„Przeszedł od Jarrella Millera, Filipa Hrgovicia i Anthony’ego Joshuy – trzy niebezpieczne, ciężkie walki i przez każdą z nich przeszedł śpiewająco, więc myślę, że każdy, kto w niego wątpił lub miał jakiekolwiek pytania dotyczące rzeczy, które przydarzyły mu się w przeszłości, to odpowiedź na wszystko została już udzielona.”
Campbell boksował z wieloma czołowymi zawodnikami wagi ciężkiej na świecie i wierzy, że bezwzględność Dubois jest czymś, co się wyróżnia.
„Sparowałem z Tysonem Furym, byłem z Josephem Parkerem przez kilka obozów, byłem z Agitem Kabayelem i Martinem Bakole, więc sparowałem z wieloma chłopakami z pierwszej dziesiątki” – powiedział.
„Kilka razy dostaję to pytanie – kto jest największym uderzaczem, z jakim kiedykolwiek walczyłeś? A podczas sparingów jest to prawdopodobnie Daniel Dubois. W ciągu ostatnich dwóch obozów rozegrałem z nim prawdopodobnie ponad 50 rund, więc Wiem, jak mocno potrafi uderzać.
„Ale zastrzegę to, mówiąc, że mentalność Daniela jest taka, że kiedy tam jesteś, jego zadaniem jest szukanie i niszczenie – w jego przypadku podejście jest jednotorowe”.
Campbell zwrócił uwagę, że Dubois to nie tylko „piekielny dziurkacz”.
„To dobry bokser, ma świetne stopy, o czym tak naprawdę się nie mówi, ma dobry bokserski umysł i ma fantastyczne dźgnięcie” – powiedział.
Campbell zajął się boksem amatorsko w 2017 roku, po karierze w rugby na najwyższym poziomie w Glasgow Warriors i Jersey Reds.
Odkąd w 2021 r. przeszedł na zawodowstwo, wygrał sześć z siedmiu walk i w przyszłym miesiącu wróci na ring w Birmingham pełen nowej „pewności siebie” po ponownym poproszeniu go o sparing z jednym z najlepszych na świecie.
„Don Charles, trener Daniela, powiedział mi: «Musisz wykorzystać to jako odskocznię dla siebie – musisz mieć świadomość, że tam byłeś i dzieliłeś ring z kimś na poziomie i kalibrze Daniela»” – Campbell ujawnił.