Strona główna Polityka Donald Trump popiera Mike’a Johnsona, aby pozostał spikerem Izby Reprezentantów

Donald Trump popiera Mike’a Johnsona, aby pozostał spikerem Izby Reprezentantów

6
0


Prezydent elekt Donald Trump poparł spikera Izby Reprezentantów Mike’a Johnsona w jego kampanii na rzecz trzymania się młotka, pisząc na swoim portalu społecznościowym, że republikanin z Luizjany ma „pełne i całkowite poparcie”.

„Mówca Mike Johnson jest dobrym, ciężko pracującym i religijnym człowiekiem. Postąpi słusznie i nadal będziemy WYGRYWAĆ” – powiedział Trump w Truth Social Monday.

Trump, który rozpocznie swoją drugą kadencję 20 stycznia, z planami szeroko zakrojonych reform skupiających się na imigracji i innych priorytetach, nalegał, aby jego partia trzymała się razem do 2025 r. „Nie zmarnujmy tej wspaniałej szansy, którą się staliśmy. DANE” – napisał.

Johnson odpowiedział, obiecując „szybką realizację” programu nowego prezydenta. Wybory spikerów odbędą się w piątek, kiedy rozpoczyna się nowy Kongres. Kilka dni później zwycięstwo Trumpa w wyborach w 2024 r. ma zostać potwierdzone przez nowy Kongres 6 stycznia.

Oświadczenie Trumpa jest następstwem niedawnych ostrzeżeń, że Johnson może spotkać się z dezercją w swojej partii podczas piątkowego głosowania na przewodniczącego. Biorąc pod uwagę niewielką większość w Izbie Reprezentantów, może sobie pozwolić jedynie na utratę garstki głosów Republikanów. Republikanie zdobyli w listopadzie cienką jak brzytwa większość w Izbie Reprezentantów, zdobywając 220 mandatów. Od tego czasu republikański poseł Matt Gaetz ze stanu Floryda ustąpił ze swojego stanowiska, aby ubiegać się o nominację do gabinetu, z której później się wycofał, zwiększając liczbę Republikanów w Izbie Reprezentantów do 219.

Rep. Thomas Massie, R-Ky., ogłosił w zeszłym tygodniu, że nie poprze reelekcji Johnsona. „Nie przekonuje mnie stwierdzenie: «pospieszcie się i wybierzcie go, abyśmy mogli potwierdzić wybór na podstawie argumentu J6»” – powiedział Massie w wiadomość do X. „Słaba władza ustawodawcza, przywiązana do bagna, nie będzie w stanie wykonać mandatu, jaki wyborcy dali Trumpowi i Kongresowi w listopadzie”.

Poparcie dla Johnsona wśród niektórych członków Partii Republikańskiej zdawało się osłabnąć w obliczu jego wysiłków na rzecz przeforsowania ponadpartyjnego porozumienia w sprawie wydatków na koniec roku, które zostało zerwane przez miliardera Elona Muska, bliskiego sojusznika Trumpa. Republikanie głosowali przeciwko planowi, a następnie odrzucili odchudzone porozumienie, które zawierało żądanie Trumpa podniesienia pułapu zadłużenia, choć prawdziwy termin podniesienia limitu zadłużenia prawdopodobnie przypada dopiero w połowie przyszłego roku.

Johnson ostatecznie przyjął porozumienie, które nie obejmowało postanowień Trumpa dotyczących podwyższenia pułapu zadłużenia, co rozgniewało niektórych konserwatystów brakiem cięć wydatków.

Ostatnie oświadczenie prezydenta-elekta jest następstwem niedzielnego przejawu poparcia ze strony republikańskiego kongresmena Mike’a Lawlera, który argumentował, że Johnson odziedziczył te okoliczności po byłym spikerze Izby Reprezentantów Kevinie McCarthym, który został usunięty przez grupę ośmiu Republikanów.

Lawler, RNY, powiedział w wywiadzie dla: Wiadomości ABC że Johnson „odziedziczył katastrofę” i że usunięcie McCarthy’ego „zostanie zapisane jako najgłupsza rzecz, jaką kiedykolwiek widziałem w polityce”.

„W związku z tym usunięcie Mike’a Johnsona byłoby równie głupie” – powiedział Lawler w programie „This Week”. „Faktem jest, że ci ludzie igrają z ogniem i jeśli myślą, że w jakiś sposób uda im się pozyskać bardziej konserwatywnego mówcę, to oszukują się”.

Według źródeł GOP, NBC News wcześniej informowało, że Trump wyraził poparcie dla Johnsona w listopadzie podczas spotkania z Republikanami w Izbie Reprezentantów. Jednak wydawało się, że Trump zachwiał się co do swojego poparcia dla Johnsona wkrótce po tym, jak prezydent-elekt potępił ponadpartyjną umowę o finansowaniu rządu, którą mówca ogłosił na początku tego miesiąca.

„Zobaczymy” – odpowiedział Trump 19 grudnia na pytanie, czy nadal ma zaufanie do Johnsona.

Poniedziałkowe oświadczenie Trumpa może stłumić pogłoski w Izbie Reprezentantów, że Republikanie powinni szukać alternatywy dla Johnsona.



Link źródłowy