Strona główna zdrowie Dlaczego dzieci po cesarskim cięciu mogą wkrótce otrzymać bardzo nieapetyczny „wstrząs”

Dlaczego dzieci po cesarskim cięciu mogą wkrótce otrzymać bardzo nieapetyczny „wstrząs”

9
0


Choć może to zabrzmieć nieprzyjemnie, dzieci urodzone przez cesarskie cięcie mogą odnieść korzyść z najbardziej nieprawdopodobnego jednorazowego napoju – mleka matki zmieszanego z niewielką ilością kału matki.

W pierwszym tego rodzaju badaniu naukowcy z Finlandii wykazali, że tak zwany „koktajl mleczny poo” może wprowadzić pożyteczne mikroorganizmy do jelit noworodków urodzonych chirurgicznie.

U dzieci urodzonych przez cesarskie cięcie ryzyko astmy, alergii i zapalenia układu trawiennego w dzieciństwie i w późniejszym życiu jest nieco zwiększone w porównaniu z dziećmi urodzonymi drogą pochwową.

Uważa się, że dzieje się tak dlatego, że nie mają kontaktu z drobnoustrojami ochronnymi z jelit i pochwy matki, które kolonizują kanał rodny.

Przełomowe badanie przeprowadzone w 2019 roku w czasopiśmie Nature wykazało, że mikrobiom jelitowy (biliony bakterii, grzybów i wirusów w przewodzie pokarmowym) u dzieci urodzonych drogą pochwową był prawie identyczny z „dobrymi” bakteriami jelitowymi ich matki, ale u dzieci urodzonych przez cesarskie cięcie więcej bakterii zwykle nabywanych w szpitalach.

Mikrobiom jelitowy ma ogromny wpływ na prawie każdy aspekt ludzkiego zdrowia, w tym trawienie, odporność, metabolizm, funkcjonowanie mózgu i rozwój od urodzenia.

„Mikrobiom komunikuje się z układem odpornościowym, którego 70 procent znajduje się w jelitach, i wytwarza małe cząsteczki – w tym krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe – które wpływają na układ odpornościowy” – wyjaśnia dr Lindsey Edwards, główny badacz w Centrum ds. Interakcje gospodarz-mikrobiom w King’s College w Londynie.

Zamiast narażać się podczas porodu na kontakt z drobnoustrojami pochwy i jelit matki, dzieci urodzone po cesarskim cięciu są często w pierwszej kolejności narażone na kontakt z drobnoustrojami skórnymi pracowników służby zdrowia lub tymi krążącymi w środowisku szpitalnym, które następnie kolonizują ich jelita”.

Naukowcy z Finlandii wykazali, że tak zwany „koktajl mleczny poo” może wprowadzić pożyteczne mikroorganizmy do jelit noworodków urodzonych chirurgicznie (wstępnie)

Naukowcy z Finlandii wykazali, że tak zwany „koktajl mleczny poo” może wprowadzić pożyteczne mikroorganizmy do jelit noworodków urodzonych chirurgicznie (wstępnie)

Lekarze twierdzą, że karmienie piersią i ekspozycja na różnorodne środowiska mogą z czasem pomóc w przywróceniu zdrowego mikrobiomu (stand)

Lekarze twierdzą, że karmienie piersią i ekspozycja na różnorodne środowiska mogą z czasem pomóc w przywróceniu zdrowego mikrobiomu (stand)

Nie są same w sobie złe, ale mogą powodować brak równowagi i zmniejszenie różnorodności pożytecznych drobnoustrojów” – mówi dr Edwards.

Może to zwiększyć ryzyko alergii, astmy, otyłości i zaburzeń metabolicznych w późniejszym życiu – mówi.

Jednak karmienie piersią i ekspozycja na różnorodne środowiska mogą z czasem pomóc w przywróceniu zdrowego mikrobiomu”.

Fińskie badanie nie zostało jeszcze opublikowane w recenzowanym czasopiśmie, ale wstępne ustalenia zaprezentowane na niedawnej konferencji medycznej w Los Angeles sugerują, że „pooshake” może zwiększyć poziom „dobrych” bakterii jelitowych u dzieci urodzonych przez cesarskie cięcie.

Najpierw naukowcy z Fińskiego Instytutu Zdrowia i Opieki Społecznej w Helsinkach sprawdzili kał matek pod kątem potencjalnie szkodliwych bakterii. Osoby, które uzyskały pozytywny wynik testu na którąkolwiek z nich, zostały wykluczone z badania.

Każdą próbkę następnie rozcieńczono solą fizjologiczną lub roztworem gliceryny, a następnie ciecz przefiltrowano w celu usunięcia niestrawionych cząstek jedzenia i innych zanieczyszczeń.

Piętnaścioro noworodków zostało losowo przydzielonych do jednorazowej mikstury z mleka matki zawierającej 3,5 miligrama próbki jej odchodów poddanej obróbce podczas pierwszego karmienia. Kolejnych 16 zostało losowo przydzielonych do grupy otrzymującej placebo.

Następnie naukowcy przeanalizowali kał dzieci i odkryli, że chociaż w dniu urodzenia wszystkie miały podobny skład drobnoustrojów jelitowych, drugiego dnia kohorta „pooshake” została skolonizowana przez większą liczbę drobnoustrojów jelitowych ich matek.

Badanie jest w toku i będzie obserwowało dzieci przez dwa lata.

