullekena poprzedzają wykłady bożonarodzeniowe Instytutu Królewskiego, które będzie on wygłaszał w tym roku.
Podczas wykładów skierowanych do młodych ludzi w wieku od 11 do 17 lat będzie badał znaczenie naszego mikrobiomu jelitowego – „dobrych” i „złych” bakterii obecnych w jelitach – oraz tego, jak to, co jemy, ukształtowało naszą ewolucję.
Wykłady będą transmitowane w BBC4 i iPlayer o 21:00 w dniach 29, 30 i 31 grudnia.
Rzeczniczka Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej powiedziała: „Każde dziecko zasługuje na zdrowy i szczęśliwy start w życie.
„Ten rząd podejmuje teraz działania, aby położyć kres kierowaniu reklam śmieciowego jedzenia do dzieci, zarówno w telewizji, jak i w Internecie. Jest to pierwszy krok na drodze do zasadniczej zmiany punktu ciężkości opieki zdrowotnej z chorób na profilaktykę w ramach naszego 10-letniego planu opieki zdrowotnej.
Pracownik fast foodu w sklepie z kurczakami (zdjęcie stockowe). Naukowcy z University College London ostrzegają, że żywność wysoko przetworzona, często zawierająca nadmierne ilości soli i cukru, jest często tańsza niż owoce i warzywa
„Ograniczamy także dostęp dzieci do fast foodów, dając władzom lokalnym uprawnienia do blokowania wniosków dotyczących niezdrowego jedzenia na wynos w pobliżu szkół i dokonując przeglądu opłaty obowiązującej w branży napojów bezalkoholowych, aby zapewnić jej skuteczność w walce z otyłością i innymi szkodami powodowanymi przez duże spożycie cukru. ’
Rzeczniczka Federacji Żywności i Napojów powiedziała: „Producenci żywności i napojów mają prawny obowiązek podawania dokładnych informacji o wartości odżywczej na opakowaniach.
„W Wielkiej Brytanii system sygnalizacji świetlnej to zalecane przez rząd podejście, które ma pomóc ludziom zrozumieć, co znajduje się w ich żywności i opiera się na kryteriach ustalonych przez rząd.
„System sygnalizacji świetlnej dostarcza jasnych informacji o tym, jaki jest „wysoki” poziom niektórych składników odżywczych, takich jak tłuszcz, sól i cukier, a także jaki jest „niski”.
„Badania pokazują, że systemy kodowania kolorami są najskuteczniejszym rozwiązaniem w przypadku etykiet z informacją o wartości odżywczej. Biorąc jednak pod uwagę, że obecny system sygnalizacji świetlnej wprowadzono 20 lat temu, popieralibyśmy rządowy przegląd najnowszych dowodów na temat tego, w jaki sposób oznaczanie wartości odżywczej może najlepiej pomóc kupującym w dokonywaniu zdrowszych wyborów”.