Odsetek porodów samoistnych, gdy kobieta rozpoczyna poród bez użycia leków lub innych technik, stale spada w ciągu ostatnich 10 lat (zdjęcie pliku)

Odsetek porodów samoistnych – gdy kobieta rozpoczyna poród bez użycia leków lub innych technik – stale spada w ciągu ostatnich 10 lat (zdjęcie pliku)

Główny badacz, Otto Helve, dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa Zdrowia w Fińskim Instytucie Zdrowia i Opieki Społecznej, pragnie podkreślić, że nie jest to coś, czego rodzice powinni próbować w domu”.

Te nowe odkrycia są ekscytujące” – dodaje dr Edwards, także starszy wykładowca mikrobiologii w King’s College London.

Badanie to ma ogromny potencjał, jeśli chodzi o radykalne zmniejszenie częstości występowania tych chorób.

Dr Edwards dodaje jednak, że badanie jest niewielkie i koncepcję należy przetestować na znacznie większej kohorcie, aby sprawdzić, czy metoda jest bezpieczna i korzystna.

Nie tylko dzieci mogą potencjalnie odnieść korzyść z tego rodzaju leczenia – zwanego przeszczepem kału (FMT).

Jest już stosowany w ramach NHS u pacjentów cierpiących na uporczywą infekcję superbakterią Clostridium difficile, która może być oporna na antybiotyki i powoduje ciężkie zapalenie jelit.

Jeżeli trzy różne cykle antybiotyków zawiodą, można zastosować FMT.

Do czasu przyjęcia trzech cykli antybiotyków wyeliminowałeś prawie wszystkie pożyteczne gatunki bakterii w jelitach” – mówi dr Edwards, który jest obecnie zaangażowany w badania mające na celu sprawdzenie, czy ta sama technika może leczyć niektóre postacie chorób wątroby.”

Fińskie badanie nie zostało jeszcze opublikowane, ale wstępne ustalenia sugerują, że „pooshake” może zwiększyć poziom „dobrych” bakterii jelitowych u dzieci urodzonych przez cesarskie cięcie. Na zdjęciu: Operacja cesarskiego cięcia (zdjęcie pliku)

Fińskie badanie nie zostało jeszcze opublikowane, ale wstępne ustalenia sugerują, że „pooshake” może zwiększyć poziom „dobrych” bakterii jelitowych u dzieci urodzonych przez cesarskie cięcie. Na zdjęciu: Operacja cesarskiego cięcia (zdjęcie pliku)

FMT wprowadza różnorodne drobnoustroje zdrowego dawcy, przywracając równowagę, gdy pożyteczne drobnoustroje konkurują z C. diff o składniki odżywcze i przestrzeń.

Dodaje, że w przypadku infekcji C. diff wskaźnik skuteczności wynosi ponad 90%.

W niektórych przypadkach FMT jest oferowana w leczeniu nieswoistych zapaleń jelit (IBD), takich jak wrzodziejące zapalenie jelita grubego, chociaż obecnie tylko kilka ośrodków w Wielkiej Brytanii dysponuje zapleczem do przeprowadzenia tej procedury.

Uważa się, że IBD i inne przewlekłe stany zapalne są powiązane z brakiem równowagi wśród drobnoustrojów w jelitach, co wpływa na układ odpornościowy i może prowadzić do rozległego stanu zapalnego.

W przypadku FMT drobnoustroje pobierane są z oddanej próbki kału, która została dokładnie sprawdzona pod kątem szkodliwych drobnoustrojów. Następnie drobnoustroje są przenoszone do jelit w płynie podczas kolonoskopii (kiedy przez odbyt wprowadza się elastyczną rurkę z kamerą na końcu). lub połykając kapsułkę.

Uważamy, że FMT kryje w sobie ogromne nadzieje w walce z wieloma przewlekłymi chorobami zapalnymi – zasadniczo staramy się go wykorzystać do zresetowania interakcji między mikrobiomem jelitowym a układem odpornościowym, aby wzmocnić układ odpornościowy” – mówi dr Edwards.

„Wiemy, że ma to krótkoterminowe pozytywne skutki, ale musimy obserwować osoby, które stosują ten lek od jakiegoś czasu, aby sprawdzić, czy to naprawdę działa na dłuższą metę i czy jest bezpieczne”.

FMT rzeczywiście niesie ze sobą „znaczące nadzieje” w leczeniu szeregu chorób, zgadza się profesor Lindsay Hall, kierownik działu badań nad mikrobiomami na Uniwersytecie w Birmingham”.

Musimy jednak głębiej poznać konkretne drobnoustroje i mechanizmy odpowiedzialne za te efekty” – dodaje.

„Ostatecznie wyizolowanie i wykorzystanie tych kluczowych pożytecznych drobnoustrojów może prowadzić do bardziej ukierunkowanych, bezpieczniejszych i skalowalnych podejść terapeutycznych, dzięki czemu terapie te staną się bardziej praktyczne w zastosowaniu klinicznym.

„Ostatecznym celem jest całkowite zaprzestanie używania prawdziwej kupy” – mówi dr Edwards.

„W przyszłości najlepiej byłoby po prostu wybrać pożyteczne gatunki, o których wiemy, że mogą skutecznie kolonizować jelita, ale nie jesteśmy jeszcze na tym etapie”.



Link źródłowy